Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Piszemy nie tylko o seksie. Polub fanpage VICE Polska, żeby być z nami na bieżąco
Empower pomaga też prostytutkom dokończyć edukację szkolną. Zapewnia korepetycje, miejsce do nauki i kontakty umożliwiające kontynuację kształcenia. Przynajmniej kilka tysięcy kobiet skorzystało z zajęć edukacyjnych organizowanych przez Empower. Jedną z nich jest Hermarratanarapong, której udało się skończyć ekwiwalent szkoły średniej dzięki programowi. Najświeższe dane mówią o 67 kobietach zapisanych do programów alternatywnych szkół średnich. Liczba absolwentek przekracza setkę. Te kobiety mogą, ale nie muszą dalej zajmować się prostytucją. – Nie zadajemy pytań – powiedziała amerykańskim studentom Hilton. – To jest ich decyzja. Rolą Empower nie jest zmiana życia prostytutek. To prostytutki mają zmieniać społeczeństwo.Jeśli pracujesz w branży – powiedziała Mai – to albo uważają cię za smutną, albo za niegrzeczną dziewczynkę. Jesteś smutna, jeśli zmuszono cię do tego. Niegrzeczna, jeśli to był twój własny wybór. Milknie, odprowadzając wzrokiem koleżanki znikające za drzwiami. A co, jeśli nie jesteś żadną z nich? – zastanawiam się.– Zawsze ostrzegamy się wzajemnie przed groźnymi klientami – zdradziła mi kiedyś Wan, malutka kobietka z aparatem na zębach. Było południe, a my siedzieliśmy w bibliotece należącej do Empower. Ubrana w różowo-biały sweter Wan skubała muffina z czekoladą. Powiedziała mi, że wieści o przypadkach przemocy szybko się rozchodzą, dzięki czemu prostytutkom łatwiej jest zadbać o swoje bezpieczeństwo. Empower wypuściło kiedyś plakaty z podobizną gościa, który zgwałcił jedną z członkiń, i rozprowadzało je w barach na mieście. Wan dodaje: – Sygnały ostrzegawcze często widać już w barze. Jeśli facet nie ma oporów, żeby cię publicznie szczypać czy bić po twarzy, będzie jeszcze gorszy sam na sam.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama