FYI.

This story is over 5 years old.

Varials

​Rzeczy, które spotykają cię po wykluczeniu z trójkąta. Przez swoją dziewczynę.

Z czasem moja rola ewoluowała. Zacząłem od bycia kochankiem, a skończyłem jako powiernik. Próbuję reperować ich związek i pomóc przejść przez różnice charakterów

Autor w dniu zajścia. Zdjęcia: Autor.

Artykuł pierwotnie ukazał się na VICE France.

Czasami skajpuję z „Bowie", aby sprawdzić, czy ta młoda kobieta nadal podnieca mnie jak dawniej. Myślę, że będziemy utrzymywać kontakt jeszcze przez co najmniej kilka lat. „Bowie" nadal rozmawia z Herminą (którą zresztą widuję często) i mówi jej o jakiś zupełnie absurdalnych historiach jak propozycja ślubu.

Chociaż właśnie obchodziłem swoje czterdzieste urodziny, znajomi i rodzina nadal wyrażają się o mnie jak o nastolatku. Jedni myślą, że jestem zabawny, inni uważają mnie za zdeprawowanego kolesia. Większość uważa mnie jednak za ogarniętą osobę, sprawującą kontrolę nad swoim życiem w całkiem łebski sposób. Wygląda na to, że się mylą. Brutalnie przypomniało mi o tym ostatnie doświadczenie.

Reklama

Wynajmuje mieszkanie z Caroline, która jest elektryczką i bujała się z połową lesbijek i biseksów w Strasburgu. Pewnego wieczoru poszliśmy z przyjaciółmi do ulubionego baru Caroline, świętować jej 25 urodziny. Podczas gdy cała ekipa piła jeden po drugim, zauważyłem osobę siedzącą obok. Na sto procent nie mogłem od razu stwierdzić, czy to kobieta, czy mężczyzna.


Przeczytaj też: Seks bez zobowiązań ściągnął mnie na dno.


Postać siedząca obok była szczupła i wysoka. Miała na sobie ciemną koszulę i wyglądała jak David Bowie ze szmaragdowymi oczami. W pewnym momencie znalazłem się z nią sam na sam i zauważyłem, że to kobieta — miała dyskretne, ale zdecydowanie obecne piersi. Zaczęła mówić do mnie dziecinnym, załamującym się głosem, po czym wymieniliśmy się numerami, aby umówić się na drinka następnego dnia. Po powrocie do domu nie mogłem przestać o niej myśleć.

Następnego wieczoru opowiedziała mi o swoim życiu. Jej matka od dłuższego czasu była w szpitalu psychiatrycznym a ojciec raczej nie brał udziału w ich życiu, więc nie mogła polegać na najbliższych. Oczywiście polubiliśmy się od razu i po chwili zdecydowaliśmy pójść do mnie na sex.

Kiedy byliśmy w łóżku, wydarzyło się coś zupełnie szalonego. Kiedy zmienialiśmy pozycję, doznałem wrażenia, że mój fiut staje się jej fiutem. Nie tylko jej wygląd jest androgeniczny — przejmuje rolę mężczyzny i patrzy na mnie swoimi ogromnymi oczami. Chwyta mnie za szyję, szepcząc: "podoba ci się to mała zdziro?". Podniecony przytakuję — jestem jej dziwką, a ona jest moim pierwszym mężczyzną. Dochodzę w kilka sekund później, a kilka dni później nie możemy bez siebie żyć.

Reklama

Chociaż jesteśmy ze sobą najszczęśliwsi, „Bowie" wyznaje, że chciałaby przespać się z dziewczyną. Nie mam z tym żadnego problemu, bo nadarza się okazja, aby przespać się z moją najlepszą przyjaciółką Herminą, z którą już kiedyś spałem. Herminę poznałem pięć lat temu przez Internet i już wtedy wyjawiła mi, że kiedyś chciałaby przespać się z dziewczyną. „Bowie" wraca do mnie po dwóch tygodniach, które spędziła z dziewczyną pracującą w supermarkecie.

Ponieważ podobają mi się obie dziewczyny, zaczynam śledztwo, czy trójkąt jest w ogóle opcją. Chociaż wiele osób fantazjuje o udziale w trójkącie (64% mężczyzn i 31% kobiet, według Francuskiego Instytutu Badania Opinii Społecznej), mnie nigdy to specjalnie nie pociągało. Nie powiem, żeby myśl o własnym „ménage à trois" pozostawiała mnie obojętnym. Dziewczyny wkrótce zaczynają być zachwycone pomysłem — nawet jeśli się jeszce nie znają, wzajemne profile na FB powinny załatwić sprawę.

64 procent mężczyzn i 31 procent kobiet we Francji fantazjuje o trójkącie, ale mi się to nigdy nie przydarzyło.

Pomysł zostaje wstępnie zaakceptowany kilka dni później, kiedy Hermina śpi u mnie.

Około czwartej rano budzi mnie sms od „Bowie". Pyta, czy już śpimy. Odpowiadamy, że nie i że czekamy na nią.

Zapraszam ją do położenia się między nami. I oto jesteśmy — trójka ludzi leży na materacu i nie wie, jak zacząć. Pozwalam im powoli zbliżyć się do siebie, aby mogły zacząć się pieścić. Ponieważ nie mają odwagi całować się, biorę sprawy w swoje ręce.

