Portrety antyfaszystów z marszu 11 listopada

FYI.

This story is over 5 years old.

Gallery

Portrety antyfaszystów z marszu 11 listopada

Po raz pierwszy od kilku lat antyfaszyści i ich sympatycy wyszli na ulice tego samego dnia, co uczestnicy Marszu Niepodległości

W śnieżne popołudnie 11 listopada obok demonstracji organizowanych przez narodowców oraz KOD przeszła mniejsza, pod hasłem „Sprzeciw się nacjonalizmowi – za wolność naszą i waszą". Po raz pierwszy od kilku lat antyfaszyści i ich sympatycy wyszli na ulice tego samego dnia, co uczestnicy Marszu Niepodległości. Demonstracja antyfaszystowska nie miała jednak – jak kilka lat temu – charakteru blokady: organizatorzy prosili, by za wszelką cenę nie dać się sprowokować.

Reklama

Zapytaliśmy uczestników demonstracji, dlaczego wyszli na ulice.

Jaga: Chcę zaprotestować przeciw nacjonalizmowi, który jest coraz silniejszy w Polsce; przeciwko coraz radykalniejszym i abstrakcyjnym ustawom rządu; przeciwko kapitalizmowi, który jest coraz bardziej krzywdzący; przeciwko nierówności społecznej i nierówności płci; przeciwko Marszowi Niepodległości, który jest marszem skrajnej nienawiści. Iza: Każdy z nas powinien przyjeżdżać na tę demonstrację, ponieważ jesteśmy za Polską, która jest wolna, równia i nikogo nie wyklucza.

Bartosz: Cały świat staje się zajebiście konserwatywny, a ja chcę, żeby było miejsce dla wszystkich. Jakkolwiek sztampowo to zabrzmi, wierzę w sprawiedliwość społeczną Mikołaj: Jestem tu dla równości, aby nikogo nie wykluczano. To nie pierwszy i nie ostatni raz, mamy coś ważnego do zrobienia. Trzeba pokazać, że nie jest nas tylko garstka ludzi.

Marianna: Uważam, że faszyzm to chora ideologia, która bardzo źle wpłynie na nasz kraj. Sprzeciwiam się temu. Nie chcę, żeby Polska była utożsamiana z faszyzmem i nazizmem, a Marsz Niepodległości organizują właśnie takie środowiska. Nie jestem przeciwko uczestnikom Marszu, ale jego organizatorzy wykorzystują nienawiść do innych ras czy religii, ja się z tym nie zgadzam.

Staś: Sprzeciwiam się nacjonalizmowi. Jestem za liberalną polityką, przyjmowaniem uchodźców i równością. Wydaje mi się, że to jest ta właściwa manifestacja, marsz KOD chyba nie jest tak naprawdę otwarty.