FYI.

This story is over 5 years old.

używki

,,Inteligentne leki''

Leki nootropowe można porównać do klucza, który pomaga odblokować pewnego rodzaju potencjał w społeczeństwie współżyjącym z technologią

ilustracja Alex Horne

Ten artykuł nie do końca dotyczy tego, że ludzie biorą dziwne narkotyki w liceum. W ostatnich latach wiele angielskich i amerykańskich raportów sugeruje, że uczniowie coraz częściej sięgają po leki nootropowe, aby pomogły im odrobić pracę domową, a nie po to, by oderwać się od codziennej egzystencji.

Media największą uwagę skupiają na nadużywaniu inteligentnych leków. Podkreślają, że niektóre z nich pierwotnie miały zwalczać konkretne choroby, np. ADHD czy narkolepsję. Równocześnie zauważa się znaczący wzrost zażywania suplementów, które na dłuższą metę mają poprawić potencjał umysłowy u zdrowych osób – jednak przy stosowaniu wypróbowanych leków na receptę skuteczny efekt można zauważyć już podczas krótkotrwałego ich spożywania.

Reklama

Trudno zauważyć i wymienić znaczące różnice między lekami nootropowymi a innymi lekami pobudzającymi ośrodkowy układ nerwowy. Według Johna Harrisa, profesora bioetyki na Uniwersytecie w Manchesterze, nie jest to istotna kwestia, ważniejsze jest samo działanie tej grupy leków, a definiowanie nootropików zasadniczo go nie interesuje. Oczywiście wiele osób nie zgadza się z opinią profesora. Corneliu E. Giurgea, rumuński psycholog i chemik, który w 1964 roku wysentyzował pierwszy lek nootropowy – piracetam, ustalił dokładne kryteria co do jego stosowania. Lek miał poprawiać przyswajanie wiedzy, zwiększać sprzężenie półkul mózgu i polepszać procesy poznawcze dotyczące planowania, skupiania uwagi czy orientacji przestrzennej.

Ze względu na sporą różnorodność suplementów sklasyfikowanych jako leki nootropowe nie ma dokładnego opisu wyjaśniającego, w jaki sposób działają. Generalnie efekt leczniczy otrzymuje się dzięki zmianie podaży substancji neurochemicznych, enzymów i hormonów w mózgu. Wspomniany już piracetam może poprawić pamięć przez zmianę zawartości acetylocholiny, która jest neuroprzekaźnikiem w mózgu. Ten transmiter wpływa zaś na podatność synaps mózgowych, które składają się z matryc z przechowywanymi w nich wspomnieniami. Nasza dostępność do tych wspomnień związana jest z ich działaniem, a ulepszona plastyczność synaps ułatwia ich pracę.

Trzy z najpopularniejszych brytyjskich serwisów sprzedających neootropiki (Nootropics.co.uk, Intellimeds.co.uk i smartNoootropics.co.uk) pojawiły się w przeciągu ostatnich dwóch lat, co potwierdza spory wzrost zainteresowania tymi specyfikami, chociaż korzyści płynące ze spożywania niektórych substancji wykorzystywanych do produkcji suplementów były znane od dawna. Wszyscy przecież słyszeli o korzystnych skutkach działania kofeiny, a uwagi o zbawiennych efektach picia tranu pamiętamy z dzieciństwa. Z tego powodu kofeina i tran stosowane są często jako baza wielu leków nootropowych, a ich kombinacja okazuje się bardzo skuteczna.

Reklama

ilustracja Jonny Mellor 

Amerykański neurofarmakolog Sean Duke specjalizuje się w opracowywaniu owych mieszanek. Spożywających leki neootropowe porównuje do mentalnych odpowiedników kulturystów. Osoby te reprezentują wszystkie grupy społeczne, spotykają się na forach internetowych, gdzie wspólnie układają schematy przyjmowania neootropików, ustalają optymalne dawki i wymieniają się doświadczeniami.

Mieszanki wymyślane przez Duke’a działają również na płaszczyźnie prawnej. Tak jak w przypadku wszystkich leków rząd stanowi prawo, które jest często zróżnicowane. Modafinil to lek o działaniu stymulującym stosowany w leczeniu narkolepsji, zmniejsza również senność i używany jest jako środek pobudzający. W Wielkiej Brytanii nie może być legalnie sprzedawany bez recepty, ale jego import do użytku osobistego jest już dozwolony. Tak samo jest w przypadku piracetamu. Stwarza to całkiem absurdalne sytuacje, w których brytyjscy dostawcy mogą sprzedawać leki w postaci eksperymentalnych neootropików, ale nie mogą sprzedawać m.in. piracetamu – substancji, która została odkryta i uznana jako bezpieczna ponad 40 lat temu.