Reklama

Hermina całuje mnie, po czym „Bowie" robi to samo i rzeczy zaczynają się dziać. Podczas całowania androgenicznej, młodej kobiety, Hermina mi obciąga. Później „Bowie" zabiera się za mojego fiuta, a Hermina siada mi na twarzy. Chociaż ogromną przyjemność sprawia mi towarzystwo dwóch młodych kobiet, widzę, że prawie się nie dotykają.

Po jakimś czasie wychodzę z łóżka, aby zapalić papierosa i z kanapy patrzę na dziewczyny w ciszy. Na początku są chyba zawstydzone, ale po chwili zaczynają uprawiać seks przede mną bez zahamowań. Całkiem świetnie się bawią ze sobą, a ja myślę, jakim jestem farciarzem, że patrzę na taką piękną chwilę. Chwilę, która nie ma już nic wspólnego z seksem.

Już tydzień później zauważam, gdzie popełniłem błąd. Podczas wieczoru u Herminy, nasze spotkanie wydaje się coraz bardziej groteskowe. Obie kobiety nic nie mówią, a ja zapadam w głęboki sen. Po sześciu godzinach budzę się i widzę, jak śpią na kanapie w objęciach. I chociaż są dla mnie pięknościami, nie mogę przestać im zazdrościć.

Kilka godzin później na rodzinnym obiedzie z moim ojcem (skończy pijany) i moją ex (zawsze miała świetny kontakt z moimi rodzicami) nie mogę przestać wspominać poprzedniej nocy. Wracam do domu wykończony i dzwonię do „Bowie", ale jest niedostępna…

Werdykt zapada cztery dni później — obie kobiety postanawiają stworzyć związek na wyłączność. Zamieszkały już nawet razem. Ponieważ „Bowie" nie może wytrzymać mieszkania z ojcem, skorzystała z okazji do bycia z osobą, którą (już?!) kocha. Przez swój głupi ruch straciłem swoją i dziewczynę i najlepszą przyjaciółkę, która jednocześnie była moim fuckbuddym.

Reklama

Autor tekstu ze swoją byłą dziewczyną i dziewczyną byłej dziewczyny.

Kilka dni później wybieram numer mojego psychiatry — po raz pierwszy od pięciu lat. Jeśli do tej pory przychodziłem z problemami dotyczącymi moich starych, tak teraz jest to sprawa zupełnie innego kalibru. Podczas wizyty opowiadam o końcu związku z dwoma pięknymi i młodymi kobietami i zdaję sobie sprawę, że byłem zakochany w „Bowie"ale tak naprawdę jej nie kochałem. Moje uczucia do niej było bardziej fascynacją i zauroczeniem.

Po dwóch trudnych tygodniach, kiedy pozbierałem swoje ego z powrotem do kupy, zdałem sobie sprawę, że cała sytuacja mimo swojej wyjątkowości jest dość banalna. Historia każdej pary zawsze zaczyna się od spotkania, nieważne, jak i gdzie. W tym wypadku byłem już poza cała historią. Dość szybko nasi wspólni znajomi zaczęli żartować sobie z całej sytuacji. Całym sercem, zacząłem śmiać się wraz z nimi.

Pewnego kwietniowego wieczoru wpadam na Herminę i „Bowie" w barze gejowskim. Hermina próbuje powiedzieć mi „cześć", ale nie odpowiadam, ignorując ich obecność. Na koniec imprezy, mijając je w drodze do szatni rzucam „Dobranoc pizdy". To ostatni raz, kiedy moje zachowanie wobec nich jest tak agresywne.

Z czasem moja rola ewoluowała. Zacząłem od bycia kochankiem, a skończyłem jako powiernik. Hermina przyznaje, że nie lubi dzielić mieszkania z ludźmi — lepiej jej samej. Poza tym „Bowie" miewa kryzysy, które ją doprowadzają do stanów psychotycznych. Próbuję reperować ich związek i pomóc przejść przez różnice charakterów.

Reklama

Przeczytaj też: "Love" Gaspara Noé dopadnie cię w 3D.


W czerwcu pojechaliśmy do domku rodziców na wsi, aby przez trzy dni imprezować. Nasz związek zmienia się cały czas — jest bardziej przejrzysty. Ufamy sobie bardziej i jesteśmy sobie tak bliscy, jak pierwszej nocy. Żadne z nas nie wie, czy to koniec tej opowieści.

W lipcu „Bowie" wyjeżdża na kilka dni do Bretanii, aby odwiedzić swoją byłą. Nigdy nie wróciła. Słysząc to, smutno mi, bo wiem, że Hermina jest zdruzgotana.

Dziś niczego nie żałuję. Sprawy trochę się uspokoiły i nadal widujemy się od czasu do czasu, chociaż „Bowie" i Hermina nadal przechodzą przez emocjonalną burzę, kiedy tylko rozmawiają. Seks z wieloma partnerami przenosi zarazki uczuć ludzkich — od radości po nienawiść. Dlatego jest to takie skomplikowane, niebezpieczne, ale fascynujące terytorium.