FYI.

This story is over 5 years old.

vice mówi co teraz

Pytamy autora wiralowego zdjęcia jajka, które pokonało Kylie Jenner: „DLACZEGO?”

Może w jajku kryje się jakaś wielka mądrość „zen”? Może to koan naszych czasów? Może wszyscy powinniśmy się starać być bardziej jajowaci?
Photo illustration of the World Record Egg
Ilustracja: Lia Kantrowitz; zdjęcia via Shutterstock

Witajcie w 2019 roku – to czas, w którym amerykańska Agencja Bezpieczeństwa Transportu puszcza w pracy Travisa Scotta na pełen regulator, Biały Dom podejmuje gości szwedzkim stołem „hamberderów”, a najpopularniejsze zdjęcie na całym Instagramie przedstawia kurze jajko. DLACZEGO.

Według „Insidera” zdjęcie zostało zrobione przez Siergieja Platanova, który udostępnił je na Shutterstocku wraz z kilkoma innymi obrazami przedstawiającymi kanapki, rogaliki i szereg różnych wypieków. Platanov nigdy nie sądził, że w zdjęciu jajka jest coś wyjątkowego. Nie wiedział też, że osiągnie ono na wyżyny sławy.

Reklama

„Moim celem było zrobienie prostego zdjęcia jajka. Dla frajdy. Nigdy bym nie pomyślał, że to będzie taka sensacja. Jajko to tylko jajko” – powiedział.

Dla tych szczęśliwców, którzy nie są uzależnieni od Internetu i nie śledzili słynnego jajka i jego drogi do sławy, przypomnijmy: 4 stycznia na Instagramie pojawił się profil @world_record_egg, na którym opublikowano zdjęcie jajka z opisem „Ustanówmy wspólnie rekord świata, tworząc najbardziej lubiany post na Instagramie. Pokonajmy aktualny rekord, który należy do Kylie Jenner (18 milionów)!”. I tak się stało.

To tyle. To cała historia.

To absurdalna historia, na pozór skrojona idealnie na miarę naszych absurdalnych czasów – jakieś bezsensowne dziadostwo zyskuje popularność tylko i wyłącznie dzięki temu, że jest bezsensowne. Niemniej jednak masa ludzi uznała, że to piegowate jajo jest warte ich uwagi i miłości, więc oto piszemy te słowa.

Platanov był zaskoczony, gdy dowiedział się, że jego zdjęcie stało się tak popularne dzięki czemuś, co sam nazywa „memiczną kampanią”. Według niego to właśnie zwyczajność jajka czyni je tak niesamowitym.

„Nie udaje, że jest zdjęciem, które ma przyciągnąć fanów; nie udaje, że jest jajem Fabergé ani nie zastanawia się »Czy wyglądałobym lepiej, gdybym było malowane jak pisanka? Który kolor najbardziej mi pasuje?«. Nie szuka niczyjego poklasku” – powiedział. „To zwykłe jajko”.

Może w jajku kryje się jakaś wielka mądrość „zen”. Może to koan naszych czasów. Może wszyscy powinniśmy się starać być bardziej jajowaci i idąc za ciosem – bardziej otwarci, bardziej szczerzy, bardziej autentyczni. Jajko to tylko jajko. Ty to tylko ty. Wszyscy jesteśmy zwykłymi jajkami. Sukces jajka jest naszym sukcesem. Dziękuję Siergiej, że mi o tym przypomniałeś.

Reklama

By być z nami na bieżąco: polub nas, obserwuj i koniecznie zaznacz w ustawieniach „Obserwuj najpierw”. Jesteśmy też na Twitterze i Instagramie.

Artykuł pierwotnie ukazał się na VICE US


Więcej na VICE: