FYI.

This story is over 5 years old.

Varials

WTF Allegro? Vol.2

Wybraliśmy najdziwniejsze i najciekawsze aukcje na Allegro.pl. Okazja, nie przegap

Allegro.pl to nie byle stragan, gdzie kupisz po taniości parę białych skarpetek i sandały na XXX rocznicę swoich starych. To internetowe imperium zakupów, największa polska (z południowoafrykańskim szefostwem koncernu Naspers) platforma transakcyjna, gdzie zaledwie jedno trafne hasło dzieli cię od zagubienia się w sieciowych labiryntach dziwacznych rarytasów, perełek i „stan igła, Niemiec płakał jak sprzedawał”. Nie wierzysz? Sprawdź.

Reklama

Źródło: Allegro.pl

Jeszcze niedawno można było przeczytać o tej nietypowej transakcji na serwisach informacyjnych. Jeżeli wtedy nie daliście jej wiary, to potwierdzamy – doszukano się podobizny Jarosława Kaczyńskiego w chipsie, smak: Ostre Chilli.

Pełen opis zamieszczony pod zdjęciem (pisownia oryginalna):

„Witam Serdecznie! Przedmiotem tej aukcji jest chips LAY's STRONG o smaku Ostre Chilli zadziwiająco przypominający kształtem i rysami twarzy Pana Kaczyńskiego Jarosława. Osobiście wychowałem tego chipsa na brutal dubstepie oraz hibobie na 140 BPM'ach oraz 808 tak więc oczekiwałbym od nowego właściciela nie zmieniać drastycznie subkultury mu. Imienia mu jeszcze nie nadałem. Jak widzimy chips w pełni zdrowy gotowy na wiele c'n? Czasem przeglądamy wspólnie tablicę na Facebooku oraz oglądamy filmy tak więc komfortu mu nie okazałem”.

Trudno stwierdzić co stało się z chipsem, gdyż kilka chwil po upublicznieniu aukcji, zniknęła ze strony – chociaż sprzedający zaznaczył, że nie odwołuje ofert i czeka tylko na poważne propozycje. Szkoda, bo taki rarytas.

Telefon nowy, jak noworodek albo Nowy Jork

Źródło: Allegro.pl

Częstym chwytem sprzedającego jest przedstawienie wcześniejszej historii wystawianej rzeczy – zwiększamy w ten sposób zainteresowanie u potencjalnego klienta, utwierdzając go, że produkt jest sprawdzonym, niezawodnym i najważniejszym przedmiotem, jaki kiedykolwiek uda mu się nabyć. Sprawnie przeprowadzona prezentacja daje szansę na stworzenie czegoś w rodzaju więzi u kupującego z jeszcze nienabytym produktem… tak jakby.

Reklama

Poniżej jedna z socjotechnicznych perełek i jednocześnie historii niewątpliwie na faktach, która chwyta za serce i rozczula do łez (pisownia oryginalna):

„Pewnego ciepłego, czerwcowego poranka, gdy natura budziła się do życia po nocy, a pracownicy MPO walili po podwórzu klapami od śmietników, postanowiłem wyprowadzić swoją Nokię na spacer by mogła zaczerpnąć świeżego powietrza, niezbędnego przecież dla zrównoważonego rozwoju telefonu.

Ten poranek był jednak inny, niż wszystkie inne.

Gdy otworzyłem drzwi od swojego mieszkania, na wycieraczce zobaczyłem zapultane zawiniątko leżące w pudełeczku. Początkowo myślałem, że to kolejny noworodek potrzebujący opieki, lecz kiedy odchyliłem rąbek kołdry moje zdziwienie było bezgraniczne. Mniej więcej takie -> O.O"

Zamiast noworodka, czy choćby małego kota, szczeniaka, lub złotej rybki w zawiniątku znajdował się świeży, pachnący jeszcze pudrem, tetrą i rękoma azjatyckich niewolników Huawei Ascend P7. Zabrałem go do domu nie zważając na złowrogie pioruny rzucane z zazdrości przez moją nokię, aby dokładniej przyjrzeć się mojemu nowemu gościowi.

