FYI.

This story is over 5 years old.

Obiektywnie zajebiste rankingi

Przewodnik Noisey po gwiazdkowych prezentach 2015

Od twojej mamy, przez twojego eks, aż do Świętego Mikołaja z pracy - dla każdego mamy świetny pomysł na świąteczny prezent!
Ryan Bassil
London, GB
Emma Garland
London, GB
Joe Zadeh
tekst Joe Zadeh

Wesołych Świąt, wojna się skończyła!! Tak właśnie powiedział kiedyś pewien mało znany artysta, John Lennon, i choć od tego czasu czekały nas jeszcze niezliczone wojny i rzezie, trzeba przyznać, że co do jednego miał rację: Gwiazdka to strasznie fajna rzecz, nie?

Jeśli istnieje coś, co może ją zepsuć (chlip, chlip!), jest to kiepski prezent, więc w tym roku dajcie sobie spokój ze strojami kąpielowymi à la Borat, bokserkami Guinessa, ustrojstwami do masowania głowy, nanodronami, stringami z cukierków, kubkami, w których herbata miesza się sama i koszulkami z napisem "Nie nawalam się, jestem zajebisty!", bo Noisey sprawi, że dzięki jednemu małemu prezentowi będziecie bardziej kreatywni niż babcina choinka - dzięki muzyce!!!

Reklama

Tak jest, poniżej znajdziecie wybór prezentów muzycznych, które będą dla was niczym karta "Szansa" w Monopoly. Jeśli szukacie czegoś, co będzie balsamem dla duszy waszych najbliższych, wskakujcie do naszego skarbca z wspaniałymi pomysłami na prezenty gwiazdkowe. Wesołych Świąt… Trwa wojna!!!!

DLA MAMY

Co kupić kobiecie, która ma już wszystko? Te słowa powinniście napisać na kartce ze świątecznymi życzeniami, bo tak właśnie jest. Bardzo trudno kupić coś dla mamy, zwłaszcza w roku, gdy Adele nie wydała nowego albumu. W 2008 poszło jak po maśle, bo akurat wydała płytę. W 2011? Też. A teraz? Hej, nadstawcie uszu i pozwólcie, żeby Noisey zdradziło wam mały sekret: 20 listopada ukazał się nowy album Adele, zatytułowany "25". Tylko sza!

DLA TATY

Wasz tata kocha Gwiazdkę. "Kup mi ten zestaw dezodorantów", zwykł mawiać, "to mi wystarczy". Tyle razy miał już do czynienia z tymi gwiazdkowymi korowodami - jako pan w czerwonym przyodziewku, główny dekorator świątecznej komnaty, naczelny oprawca karpi - że marzy tylko o tym, by wreszcie odsapnąć i oddać się zapamiętałej konsumpcji fistaszków. "Prezenty", jak mówi, gdy zbliża się żarłoczne pochłanianie smakowitych kąsków z gwiazdkowej fety "są niepotrzebne". Ale nie w tym roku. W tym roku wasz tata zasłużył na coś więcej, bowiem za tą radosną uciechą czai się mrok. Za długie powroty z pubu w drugi dzień Świąt? Za te chwile, gdy, zamknięty w łazience pod pretekstem wypróbowania nowych specyfików do golenia, roni łzy wspominając, jak to on "i wasza mama kiedyś się kochali"? Za samotne powroty z meczów do domu, gdy jego drużyna znowu przegrała, a Coldplay nie do końca potrafi oddać tego dojmującego uczucia straty, którego doświadcza? Potrzebuje albumu Adele. Dajcie mu go pod choinkę. Zasłużył na taki prezent.

Reklama

DLA NIEJ

Trudno wymyślić, co dać kobiecie, nieprawdaż? Przy całym tym królującym obecnie feminizmie. Figi z dziurką czy fartuszek kuchenny z cycuszkami prawdopodobnie nie wchodzą w grę. Równie dobrze moglibyście jej sprezentować skarpetę z kupą w środku. He, he! Zobaczmy, jak jej się to spodoba! To był dowcip. Czemuż by nie ominąć tego pola minowego i nie kupić jej na Gwiazdkę albumu Adele? Prawdopodobnie widziała już okładkę "Rolling Stone" i czytała artykuł Noisey o tym, jak odpiera ona męskie spojrzenia. To będzie pewniak, mimo że wszystkie piosenki są o turbulencjach w związku.

Chodzi nam o to, że gdyby obrzydliwy Alan Rickman w "To właśnie miłość" dał swojej newage’owej żonie płytę 25 zamiast wciskać jej CD Joni Mitchell, zaś panience z biura kupować drogą biżuterię, na pewno by się nie rozwiedli, bardzo możliwe, że mógłby liczyć na orgietkę we troje.

DLA NIEGO

Chciałybyście być romantyczne, lecz większość z tych przesłodkich prezentów (kule do kąpieli, seksowna bielizna, kremy na krosty z promocji 3 w cenie 2) powstało z myślą o kobietach. A jest jeden dobry sposób, by powiedzieć facetowi, że go kochacie, i jest nim muzyka Adele. Mężczyźni uwielbiają muzykę, która opowiada o ich prawdziwych doświadczeniach a już oni sporo wiedzą o tych dupkach, którzy wyrządzali krzywdę najwspanialszej piosenkarce z północnego Londynu.

