FYI.

This story is over 5 years old.

Varials

Laski z Brytyjskiej Partii Narodowej

Symbolem białej supremacji nie musi już być dezerter z Frontu Narodowego o grubo ciosanych rysach twarzy. Faszystowskie ścierwo nie paraduje już w oficerkach i nie zatrzymuje autobusu numer 25 rzymskim pozdrowieniem.

A propos, po przeczytaniu tego artykułu, koniecznie zajrzyj tutaj. Znajdziesz tu wywiad z jedną z prawicowych panienek. Nie trzeba dodawać, że nie była uradowana perspektywą kolejnej rozmowy z nami.

Symbolem białej supremacji nie musi już być dezerter z Frontu Narodowego o grubo ciosanych rysach twarzy. Faszystowskie ścierwo nie paraduje już w oficerkach i nie zatrzymuje autobusu numer 25 rzymskim pozdrowieniem. W dzisiejszych czasach premiuje się łagodniejszy wizerunek po obróbce fotoszopem. Równouprawnienie oznacza, że dziewczyny też mają prawo do głoszenia haseł nienawiści rasowej. Jesteśmy obecnie świadkami podejmowanych przez Brytyjską Partię Narodową (BNP) prób kreowania w mediach swojego nowego image. Pozując na partię głównego nurtu, BPN stara się dotrzeć do szerszych kręgów wyborców. Nie wystarcza im już ich twardy elektorat, złożony z łysych i wydziaranych załogowców. Postanowiliśmy wobec tego poznać nowe i bardziej ludzkie oblicze tego nieludzkiego ruchu, czyli bielutkie, aryjskie króliczki. Ale gorące z nich laski! Wow! Aż mi staje na samą myśl, że jestem Brytyjczykiem.

Reklama

Rebecca Edwards, z Manchesteru

VICE: Ile masz lat?
Rebecca: 23. Czym się zajmujesz w życiu?
Jestem pełnoetatową mamą. Skąd wzięło się w Tobie zainteresowanie BPN?
Od mojego męża. Od 12 lat jest wojskowym. Kiedy poznaliśmy się cztery lata temu, opowiedział mi o Brytyjskiej Partii Narodowej i jej programie. Od tego momentu zaczęłam im kibicować. Czy większość Twoich znajomych należy do BPN?
Tak. Może niekoniecznie ludzie z naszej okolicy, ale przyjaciele tak. Jak reagujesz, kiedy słyszysz, że BPN to partia faszystowska?
Faszystowska? Nie wiem, co to znaczy. Przypomnij sobie, co się działo się w nazistowskich Niemczech albo we Włoszech w latach trzydziestych ubiegłego wieku.
Nawet nie pamiętam, kiedy to miało miejsce, ale nie popieram ich. Kogo nie popierasz?
Niemców. Wiem, że to brzmi okropnie… ale tak mnie wychowano. Ale nazistów popierasz?
Nie, w ogóle jestem przeciw. Jaka jest największa korzyść z mieszkania w dzisiejszej Wielkiej Brytanii?
Nie cierpię Wielkiej Brytanii i za kilka lat chcę się przeprowadzić do Hiszpanii. Nasza ojczyzna nie przypomina już Anglii. Mieszka w niej coraz mniej rodowitych Anglików. Kiedy pojechałam na wyspę Lanzarote, czułam się bardziej angielsko niż we własnej ojczyźnie. Serio, nie przesadzam. Ale przecież wtedy sama staniesz się imigrantką?
No tak, ale jak już tam pojadę, to przecież będę szanować ich zwyczaje. Nie pojadę tam po to, żeby podkładać samobójcze bomby [sic]. Imigranci w naszej ojczyźnie powinni przyjeżdżać tutaj po to, żeby działać na rzecz tego kraju i być z niego dumnym. Większość z nich tego nie robi. Co według Ciebie najlepiej symbolizuje Wielką Brytanię?
Kiedyś postrzegałam Wielką Brytanię jako silne państwo. Od kilku lat obserwuję, jak słabnie. Może to kwestia dojrzewania. Chcę pamiętać mój kraj z czasów, kiedy praliśmy wszystkim tyłki podczas I i II Wojny Światowej. Wtedy czuję się dumna, że jestem Brytyjką.

Reklama

Ryba czy frytki?