W koszyczku, oprócz Małego Czarnucha (nazywam go tak, ponieważ jest czarny, chociaż pięciocalowy ekran robi z niego wyrośniętego osobnika) znalazłem jeszcze jego książeczkę zdrowia z ubezpieczeniem na dwa lata, jego ulubione książeczki do poduszki (jedna o bezpieczeństwie, a druga o trudnych początkach z Małym Czarnuchem), oraz zabawki - kabelek usb, smoczek z wejściem europejskim, oraz słuchawki (jest wielkim melomanem). Huawei jest miły i pokojowo nastawiony do świata, zaprzyjaźnił się nawet z moim pingwinem (którego niestety nie mogę dołączyć do zestawu).

Reklama

Bardzo chciałem go przygarnąć, ale po jednym, drugim i trzecim zmyciu głowy przez moją starą nokię zdecydowałem się jednak na oddanie go w dobre ręce. Po prostu nie mam warunków na utrzymanie dwóch telefonów. Wszyscy, którym zaproponowałem przejęcie opieki nad tym małym biedactwem wykpili się. Okazali się bezdusznymi kanaliami bez serca".

„Może Ty zaopiekujesz się tym wyrośniętym, czarnym bobasem zabezpieczonym superodporną szybką? Jestem pewien, że będziesz z niego zadowolony, gdyż w internecie wyczytałem, że to najnowsza generacja telefonów. Można wręcz powiedzieć, że to UberTelefon. Będzie w stanie zaspokoić Twoje potrzeby w dziedzinie intrnetu, zdjęć, filmów, muzyki, a dodatkowo będziesz mógł z jego pomocą nawet dzwonić i wysyłać smsy! Dotychczas go nie budziłem, możesz być pierwszą osobą, na którą otworzy swoje superjasne, ledowe ślepka. Może nawet powie do Ciebie "Mamo" lub "tato"?

Tak więc zanim wyłączysz to ogłoszenie, cofniesz stronę i usuniesz ją z historii musisz zadać sobie jedno okropnie, ale to okropnie ważne pytanie: Czy jestem bezduszną kanalią bez serca?”

L jak Libacja, Libido lub Libero (Subaro)

Źródło: Allegro.pl

Chcesz sprzedać swój produkt, nie baw się w słowne gierki z kupującym tylko postaw na szczerość! Na pewno to doceni. Klient – taka przebiegła bestia – instynktownie wyczuje, czy mówisz mu prawdę, czy wciskasz kit. Najlepiej więc z dumą wymień zalety i z odwagą policz wady sprzedawanej rzeczy, a co najważniejsze – wrzuć odpowiednie zdjęcie, które przykuje uwagę.

Reklama

Pisownia oryginalna:

„Co daje Libero poza prestiżem i komfortem użytkowania połączonym z bezpieczeństwem*? Daje radę […]

*pojęcie względne

Co ma źle:

- za słaby akumulator, po każdej jeździe trzeba odczekać chwilę aż odzyska rezon i można znowu odpalać - lub tak jak ja posługiwać się w takich chwilach boosterem - booster dorzucę za 5 dych

- trochę rdzy - niektórzy uważają że to źle, ja tak nie myślę, dopóki odpadające kawałki są mniejsze niż to co zostało

- Zaciśnięte szczęki - nerwus - w zasadzie to klocki, nie jakoś dramatycznie ale czuć lekki brak swobody na luzie - mam zestaw naprawczy - dorzucam w cenie

- guzik od dużego szyberdachu zaprotestował. Szklany dach otwierany tylko ręcznie

- drzwi boczne otwierane tylko od środka

No i na koniec najgorsze:

- tylny spryskiwacz nie działa" 

„Co ma dobrze:

- miliard kombinacji foteli: przednie obracane, środkowe zamieniane w stolik, całośc składana do spania

- mega widoczność, szklarnia przy Libero to bunkier

- regulowane światła - guzikiem!

