FYI.

This story is over 5 years old.

Varials

Poradnik VICE: czego nie wkładać, jeśli planujesz nie wracać sama do domu

Uwodzenie to jedno, a rozbieranie drugie. Wychodząc z domu, nigdy nie wiesz, czy przypadkiem nie znajdzie się na twojej drodze nieznajomy, którego będziesz chciała zaprosić do siebie na oglądanie kolekcji znaczków po dziadku.

Uwodzenie to jedno, a rozbieranie drugie. Wychodząc z domu, nigdy nie wiesz, czy przypadkiem nie znajdzie się na twojej drodze nieznajomy, którego będziesz chciała zaprosić do siebie na oglądanie kolekcji znaczków po dziadku. Albo przelecieć w taksówce w drodze do domu. Co z tego jednak, że poderwałaś go, wyglądając jak milion dolarów, skoro koleś za cholerę nie potrafi Cię rozebrać?

Żeby nie doprowadzić do sytuacji, w której wystrzałowe ciuchy przemieniają się nagle w zdradzieckie pasy cnoty, nigdy przenigdy nie wkładaj na siebie następujących elementów garderoby:

Reklama

Stanik rozpinany z przodu

Próbowałaś kiedyś rozpinać kolesiowi rozporek na tyłku? No właśnie. Rozpinanie stanika z przodu jest równie niedorzeczne. Prowadzi do narastającej frustracji i u rozbieranej, i u rozbierającego. Pozbądź się tego ustrojstwa jak najszybciej albo oddaj je koleżance, której zazdrościsz gorących jak piaski pustyni kochanków. Gwarantujemy, że przestanie się tak wymownie uśmiechać w poniedziałki rano, kiedy masz ochotę wkroplić sobie kawę do oka i wkurwia cię jej fryzura pt. "właśnie uprawiałam seks z młodym Jaggerem".

Rurki

Tak, wiemy, są boskie, bo nogi robią się w nich dłuższe i można pod nimi spokojnie hodować włosy w oczekiwaniu na wosk. Śmiało chodź w rurkach, jeśli twoją ulubioną sceną filmową jest fragment "Dziennika Bridget Jones", w której Hugh Grant odkrywa wielkie modelujące gacie. Czym są jednakże potworne gaciory w porównaniu z włosem na łydce? Tak czy siak, jeśli w ogóle włos z okolic pęcinek ujrzy światło dzienne, oznacza to, że trafiłaś na wytrwałego mężczyznę sukcesu, którego ambicja nie pozwala mu się poddać w dramatycznej walce ze spodniami. Ściąganie rurek do wysokości kolan to pestka. Poniżej sprowadza się jednak do rozpaczliwego szarpania za nogawkę i kończy zostaniem bez majtek (łatwych do sprytnego ściągnięcia razem z górną częścią rurek), ale w skarpetkach (jak tu dyskretnie ściągać skarpety w spodniach zaciętych na wysokości pięty?). Dita von Teese skrzywiłaby się z dezaprobatą na twój widok. Seksowna kobieta może zostawać w samych rękawiczkach, ale kto widział seksowną kobietę w samych skarpetach?

Reklama

Sznurowane botki

Sprawdzają się, jeśli chcesz uprawiać seks w windzie/tramwaju/publicznej toalecie/innym miejscu nie wymagającym zdejmowania spodni ani rajstop. Rozwiązywanie sznurowadeł w pozycji w kucki nie dość, że nie wygląda zbyt uwodzicielsko, to jeszcze opóźni znalezienie się w łóżku o dobre półtorej minuty. Sznurowane obuwie za kostkę może i jest wygodne, lecz jest równie sexy jak zastęp piętnastoletnich, pryszczatych harcerek. Zapomnij o nim, chyba że kręcą Cię koledzy z ZHP albo bzykasz podstarzałego kolesia, który chce się bawić w rozwiązywanie sznurowadeł swojej niegrzecznej córeczce.

Strój kobiety-kota

Jeśli pojawisz się gdzieś w stroju kobiety-kota, prawdopodobieństwo, że mężczyznom promieniu 50 m krew spłynie z mózgu do penisa jest niemal tak duże, jak to że w marcu spadnie śnieg tuż po tym, jak schowasz wszystkie ciepłe ciuchy do piwnicy. Napracowałaś się, wbiłaś w lateksowy kombinezon, postawiłaś uszka i zakręciłaś ogonkiem, wiec należy ci się podziw jak psu misa. Powiedzmy sobie szczerze - wbijanie się w strój kobiety-kota jest mordęgą. Jesteś w stanie sobie wyobrazić, jaką mordęgą będzie zdejmowanie go z ciebie dla niecierpliwych męskich dłoni? Będą musiały cię z niego obrać jak wielką mandarynkę. Oszczędź sobie i przystojniakowi, na którego masz ochotę, takich wyrafinowanych tortur i przebierz się lepiej za Czarodziejkę z Księżyca. Wołasz "Sailor Moon!", podwijasz plisowaną kiecę i po problemie.

Reklama

Obcisły sweterek

Co złego jest w obcisłym sweterku? Biust wygląda w nim całkiem całkiem, talia nie najgorzej i nie marzniesz w nim jak w fikuśnej jedwabnej koszuli. Jeśli ma dekolt w serek, problem nie istnieje. Jeśli natomiast ma mały półokrągły dekolt jak większość obcisłych sweterków, podczas pozbywania się go nie unikniesz momentu, w którym będziesz przypominać postać człekokształtną z cyckami na wierzchu i falującym ukwiałem zamiast głowy. Sweterek zatnie Ci się na wysokości brody, a kiedy już pozbędziesz się go po kampanii wojennej, twoja fryzura zelektryzuje się jak u szalonego doktorka. A fryzura szalonego doktorka i zmierzwione włosy Bardot to wcale nie to samo.

Duże pierścionki

Duże pierścionki możesz nosić, jesteś dziewczyną rosyjskiego oligarchy i zanim pójdziesz z nim do łóżka, zamierzasz wlać mu do gardła taką ilość Veuve Clicquot, że będzie wam wszystko jedno. Fura, skóra, komóra, szampan, gazociąg północy i brylanty - tak, to idzie ze sobą w komplecie. Jeśli natomiast planujesz wkładać ręce w gatki zwykłego śmiertelnika, uważaj. Raczej nie wybaczy ci, że podrapiesz mu klejnoty swoimi karatami. Diamenty to najlepsi przyjaciele kobiety, ale z pewnością nie najlepsi kumple facetów. Zostaw je w domu lub upychaj po kieszeniach, kiedy twój książę z naftowej bajki zacznie się przemieniać w napalonego syberyjskiego tygrysa.

Zobacz też:

Poradnik VICE: Jak robić loda
Poradnik VICE: Jak robić minetę
Poradnik VICE: Dla początkujących narkomanek