Ryba. Alan Carr czy Jimmy Carr?
Alan. David Mellor czy David Beckham?
Beckham. Jesus Jones czy Jezus Chrystus?
Jezus Chrystus. Obrazy Boscha czy elektryczna cykliniarka Boscha?
Nie znam tych nazwisk, niech będzie to drugie. Nietzsche czy znicze?
Znicze. Ręcznik czy szmata?
Ręcznik. Morrissey czy Eric Clapton?
Morrissey. Nick Nolte czy Nick Griffin?
Nick Griffin. Wróćmy do polityki repatriacyjnej BPN; gdybyś miała wybierać, którego z tych dwóch imigrantów wydaliłabyś z kraju w pierwszej kolejności: Dizzee Rascala czy Tinchy'ego Strydera?
Tego drugiego, bo nigdy wcześniej o nim nie słyszałam, a poza tym lubię Dizzee Rascala. Kogo bardziej nie cierpisz: muzułmanów czy żydów?
Muzułmaninów [sic!] Czy uważasz, że Nick Griffin jest faktycznie gejem czy to tylko złośliwe plotki?
Złośliwe plotki. Widziałaś go na żywo? Jest mocno zniewieściały.
Widziałam go tylko w wiadomościach. Naprawdę go lubię. Czy Twoim zdaniem działania wymierzone w BPN są kontrolowane przez czarną społeczność?
Raczej nie. Rozważmy hipotetyczne rozwiązanie problemu imigrantów: podzielmy Wielką Brytanię na pół i przeznaczmy lewą połowę dla imigrantów, a prawą-dla pozostałych mieszkańców.
Sorry, ale nie łapię tego. Jestem aż tak głupia? No raczej nie. A gdyby imigranci udowodnili swoją użyteczność? Czy wtedy nie mogliby zostać w kraju? Na przykład, tuż po przyjeździe mieliby obowiązek wykonywania przymusowej pracy przez sześć miesięcy. Może szyliby buty dla reszty obywateli w gigantycznej fabryce butów gdzieś w East Midlands?
Nie. W ogóle nie powinni przyjeżdżać do Wielkiej Brytanii. A co z ludźmi, którzy wychowali się w Wielkiej Brytanii, ale nie są, według słów BPN, „rdzennymi Brytyjczykami"? Czy przed ich wydaleniem z kraju, Brytyjska Partia Narodowa nie powinna najpierw zapewnić im intensywnego kursu, dajmy na to, języka Asante oraz pomóc im w nabyciu kompetencji niezbędnych do życia w społeczeństwie utrzymującym się z uprawy roli?
Nie, nie wydaje mi się. Po prostu odeślijmy ich tam, skąd przyszli. Wiem, że to brzmi okropnie…

Reklama

OK, weźmy taką sytuację: Ghana, albo jakiekolwiek inne państwo, wydaje dekret głoszący, że to Wielka Brytania jest od teraz odpowiedzialna za przebywających na jej terytorium ghańskich imigrantów. Ci obywatele nie mają już prawa powrotu do Ghany. Czy sądzisz, że wojna z Ghaną w imię oczyszczania Wielkiej Brytanii z imigrantów byłaby uzasadniona? A może zamiast tego zaproponowałabyś stopniowe zaostrzanie sankcji handlowych, być może na mocy mandatu ONZ?
Nie chciałabym wojny, bo jestem jej przeciwna. Eee, a to drugie… Carol Thatcher – bohaterka pozytywna czy czarny charakter?
Bohaterka. Al Jolson – bohater pozytywny czy czarny charakter?
Nie wiem, kto to. Niech będzie bohater. Matka Teresa- bohaterka czy czarny charakter?
Bohaterka. Hitler –bohater czy czarny charakter?
Czarny charakter. Ant & Dec – bohaterowie pozytywni czy czarne charaktery?
Bohaterowie. Ostatnia sprawa: czy kiedykolwiek przydarzyło Ci się coś zabawnego, co miało związek z łyżkami?
Łyżkami? Nie. Nie rozumiem.

Helen Riddell, z Newcastle

VICE: Ile masz lat?
Helen: 19. Poczekaj, 18. 19 skończę w przyszłym miesiącu. Czym zajmujesz się w życiu?
Obecnie jestem pomocą kuchenną. Skąd wzięło się Twoje zainteresowanie BPN?
Nie wiem. Nie jestem w stanie ci odpowiedzieć. Parę zdań przypadło mi do gustu. Głównie zgadzałam się z tym, że imigranci przyjeżdżają do nas zabierać nam pracę i takie tam. Czy większość Twoich znajomych należy do BPN?
Niektórzy tak. A Twoi rodzice?
Nie. Zaraz, na kogo oni głosują? Wydaje mi się, że na Liberalnych Demokratów. W sumie nie wiem. Czy istnieją takie założenia programu BPN, z którymi się nie zgadzasz?
Na razie nie, bo jestem w trakcie zapoznawania się z ich programem. Jak reagujesz, kiedy słyszysz, że BPN jest partią faszystowską?
Wydaje mi się, że w pewnym sensie to prawda. Tak to już bywa. Łatwo nie jest. Myślę, że moja decyzja, żeby ich popierać ma zarówno dobre, jak i złe strony. Nie był to prosty wybór. Ale spośród wszystkich partii tylko ta do mnie jakoś przemówiła.

