Wylądowaliśmy w naczelnym mieście chaosu – Lagos. W miejscu, gdzie populację określa się z marginesem błędu do ilości 10 milionów… Podziwialiśmy trzęsące pośladkami dziewczyny, zakochanych w sobie pięknych chłopców, pokazy podczas Fashion Weeka i byliśmy na jachcie razem z uczestniczkami Nigeria’s Next Top Model. Nigeryjski tydzień mody to celebracja tutejszej kultury, nigeryjskiego piękna, królującego na wybiegu i zakulisowego chaosu nie do opanowania. Przyjrzeliśmy się też mniej kolorowej stronie życia w Nigerii i staraliśmy się zrozumieć, jak przetrwać, nie będąc heteroseksualnym, w społeczeństwie znanym ze swojej homofobii. Tutaj małżeństwa gejowskie są oficjalnie uznane za przestępstwo i najbezpieczniej dostosować się, bo indywidualność to ostatnia z docenianych cech. Mimo wszystko, w społeczności branży mody panuje przekonanie, że najwyżej po szczeblach hierarchii społecznej można wspiąć się, tylko będąc homoseksualistą.