FYI.

This story is over 5 years old.

Newsy

​Student kontra hipokryzja światowych przywódców opłakujących Charlie Hebdo

Zebraną listę prominentnych "żałobników" zestawił z zasługami poszczególnych krajów w ich propagowaniu wolności słowa mediów

Zdjęcie Chris Bethel

W geście żałoby i sprzeciwu wobec ataku, jaki miał miejsce na redakcje Charlie Hebdo, ulicami Paryża przeszła procesja obywateli, wśród których znaleźli się też światowi przywódcy i politycy. Student Londyńskiej Szkoły Ekonomii, Daniel Wickham postanowił jednak przyjrzeć się, kto tak naprawdę opłakuje zamordowanych dziennikarzy i policjantów. Zebraną listę prominentnych "żałobników" pokazał poprzez swojego Twittera, zestawiając nazwiska z zasługami poszczególnych krajów w ich propagowaniu wolności słowa mediów. Wśród nich znaleźli się m.in.:

Reklama

Ahmet Davutoğlu, premier Turcji, w której według Guardiana, uwięziono więcej dziennikarzy, niż jakikolwiek innym kraju na świecie.

Benjamin Netanyahu, premier Izraela, gdzie w zeszłym roku, w strefie Gazy śmierć poniosło kilku dziennikarzy.

Sameh Shoukry, minister spraw zagranicznych Egiptu, gdzie przez prawie 500 dni przetrzymywano fotoreportera Mahmoud Abou Zieda, znanego także jako Shawkan. Jak podaje Daily News, został on zatrzymany 14 sierpnia 2013, podczas zbierania materiałów z rozbicia obozu protestantów, utworzonego w Al-Adaweya Rabaa w ramach poparcia obalonego prezydenta Muhammad Mursi.

Ramtane Lamamra, minister spraw zagranicznych Algierii, gdzie przez 15 miesięcy przetrzymywano dziennikarza Abdessami Abdelhai, bez procesu.

Minister spraw zagranicznych Zjednoczonych Emiratów Arabskich, gdzie w 2013 roku zamknięto do więzienia na miesiąc dziennikarza, bo podejrzewano go o powiązania do Bractwem Muzułmanów.

Mehdi Jomaa, premier Tunezji, gdzie bloger Yassine Ayan został niedawno skazany na 3 lata więzienia za "zniesławienie armii".

Premierzy Gruzji i Bułgarii, gdzie oba kraje mają na swoim koncie policyjne ataki na dziennikarzy i ich pobicia.

Prokurator Generalny USA, gdzie policja w Ferguson aresztowała niedawno dziennikarzy WashPost.

Antonis Samaras, premier Grecji, gdzie Policja dotkliwie pobiła dwójkę dziennikarzy podczas ulicznych protestów, w czerwcu zeszłego roku.

Prezydent Mali, skąd wydalono dziennikarza, którzy zrobił materiał o łamaniu w tym miejscu praw człowieka.

Reklama

Szejk Mohammed bin Hamad bin Khalifa Al Thani z Kataru, gdzie na 15 lat więzienia skazano autora wiersza, obrażającego emira Kataru

Palestyński prezydent Mahmoud Abbas, którego w 2013 roku kilku dziennikarzy odważyło się obrazić i trafili za to do więzienia.

Miro Cerar, premier Słowenii, gdzie w 2013 roku dwóch blogerów skazano na 6 miesięcy więzienia, pod zarzutem "zniesławienia".

Ewa Kopacz, premier Polski, gdzie agenci ABW w redakcji Wprost siłą próbowali odebrać taśmy z nagranymi politykami.

Premier Cameron z Wielkiej Brytanii, gdzie władze dopuściły się zniszczenia materiałów The Guardian i groziły pozwem…

Na koniec jeszcze Daniel podzielił się tym Twittem, pozostawiając go bez komentarza, co wydaje się być najlepszym podsumowaniem.