FYI.

This story is over 5 years old.

Raport z Insta

Co muzycy nosili i robili na Instagramie w tym tygodniu 6/14

Snoop pokazał swój busz, a Madonna – wąsa. Tydzień przeciwieństw?

Dobra, słuchajcie - jestem w trakcie trzeciego odcinka maratonu z "Orange Is The New Black" i oderwałam się tylko na chwilę, żeby napisać tę pieprzoną kolumnę, więc powinniście być naprawdę wdzięczni. Zostało mi dziesięć odcinków, więc pozwólcie, że przejdę już do tygodniowej selekcji Instagramowych fotek, a potem szybko wrócimy do kolejnych 55 minut pieprzenia Alex i Piper.

To zdecydowanie ta era, kiedy zdecydowałam się zapamiętać Lil' Kim i cieszę się, że Miley podziela mój sentyment. Ani jedno ze zdjęć z tego kolorowego kolażu nie zostało zrobione po 2000, więc hmm…

Reklama

Podobno Rich Homie Quan bardzo się zadumał, kiedy tylko usiadł w Barnes & Noble. To całkiem spoko. Robię dokładnie to samo, kiedy krążę wokół regałów z książkami z działki rpzwoju osobistego i złapię z kimś kontakt wzrokowy - udaję wtedy, że zgubiłam się szukając beletrystyki, czy innego gówna. hit.

Ech… Justin Timberlake staje się żałosnym golfowym tatuśkiem. "Właśnie siorbiemy z ziomeczkami tequilę, zanim uderzymy parę piłek na greenie, podczas gdy nasze żony siedzą w domu i karmią piersią". Tak mówią golfiści? Piłki na greenie? Nie znam się na #sport.

Totalnie zwariowałam na punkcie pieska 2 Chainza, który nazywa się Trappy. Sama nazwałabym swojego właśnie tak. Ale mój wabi się Indie i jest yorkiem, więc wszystko wskazuje na to, że to idealne przeciwieństwo Trappy'ego. Ten pies wygląda właśnie tak, jakby był kurewsko zmęczony sprzedawaniem koksu gdzieś na uboczu.

Biedny Meek. Spoczywaj w pokoju Snupe. Bez złośliwości – naprawdę jest mi smutno, widząc Meeka nadal rozpaczającego w 2 lata po stracie najlepszego kumpla. Swoją drogą, hip-hop stracił w tym tygodniu kolejnego dobrego gościa – R.I.P. Pumpkinhead.

To właśnie Beysus Chrystus na swoim rozkładanym fotelu, przekazujący przeciwieństwo fucków wszystkim, którzy w tym tygodniu olali pracę, żeby usłyszeć jak pieprzy o tym, jak bardzo lubi warzywa i komosę. Zasłużyliście na to. Mam nadzieję, że nadal macie pracę, frajerzy.

A tu Bieber pokazuje się z kolejnymi fankami, kompletnie nie zdając sobie sprawy, że te biedne dziewczyny są teraz naznaczone przez inne Belieberki do wyeliminowania w stylu Toni Harding, kiedy tylko spotkają je na ulicy. Bystry ruch, JB.

Reklama

Kto do kurwy nędzy buja się z typem z Creed?! Nie wygłupiaj się, Joey. Stać cię na więcej. Co będzie następne? Water polo z gościem z Nickelback? Shuffleboard z Lifehouse?

Rick Ross schudł chyba z tonę, ale nadal jest w stanie pomieścić cały Egipt na plecach #Rossfit

Dobra – jeżeli już chcesz pokazać fanom fotkę z nową fryzurą, nie rób selfie w pokoju z kijowym światłem, Britney. To strasznie lamerska wpadka, jak na standardy Insta-ville. Co więcej, to wygląda, jakby Britney sama ścięła sobie włosy. Znowu.

Od pół godziny siedziałam na łóżku zapychając się na zmianę czekoladą i winogronami, a tu Ellie wyskakuje z tym gównem. Zaraz wracam – idę zjeść jeszcze resztkę moich uczuć i godności.

Nazwijcie mnie szaleńcem, ale ostatnią rzeczą, jaką chciałabym kiedykolwiek kupić byłoby coś, co nazywa się Snoop Dogg Bush. I co ten busz może zdziałać z G-Penem? "Dawajcie ziomy, zapalimy trochę Snoop Dogg Buszyku!". Nie czaję tego. Brzmi jak kolejny odcinek Czarnoksiężnika z Krainy Oz. (tak między nami, to "Bush" Snoopa jest naprawdę niezły – przyp. red)

Naprawdę nie wiem, który scenariusz jest gorszy: Diplo, który nazwał się na cześć środka do wywabiania smaru, czy producent tego specyfiku biorący nazwę, by uhonorować Diplo.

To ja, kiedy moja pani od depilacji wzięła coroczne, miesięczne wolne, żeby odwiedzić swoją rodzinę w Indiach.

Taylor, co to kurwa są „swan goals”? Mam nadzieję, że po prostu się zamkniesz, żebym mogła nadal cię obczajać. A tak na marginesie: Siema Calvin…

Kathy Iandoli nie pojawi się tu ponownie, dopóki nie skończy trzeciego sezonu "Orange Is The New Black". Ale możecie podejrzeć ją na Twitterze​ @kath3000