Duke uważa, że wszyscy podświadomie dążymy do pobudzania naszego układu nerwowego, część z nas tylko stara się wpłynąć na to w skuteczniejszy sposób. Twierdzi, że takie zjawisko można zaobserwować na przełomie dziejów. Wielkie postępy w ewolucji zostały osiągnięte przez modyfikację naszej diety. Mózg człowieka zaczął zwiększać swoją objętość ponad 2,3 miliona lat temu, gdy ludzie zaczęli spożywać mięso. Następnie milion lat później zdolność do gotowania jedzenia przez naszego najbliższego przodka homo erectusa przyczyniła się do zmniejszenia układu trawiennego o 20 procent i równoczesnego powiększenia mózgu o ok. 20 procent.

Reklama

W 1950 roku Wielka Brytania oraz Ameryka eksperymentowały ze środkami odurzającymi w celu osiągnięcia korzyści w technologii wojskowej. Jeden z najbardziej kontrowersyjnych projektów CIA – MKUltra – przeprowadzono w placówce zdrowia psychicznego w Kalifornii. Badano tam wpływ leków psychotropowych, terapii szokowej i hipnozy na chętnych oraz niechętnych uczestnikach projektu. Naukowcy starali się, aby ich badani lepiej reagowali na tortury, mówili częściej prawdę i pracowali nad polepszeniem stanu umysłowego oraz postrzegania. Badania przyniosły rezultaty przeciwne do zamierzonych. Ken Kesey i Robert Hunter byli dwoma ochotnikami tego eksperymentu. Kesey spędził czas głównie na rozmowach z pacjentami, których uznał za społecznie zmarginalizowanych, a nawet szalonych. Doświadczenia te zainspirowały go do napisania powieści „Lot nad kukułczym gniazdem”. Hunter zainspirowany doświadczeniami MKUltra napisał słowa do słynnej piosenki „China Cat Sunflower” zespołu Grateful Dead. Obie postacie odegrały znaczącą rolę w jednym z największych ruchów kulturalnych XX wieku, jeden z nich potwierdził wpływ psychodelików na zdolność poszerzania horyzontów i tworzenia nowego rodzaju społeczeństwa.

ilustracja Jonny Mellor

Bliski przyjaciel Kena Keseya, Timothy Leary, również zainteresował się naukowym podejściem do poszerzania świadomości. W 1964 roku opublikował książkę „The Psychedelic Experience”, w której zawarł praktyczne porady, jak eksperymentować z narkotykami halucynogennymi. W tym samym roku w Rumunii Giurgea opublikował „Podstawy farmakologii umysłu”, w których stwierdził: „Człowiek nie zamierza biernie czekać miliony lat, aż ewolucja zaoferuje mu lepszy mózg”. Jego dzieło przyczyniło się do przeprowadzenia kolejnych poważnych badań. Natomiast Leary został zapamiętany raczej jako osoba, która brała kwas z Allenem Ginsbergiem i Johnem Lennonem, a nie naukowiec szeroko opisujący wpływ leków psychoaktywnych na działanie mózgu.

Reklama

Badania wielokrotnie potwierdzały praktyczne korzyści spożywania nootropików, jednak ich wpływ na społeczeństwo był mniej wybuchowy niż opisywał to Leary w swojej publikacji. Spowodowane jest to indywidualną reakcją i neurochemią jednostki, która zależy od jej masy, snu, a nawet nastroju. W konsekwencji różnica w działaniu leków nootropowych może być znacząca.

Na starość Leary przeniósł swoje zainteresowanie z narkotyków na technologię. Ogłosił, że komputer jest jak LSD lat 90. i rozpoczął tym samym szeroko pojęty ruch cyberpunk. W 2010 roku Google CEO Eric Schmidt powiedział: „Od zarania cywilizacji do 2003 roku powstało pięć eksabajtów informacji, teraz tyle informacji tworzonych jest w ciągu dwóch dni”. Szybko okazało się, że jego kalkulacje były błędne, obrót informacji na świecie jest jednak przytłaczający. Często oczekuje się od nas obcowania i wchodzenia w interakcje z ogromną liczbą danych, które przenikają do naszego życia. Naturalna ludzka reakcja ciągle podpowiada, że liczba danych jest niewystarczająca. Nie mamy czasu na zastanawianie się, czy ta fikcja odpowiada naszemu światopoglądowi, a często pierwszy akapit na stronie w Wikipedii daje nam tyle wiedzy, ile potrzebujemy.

