Według przychylnych skrajnej prawicy mediów i polskich nacjonalistycznych stron, atak został sprowokowany rzekomymi napaściami uchodźców na siostrę jednego z mężczyzn (napaść nie została nigdzie zgłoszony).Komentatorzy z polskiego internetu uznali chyba, że Szwedzi powinni być dumni z zachowania naszych rodaków:Szwedzka opinia publiczna nie może zrozumieć tego, że grupa Polaków przyjechała do Szwecji specjalnie po to, by krzywdzić ludzi, którzy uciekli przed wojną
„prosze nie wypisywac ze ktos sie tu wstydzi zachowania Polakow aresztowanych w tym incydencie, bo tak nie jest ludzie ich wspieraja" (marta_zuziak, TVN24.pl)
„JAN 3 SOBIESKI jest w każdym prawdziwym POLAKU" (tomek R1b1, Wprost.pl)
„Żeby opluwać Polaków ,jacy to są be bo chcieli napaść na biednych emigrantów ? A emigranci są wspaniali multikulti i powinniśmy udostepnić im nasze domy ,portfele i kobiety. Co się dzieje do diabła z tymi ludźmi ? Mamy pozwolić im bezkarnie kraść ,napadać kobiety, dawać im socjal i dbać by im jądra nie spuchły ?" (Iwona Laska, Wyborcza.pl)
Postanowiłem dowiedzieć się, co o całym zajściu myślą sami Szwedzi. Poprosiłem redaktorkę VICE Sweden Camilę Catalinę, żeby powiedziała mi, jakie nastroje panują w Szwecji w związku z tym zajściem. Według niej, przeważająca opinia dotyczy tego, że to strasznie dziwne, że „ludzie z Polski przebyli taki szmat drogi, żeby atakować uchodźców".Tamtejsza opinia publiczna nie może zrozumieć tego, że grupa Polaków przyjechała do Szwecji specjalnie po to, by krzywdzić ludzi, którzy uciekli przed wojną. Nikt nie uważa naszych Polaków za bohaterów, nikt nie jest im wdzięczny. Wygląda na to, że zgrywanie Sobieskiego w Szwecji nie przyniesie im popularności.Szwecja przyjęła w 2015 r. rekordową liczbę 163 tys. uchodźców, w tym roku – mimo zaostrzenia kontroli granicznych – zamierza przyjąć kolejne 100 tys. Szwedzka policja podkreśla, że nie przełożyło się to na wzrost przestępczości – związek z uchodźcami ma niespełna 1% przestępstw popełnianych w kraju.„Polacy mogli im trochę posprzątać tego brudu, ale nic na siłę" (normalności, Wprost.pl)