FYI.

This story is over 5 years old.

Varials

Seks za pieniądze. Fałszywe pieniądze

Tomasz C. jest 25-latkiem z Krakowa, który korzystał z usług prostytutek i płacił za seks fałszywymi pieniędzmi. Najpewniej niektóre kobiety wiedziały o przekręcie mężczyzny

Zdjęcie: Flickr/Samantha Jade Royds

Zjawisko prostytucji w Polsce pozostaje poza kontrolą państwa. W czasie Euro 2012 została przeprowadzona sonda, w której około 90 % uczestników badania odpowiedziało, że prostytucja powinna być legalna. Najczęstszą odpowiedzią było stwierdzenie: „Skoro jest faktem społecznym, to skończmy z zakłamaniem". Jestem prawie pewna, że to podejście nie zmieniło się drastycznie.

Jednak przez brak restrykcyjnych uregulowań prostytucja nadal sprawia problemy. Choć nie zawsze chodzi o same prostytutki. Bohater historii, Tomasz C. jest 25-latkiem z Krakowa, który postanowił skorzystać z usług „dla dorosłych"… i zapłacić za seks fałszywymi pieniędzmi. Ciekawszą kwestią tej nieciekawej sytuacji jest to, że najpewniej niektóre kobiety wiedziały o przekręcie mężczyzny, ale nie zwracały na to uwagi. Świadczy o tym wypowiedź Bogusławy Marcinkowskiej, rzecznik Prokuratury w Krakowie: „Z wyjaśnień oskarżonego wynika, że jedna dziewczyna zorientowała się, iż została wprowadzona w błąd. Natomiast wskazując na satysfakcjonujący dla niej przebieg kontaktu z obecnie oskarżonym, puściła sprawę w niepamięć".

Oskarżonemu za fałszowanie pieniędzy grozi mu od 5 do 25 lat więzienia. Nie zostanie on jednak pociągnięty do odpowiedzialności karnej za oszustwa jakiego się dopuścił w stosunku do kobiet.