- kilka głośników

- Szyby boczne otwerane aż do samego końca, wow! - widziałeś kiedyś coś takiego?

- wąziutki! wszędzie zaparkuje

- zwrotniutki! wszędzie zaparkuje.

Jak go nie sprzedam to go będę miał z największą radością. Jak sprzedam to ktoś inny będzie go miał z największą radością. świat jest piękny!”

Przyszłość za dychę

Allegro.pl to nie tylko kupowanie niepotrzebnych rzeczy materialnych to także możliwość nabycia tego samego w formie niefizycznej. Ile dalibyście za spokój ducha lub poznanie przyszłości? Czy takie cuda nie są warte marnych 10 polskich złotych (stówy za godzinę)? Nieważne, czy w to wierzycie, czy nie -  oczojebne kolory przyciągają uwagę, a to przepowiednia sukcesu.

Reklama

Źródło: Allegro.pl

Z brązu, a jak żywy

Źródło: Allegro.pl

Może o tym nie wiecie, ale po 9 latach od śmierci Jana Pawła II w Polsce stoi już ponad 700 jego pomników. Każdy, kto nie godzi się z tak słabym wynikiem, może przyczynić się do jego powiększenia, stawiając swojego własnego papieża Polaka w ogródku lub na balkonie. Sąsiad doceni.

Źródło: Allegro.pl

Źródło: Allegro.pl

Z politykiem mi do twarzy

Źródło: Allegro.pl

To Marek Borowski, były marszałek Sejmu powiedział kiedyś „Funkcje można sprawować różne, twarz ma się tylko jedną”, ale to były lata 90. ubiegłego wieku, a od tamtej pory zdążyliśmy się już przyzwyczaić, że polityka i szczerość nie idą ze sobą w parze, a polityk to istota obdarzona nieprzeciętnymi zdolnościami metamorfozy. Jeżeli więc marzy się wam zabawa z własną tożsamością i chcecie przy okazji zrobić show w pobliskiej wsi – to aukcja zdecydowanie dla was.

Poniżej oryginalny opis zamieszczony do oferty:

„Maski można użyć m.in: 

Jako głowy dla kukieł całopalnych przy protestach (specjalna zniżka dla górników)

Jako przebranie na każdą imprezę

Zamienniki dla tabliczek "Uwaga groźny pies" - Wystarczy zawiesić maskę na płocie i dopisać  'Ja tutaj pilnuje!"

Do jazdy samochodem - Pożegnajcie się z mandatami za fotoradary!

Do straszenia dziecka

Do wielu wielu innych zastosowań!

Jak widać, maska jest przedmiotem niezbędnym!

Gorąco polecam!

Materiał: karton”

Dostępność różnych polityków.

Reklama

Szacunek dla „Szacunu Tropików”

Ostatnia z prezentowanych tu aukcji na pierwszy rzut oka nie różni się swoją konwencją od kilku poprzednich. Skupia naszą uwagę oryginalnością i bawi swoją konwencją. To, co jednak początkowo odbieramy jako żart, nabiera zupełnie nowego charakteru, kompletnie zmieniając nasze postrzeganie „produktu”, który powinien dotrzeć do jak najszerszego grona odbiorców. Szczerze polecamy wszystkim „Szacun Tropików”.

Źródło: veezooalek / Allegro.com

Źródło: veezooalek / Allegro.com


Źródło: veezooalek / Allegro.com

Źródło: veezooalek / Allegro.com


Źródło: veezooalek / Allegro.com


Źródło: veezooalek / Allegro.com


Źródło: veezooalek / Allegro.com

Źródło: veezooalek / Allegro.com


Źródło: veezooalek / Allegro.com


Źródło: veezooalek / Allegro.com

Autor kampanii: organizacja Integracja.