DLA WASZEGO EKS

Wiem, co sobie myślicie. Kto kupuje swojemu eks prezent na Gwiazdkę? Pieprzony psychopata, ot kto. Jeśli więc (a) pielęgnujecie taką postzwiązkową relację, że wciąż rozmawiacie ze sobą i czasem sypiacie w jednym łóżku, bo ciągle mieszkacie w tym samym domu (b) jesteście psychopatami albo (c) jedno i drugie, czemuż by nie pójść na całość i nie podarować jej/jemu albumu Adele? To jedyny prezent, który wyrazi to szczerze: WCIĄŻ SPRAWIASZ MI BÓL.

Reklama

DLA SWOJEGO ŚWIĘTEGO MIKOŁAJA Z PRACY

O ile nie należycie do rodziny Kardashian-West - bo w tym przypadku bez mrugnięcia okiem wydacie kasę na diamentową tiarę za 300 tysięcy i zabawkową replikę SUV-a dla swojego pozbawionego wyobraźni dzieciątka - to nadszedł czas, by odmówić sobie kilku lunchów, by zaoszczędzić na prezent dla współpracownika, do czego jesteście towarzysko zobligowani a chcielibyście rozsądnie wydać ten hajs. Odbiorcą może być każdy - od nastoletniej stażystki po kogoś z dyrekcji, kto już zbliża się do wieku emerytalnego - i naprawdę nie ma to większego znaczenia, bo wasze relacje z każdym ze współpracowników od zawsze ograniczały się do wymuszonej wymiany zdań przy automacie z kawą.

Jeśli nie wiecie, dla kogo będzie ten prezent, potrzebujecie czegoś lekkiego, co przekracza granice genderowe, rasowe, wyznaniowe i orientacji seksualnej. Chcecie czegoś, co powie: "Nie wiem absolutnie nic o tobie jako człowieku, ale muszę zachowywać pozory w robocie, której nienawidzę. Wesołych Świąt, Paweł!". Czyli potrzebujecie "25", trzeciego albumu londyńskiej wokalistki Adele (posiadaczki Orderu Imperium Brytyjskiego).

DLA CZŁOWIEKA Z KSIĘŻYCA Z REKLAMY JOHNA LEWISA

A co dać temu staruszkowi, który od nie wiadomo jak dawna mieszka w szopie na Księżycu, bez żadnych zapasów ani środków do życia? Patrząc na to od strony naukowej, w czymś takim jak woda czy powietrze dźwięk przemieszcza się dzięki wibracji atomów i komórek, no i nie uświadczysz tego w kosmosie. Prawdopodobnie więc UMIERA z tęsknoty, by usłyszeć piosenki londyńskiej artystki Adele z jej najnowszego albumu "25", wydanego przez XL Recordings. Nadmuchajcie kilka balonów helem i wyślijcie staruszkowi tę płytę - prezent będący niezłą metaforą tego, jak społeczeństwo traktuje starszych ludzi.

Reklama

DLA DAMONA ALBARNA

Gdybyśmy mieli zapamiętać 2015 z uwagi na jedną tylko rzecz, z pewnością nie byłby to comeback Blur z ich albumem "The Magic Whip". Niemniej jednak, we wrześniu Damon Albarn wyjawił, iż Adele zaprosiła go do współpracy nad swoim albumem - wątpił jednak, czy skorzysta ona z jakiegoś przygotowanego przez niego materiału, twierdził, że płyta będzie "dość konwencjonalna" i opisał ją jako osobę, której "bardzo brakuje wiary w siebie". Prawie jakby wiedział, iż przewiduje się, że w pierwszym tygodniu zostanie sprzedanych milion egzemplarzy "25", jej pierwszy singiel Hello poradzi sobie 200 razy lepiej niż wszystkie utwory z "The Magic Whip" i że w rzeczywistości mówi o sobie samym. "25" Adele jest doskonałym prezentem, by pocieszyć Damona, przypominając mu o szansie na wielką współpracę! Oto prezent, na jaki zasługuje każdy wyznawca britpopu, myślący o połączeniu sił.

DLA WSZYSTKICH INNYCH, BEZ WYJĄTKU

Zadajcie sobie kilka pytań: mają oni ludzką twarz? Podejrzewacie, że w ich ciałach krąży krew? Widujecie ich w miejscu, które nazywacie planetą Ziemią? Jeśli odpowiedzieliście "tak" na wszystkie lub choćby jedno z tych pytań, tej zimy macie tylko jedną świąteczną opcję… kupcie temu pieprzonemu szczęściarzowi na Gwiazdkę 2015 nowy album brytyjskiej wokalistki/autorki tekstów, Adele. Nie pożałujecie. To prezent, na który naprawdę zasługuje.

Ryan, Emma, Sam and Joe są obecni na Twitterze