Dycha Cinka: EL0M3L0 Suchy Głuchy i 3Buchy

milijard w środe kac w sobote jak to gada mój ziomek suchy, który prawie cały zarobiony kwit przepierdala w automaty lub na dziwki. suchy ogólnie nie pije, ale zabawić się lubi, nie powiem że do świętych należy. dziś będzie czysta dziesiątka, bez domieszek bez chujozy…. suchego patenty hehe EL0M3L0trzy, dwa zer0. suchy opowiedział conieco słów sztuk pare:

ile kwitu ja już przejebałem na tych automatach. siódemki, jednoręki bandyta, owocówki czy inne kurestwa. co wygram to przejebie i tak to wraca, ale się chce. no lepszej zabawy ja nie mam na szare dnie. kiedyś przewałki robiło się u chłopa ze starymi monetami odpowiednio zeszlifowanymi żeby wchodziły do maszyny i huj. Jak pokaźna wygrana to na dziewczynki można skoczyć. Nie mam pojęcia po huj na randki chodzić czy się umawiać, czy jak to tam i tak wiadomo, że w pierwszym odcinku nie poruchasz. co się nie naliżesz to się nie naruchasz.

rano wstaje stukam faje a później do roboty po trzy dniowym melanżu nie mam na nic ochoty …. ha ha ha do roboty przecież nie chodze na cholere mnie ta bieda???!!!!1ale faje stukać to możesz se o biurko jak pusta jest. trzeba czymś ją nabić, najlepiej tematem. temaciw wiele jest jak świat długi i szeroki i ocean głemboki. suchy ma swojego ogrodnika. bierze łapkę i nie wnika czasem dwie łapki i wtedy jest dycha cinka. wiadro z dychy to jak suchy gada: co to jest dla dorosłego chłopa? tyle co splunąć na babskie jajca, pod warunkiem że suchy sam zamyka wiaderko kierrrrrwa, ile by nie było to zawsze jest za mało. no i od rana śmiga zawiany i cały dzień jak we śnie, teraz to i można pluć i łupać pod klatuwo, jak postukał to i zgłodniał hehe

co by tu ojebać?? czy coś na ciepło? czy na zimno? czy słodkie? czy kwaśne? czy białe? czy zielone? a może seledynowe? chłopie jest tyle tematów teraz do opylenia i opalenia, jak se posiejesz to se zapalisz…… jak wiadomo najlepsza szamka u matuli i ziap tysz by sie przydał do tego. i tak wkółko 100samo współko, tak na zmiane ziap gryz ziap gryz gryz ziap, każdy palacz po jedzeniu nie zapomni o paleniu jak to gada mój wujaszek Zygmunt.

no i mamy 20:00, no bo wstałem o 17:00, więc mamy podwieczorek, a ze słodyczy najbardziej lubie wódke czystom zimnom i duże duże ilości. Ja to nie pije chyba, że sam lub ze znajomymi. jak wiadomo ile by nie było to zawsze jest za mało. sam nie będę ładował, zawsze jakaś moczymorda się znajdzie sie do robienia patologii. ja to mogę z gwinta lub z kubaków plastikowych. kozacka opcja kielichy szklane, pod sam czubek, tak od serca. piersiówki, małpki, krowy, literatki z pompka czy dozownikiem a najlepiej z zaciapą.

rybka wiadomo lubi pływać, śledzik to podstawa, ogórki kiszone, grzybki tysz kurwa wymiata. no kurwa wóda i zagrycha i można walić do rana. gadajo że na pusty żołądek żeby nie walić, dlatego jak masz ładować zrób zaopatrzenie odpowiednie….. jak na święta albo jakiście wesele. NA BOGA TO!!! a jak zabraknie to po biegniesz po następne, każdy z kiermany wyciąga ile ma kwitu i pojechali, chociaż kiedyś na afterze u ziomka wszystko sie przetańczyło to wyjebalim 2 butelki amolu jego babki hehe takie kurwa bale byli, sztuki walek – chlej wóde cały tydzień łuuussa! Czyssssta karate!

z rańca na kacora to najlepiej se bronka wypierdolić. chociaż gadajo że czym się zatrułeś tym sie lecz. lecz sie typie, lecz sie typiaro… no, no, piwko z rana jak śmietana, pite w noc daje moc. piwko na każdą pore dnia elegancko…browar wole jeden, drugi, trzeci sie masz jak tam u ciebie leci albo cieknie……. ja tam lubię wypić piwo albo 8, czy do śniadania, czy do kaca, czy do obiadu, czy z ziomkami…. to jest najlepszy napój gazowany na świecie jaki wymyślili. jak cie słabo łupie to możesz se ubota zrobić. bronek najlepszy zestaw naprawczy na kacora, ja to lubie z puszki ładować… kumple kiedyś kurwa w biedrze szli kupić 2 sztuki a wychodzili z pełnym plecakiem takie czary mary zapierdalaj po browary.

hola hola zapierdalaj bo korbola. patyki, cycule, byki, granaty, szwejki, kawaliery i inne wiśniówki. tera cydry tam kurwa modne, a to zwykle jabole tylko ze gazowane…. no ale tanie wino jest dobre bo jest tanie i dobre, każden jeden miał przygode z mózgojebami. suchy kiedyś miał dobry humor i wracał ze sklepu patrzy a na parkingu siedzi smutny pan żul, wiec mu kupił zestaw naprawczy: bułki, martadela i wiśniówka z tesco, mógł sie najeść i najebać, pan bum miał miłość w oczach a w gardzieli wiśniówkie lol,

no i czyja wina, moja wina????? i wyjebał chłop 3 wina, albo otwieram trzy wina ze swoja dziewczyna, ona wyjebała już 4 wina, bo nie byłaby to moja dziewczyna lol2 świruje….. no winko, winko białe, czerwone a może różowe czy ryżowe?? ja tam nie pije tam takiego ścierwa, to jest taki lepszy zdrowszy jabol, na bezrybiu i rak ryba

ryba też węgorz, posypany lub w sosie własnym, typiara gada otwieram pakiet ze swoim chłopakiem ,jak sie najebałeś i dalej nie możesz to dzwonisz do nocnego aptekarza. bez recepty bez wniku na osiedlu jest kilku dostawców, mówio sporty śnieżne, trzeba uważać żeby nosem w zaspe nie wpaść i aby te dróżki nie doprowadzili do nagrobka. to już kurwa se pojadłeś … suchy hehehe ….. biega kurwa nosferatu wampirela, no ale co kto lubi, jak se posypiesz tak sie wyśpisz

druga odmiana to chłop z ogłoszenia tez dowiezie ci gdzie chcesz, ale kurwa czy ty wiesz co ty jeż?!?!?!11 a co ty kot…. lol biegajo wampiry ….. leć biała mewo po niebie ….itak się uzbierała dycha dobrze że nie trzeba zbierać na dyche tamatu nosferatu…. ciężko suchego oderwać od automatów!

suchy opowiedział mi swoje melo na 10 sposobów jak X przykazań, ja mam swojo dyche. jak odnajdujesz siebie w tej dziesiątce to albo jesteś suchy, albo robiona była porządna patologia z nim. a może byli wy na melo razem, a jak nie byli to zawsze możeta być. pamientaj suchy stroni od alko, ale nie od automatów i dziwek, i weź i weź.

Na koniec kawwałek