Pomimo naszej naturalnej nieudolności w zarządzaniu taką liczbą danych w wielu aspektach życia jesteśmy coraz częściej traktowani jak procesory informacyjne.

Określone wyniki, wskaźniki efektywności i ustalone marginesy błędu stają się ważnymi parametrami pracy. W edukacji nawet najbardziej abstrakcyjne i odtwórcze tematy zostają zredukowane do ćwiczeń w zapamiętywaniu faktów. Próby planowania i zorganizowania społeczeństwa prowadzą do tego, iż jesteśmy traktowani jak przewidywalne maszyny. Zamiast wizji Leary’ego o tym, że komputery nas wyzwolą, sami przekształcamy się w skomputeryzowane jednostki. Nowe koncepcje, takie jak np. Google Glass, są tego potwierdzeniem i rozszerzeniem – minimalizują różnice między nami a maszynami. Pozwala to na ciągłe karmienie nas informacjami i zatrzymuje w ciągłym trybie on-line. Jak możemy dostosować się do tak intensywnego życia? Nootropiki być może pozwalają nam zamknąć to koło.

Reklama

Leki nootropowe można porównać do klucza, który pomaga odblokować pewnego rodzaju potencjał w społeczeństwie współżyjącym z technologią. James, student Cambridge, w „Daily Mail” powiedział: „Twój mózg podczas przetwarzania informacji pracuje bardziej jak komputer”. Rząd ciągle nie wie, co zrobić z nootropikami, pomimo to, John Harris uważa, że w przyszłości mogą one stanowić podstawę edukacji i jest prawie przekonany, iż każdy student będzie miał do nich dostęp.

ulustracja Alex Horne

Trzeba również pamiętać, że nie jesteśmy jednak procesorami, a procesy chemiczne zachodzące w mózgu nie są dokładnie poznane. Duke powiedział, że gdybyśmy byli tylko substancjami chemicznymi, nie można by wtedy wytłumaczyć wolnej woli, która ignoruje chemiczne ograniczenia energii. Ostatecznie, wolna wola jest silniejsza niż nasz skład chemiczny. Podatność mózgu spowodowana zażywaniem piracetamu pozwala świadomie kierować podejmowanymi decyzjami, by nauczyć się nowego języka czy gry na instrumencie. Inteligentne leki mogą zapewnić przewagę w świecie, w którym moc przetwarzania jest najważniejsza. Mogą być uniwersalnym lekarstwem, które pozwoli zmniejszyć ryzyko redukcji ludzi do automatów. Duke zastanawia się, czy jesteśmy zdolni do ponownego odwiedzenia pewnych rejonów naszego mózgu bez nootropików. Odpowiedzi na to pytanie teraz nie znamy i nie mamy pewności, czy kiedykolwiek ją poznamy. Leki te w szerszym spektrum mogą rozwijać funkcje poznawcze u dzieci, zawężając lub zwiększając ich przyszłe priorytety i możliwości oraz funkcjonalność ich kreatywności. William Gibson, kolejny słynny cyberpunk, powiedział kiedyś, że technologie są moralnie neutralne do momentu, kiedy ich nie stosujemy. Wielu ludzi spożywających nootropiki poprawia sobie tym jakość życia. Suplementy pobudzają ich mózg, normalizują funkcje poznawcze. Czy sprawia to, że powoli stajemy się społeczeństwem wypełnionym intelektualnymi ekspertami? Czy nasza zwiększona zdolność do pracy powoduje większy nakład pracy?

W dzisiejszych czasach smartfony, które często zastępują małe biuro, znajdują się w każdej kieszeni. Leki nootropowe mogą stać się sporej wielkości biurem w naszych umysłach. Tylko czy jest to tak naprawdę dla nich dobre miejsce…?

PIĘKNO PRZECIĘTNOŚCI

PO CO TRAWKA, JAK JEST KAWKA

MIŁOŚĆ, ODPOWIEDZIALNOŚĆ, PODDANIE