Raz na jakiś czas przychodzi taki moment, że masz ochotę pogłaskać internet po głowie, podrapać go po brzuszku, dać ciasteczko i wykrzyknąć "DOBRA ROBOTA, STARY!". Internet jest jak nasza poczciwa psina, czyż nie? Najlepszy przyjaciel człowieka. Kiedyś mieliśmy psy, teraz mamy internety. Psy nie dostarczą nam zakupów, nie udostępnią całego sezonu ukochanego serialu, ani nie zapewnią wglądu do politycznych analiz wszystkich ludzi, którzy zalewają swoimi przemyśleniami sieć. Internet pełen jest też pupili, po co nam więc w ogóle takie, które mogą zasikać dywan (a internet wtedy zastąpi zniszczony całkiem nowym)?Do sedna - stary dobry internet jest ostatnio w swojej najlepszej formie, na co najlepszym dowodem jest konto na YouTube pewnego znudzonego swoim pozainternetowym życiem Holendra, tworzącego pod nazwą Matthijs Vlot. Szanowny pan Vlot wziął na warsztat "Hello" Adele i skompilował do niego przeładowany emocjami klip złożony z kadrów najlepszych filmów, jakie spłynęły do tej pory na nasze ekrany. Wayne's World, The Truman Show, Aniołki Charliego, Prestiż, Wyspa, Legenda Telewizji, Matrix, Niebiańska Plaża, Batman i Robin, Gwiezdne Wojny… Najlepsze smaczki. Nawet Wielki Ptak się załapał. Vlot, co prawda, nie pokusił się na nałożenie sepii na całą produkcję. Nostalgiczna kolorystyka głównego zdjęcia to nasza sprawka, żebyście mogli lepiej wczuć się w klimat.Jest coś naprawdę niezwykłego w oglądaniu Johnny'ego Deppa w roli Huntera S Thompsona, wyszeptującego "Can you hear me?" w rytm utworu Adele. Obejrzyjcie filmik i nie wstydźcie się ronić na jego wspomnienie łez przez najbliższe tygodnie.
Reklama