FYI.

This story is over 5 years old.

Varials

​Sygnały, po których powinieneś wyprowadzić się od rodziców

Zapytałem kilku znajomych, którzy wciąż mieszkają z rodzicami, na jaki układ poszli, że wciąż korzystają z gościnności swoich rodziców
Źródło: Flickr/Julia Buchner

W życiu następuje taki moment, kiedy nieopierzone pisklę przemienia się w dorosłego osobnika i jest gotowe do opuszczenia rodzinnego gniazda. Ptaki instynktownie czują potrzebę założenia własnej rodziny i usamodzielnienia się. Teoretycznie podobny mechanizm powinien funkcjonować w przypadku ludzi, jednak jak pokazuje doświadczenie nie zawsze się tak dzieje.

Mieszkanie z rodzicami nawet po osiągnięciu dorosłości do pewnego momentu absolutnie nie jest czymś złym. Pozwala skupić się na samokształceniu i spokojnym przygotowaniu się do wejścia w samodzielne życie. Niestety bardzo często mamy problem z zauważeniem tego krytycznego punktu, co na dłuższą metę prawie zawsze wiedzie do patologii, a przynajmniej bardzo niezręcznych, żenujących sytuacji — zarówno dla nas, jak też la zmartwionych mam i wściekłych ojców.

Reklama

Zapytałem kilku znajomych, którzy wciąż mieszkają z rodzicami, na jaki układ poszli, że wciąż korzystają z gościnności swoich rodziców. Proste — prawie wszyscy z nich się uczą, kilkoro dodatkowo pracuje, aby zapewnić sobie przynajmniej częściową niezależność finansową. Ci nieuczący się szukają pracy w swoim zawodzie i mają wykształcenie, co najmniej licencjat. Mniej więcej takich odpowiedzi oczekiwałem – zdrowa sytuacja. Problemy zaczynają się wtedy, kiedy twoje podejście wymyka się spod kontroli i zaczynasz zamieniać się w opróżniającego lodówkę, siedzącego na komputerze lesera.

Kamil, który pomimo porzucenia studiów po drugim roku od dwóch lat nie zhańbił się żadną pracą

Przykład? Kamil, który pomimo porzucenia studiów po drugim roku od dwóch lat nie zhańbił się żadną pracą. Jego dzień zaczyna się o piątej po południu, bo całą noc grał na komputerze. Jego rodzice jedzą obiadokolację, on śniadanie. Jego mama przygotowała mu wegańskie naleśniki, kiedy on ogląda kolejny odcinek Gry o Tron.

Po „śniadaniu" Kamil spotyka się na mieście z kolegami, którzy wracają z zajęć lub pracy. Spotkania są krótkie, każdy gna w swoją stronę prozy dnia codziennego (czyt. obowiązki). Kamil nie ma takich zmartwień, bo jest samo zatrudniony: jest dumnym posiadaczem czteroosobowej siatki sprzedawców perfum.

Jak sam mówi, jego miesięczny zarobek wynosi mniej więcej 250 zł, ale to tylko chwilowo, bo już niedługo wskoczy o poziom wyżej

Reklama

Jak sam mówi, jego miesięczny zarobek wynosi mniej więcej 250 zł, ale to tylko chwilowo, bo już niedługo wskoczy o poziom wyżej. Jednak na razie wszystkie zarobione (lub pożyczone pieniądze) wydaje na trawę, którą wypali, albo spróbuje sprzedać, by zarobić na trochę smoczych monet w grach online. Kamil nie dostrzegł w porę momentu tego krytycznego punktu i brnie dalej, udając, że nic złego się nie dzieje. Na pretensje dziewczyny i uwagi znajomych odpowiada zawsze: to tylko tak na chwilę. o Kamil, ale przesadzić można również w drugą stronę, czego przykładem jest Natalia.

Natalia skończyła studia za granicą. Jest absolwentką Lwowskiego Uniwersytetu Medycznego na kierunku lekarskim. Pracuje w zawodzie i zarabia więcej niż jej ciocia, z którą mieszka. Jej wysokie zarobki nie są dla niej jednak wystarczającym powodem do dokładania się do rachunków, czy przynajmniej okazjonalnego zrobienia zakupów.

Natalia nie lubi marnować swoich ciężko zarobionych pieniędzy na takie przyziemne sprawy. W ciągu kilku miesięcy pracy w klinice stała się za to posiadaczką kilku par nowych butów. Choć takie postępowanie jest ewidentnym nietaktem, można by jednak przymknąć na nie oko, gdyby nie kolejna, bardzo brzydka cecha Natalii – lenistwo. Brudny filtr od ekspresu do kawy? Dopisać do listy zakupów cioci kawę rozpuszczalną. Pizzeria dziś nieczynna, a ciocia poza domem? Może pora pojechać do babci na obiad. Takie postępowanie uskuteczniane przez trzydziestoletnią kobietę niejednego wyprowadziłoby z równowagi. Nie bądź jak ona.

Reklama

Im dalej w las, tym ciemniej – gdzie znajdują się osobniki kwalifikujące się głównie do natychmiastowego wypierdolenia za drzwi

Im dalej w las, tym ciemniej – gdzie znajdują się osobniki kwalifikujące się głównie do natychmiastowego wypierdolenia za drzwi. Tak jak Adam, który mieszka sam ze swoją matką. Sędziwy wiek rodzicielki nie jest dla niego żadną przeszkodą, żeby co tydzień robić z mieszkania melinę dla innych mu podobnych pasjonatów picia. Jeżeli twoja mama co dzień niepewnym wzrokiem rozgląda się po swoim mieszkaniu w poszukiwaniu zniszczonych mebli, potłuczonych naczyń i zarzyganych gości na kanapie, to zdecydowanie powinieneś ją przeprosić, a następnie się spakować i wyprowadzić.


Poczuj się jak u siebie. Polub nasz nowy fanpage VICE Polska


W pewnym momencie większość z nas poznaje drugą połówkę, z którą rzeczywiście chce się spędzać czas, oglądać filmy i uprawiać głośny seks. Codzienne wizyty z noclegiem, czy notoryczne opróżnianie lodówki, by przygotować romantyczną kolację – tyle, że to nie romantyzm, to definicja cynizmu. Tak samo, jak każda z wyżej wymienionych postaw. Lepiej być orłem w swoim ciasnym gnieździe, niż nielotem na cudzej gałęzi.