W 2002 roku Niemcy wprowadziły jedno z najbardziej liberalnych praw dotyczących prostytucji w Europie, mające na celu ulepszenie prawnego i społecznego statusu kobiet. Jako że Niemcy nie są otoczone barierą graniczną, a prawo w sąsiadujących krajach jest bardziej restrykcyjne, to w efekcie kraj ten stał się rajem dla bywalców burdeli z Danii, Luksemburga i Francji. Regulacje przyczyniły się tez do wzrostu wymuszonej prostytucji, sutenerstwa i handlu ludźmi.VICE Germany porozmawiało z prostytutkami, właścicielami burdeli, policjantami i urzędnikami by dowiedzieć się w jaki sposób ta dobra w swoim zamiarze ustawa spowodowała efekt dokładnie odwrotny od zamierzonego.