Reklama

Czy BPN ma w Newcastle wielu przeciwników? Często dostajecie łomot?
Raczej nie. Czy często sprzeczasz się z ludźmi na temat BPN?
Czasami tak. Ale to nie są żadne awantury. Ryba czy frytki?
Ryba. Alan Carr czy Jimmy Carr?
Alan. Księżniczka Diana czy Jade Goody?
Diana. Blair czy Brown?
Brown. Michael Jackson czy Tim Westwood?
Michael Jackson. Peter Andre czy Steven Hawking?
Peter Andre.

W jaki sposób BPN mogłaby pozyskać homoseksualnych wyborców?
Eeee, nie wiem. Serio, nie mam pojęcia. Porozmawiajmy o polityce repatriacji imigrantów proponowanej przez BPN. Gdybyś miała wybierać, kogo wydaliłabyś najpierw z kraju: Dizzee Rascala czy Tinchy'ego Strydera?
Tinchy'ego Strydera, bo nie jest specjalnie znany. Dizzee Rascal to idol wielu osób na całym świecie. A co poczniemy z Lennym Henrym?
Nawet nie wiem, kto to, sorry. Kogo bardziej nie cierpisz, muzułmanów czy czarnoskórych?
Muzułmanów. Nigdy nie słyszałam, żeby czarni przyjeżdżali do nas, żeby się obijać. W większym stopniu dotyczy to muzułmanów. To budzi mój sprzeciw. Kiedy moja mama rozstała się z tatą kilka lat temu i składała wniosek o mieszkanie komunalne, pierwsze pytanie na formularzu brzmiało: „Czy jesteś imigrantem/-ką?". Według mnie coś tu nie gra. Tak to się właśnie zaczęło.

Czyli popierasz stanowisko BPN w kwestii odsyłania imigrantów do ich krajów pochodzenia?
No.

A może byłoby możliwe zawarcie kompromisu z tak szlachetną rasą, jak Chińczycy? Może mogliby zostać w Wielkiej Brytanii w charakterze służących?
No, czemu nie. Nie miałabym nic przeciwko nim pod warunkiem, że wzięliby się do roboty, jednocześnie nie zabierając nam wszystkich miejsc pracy. Nic bym do nich nie miała, gdyby tylko ten kraj miał z nich jakiś pożytek. Imigrantów jakiej narodowości najchętniej zatrzymałabyś w Zjednoczonym Królestwie?
Afrykańczyków, bo miałam babcię Afrykankę. Była białą Afrykanką, pochodzącą z okolic Kapsztadu. Około 1987 roku przeniosła się do Wielkiej Brytanii. Mój dziadek służył tam wtedy w RAF-ie i zabrał babcię ze sobą do Anglii.

Reklama

A ludzi jakich narodowości najchętniej widziałabyś w roli swoich służących?
Jezu, trochę ich jest. Ciężko mi wskazać jedną narodowość. Dawaj.
No nie wiem. Może Chińczyków? Jasna sprawa. A z przedstawicielem jakiej grupy etnicznej najchętniej uprawiałbyś seks?
Matko, z Brytyjczykiem. A oprócz Brytyjczyków?
No… z czarnymi. A gdyby imigrantom pozwalano na osiedlenie się w Wielkiej Brytanii tylko pod warunkiem przymusowej sterylizacji? Wtedy nie obciążaliby państwa kosztem utrzymania swojego potomstwa. Czy Twoim zdaniem to mogłoby być rozwiązanie problemu?
Hmm, no chyba. Myślę, że tak. Zabawmy się w grę skojarzeń. Powiedz słowo, które jako pierwsze przychodzi Ci do głowy.
Ok. Bambo.
Rambo. Turban.
Tarpan. Gęś.
Kaczka. Oswald.
Miejsce. Koncentracja.
Głowa. Zajączek.
Króliczek. Ostatnie pytanie: czy kiedykolwiek przydarzyło Ci się coś zabawnego w związku z łyżkami?
Łyżkami? Eee, nie. GAVIN HAYNES

Na marginesie, kilka tygodni później odezwaliśmy się ponownie do Rebeki Edwards. Nie wydawała się tym uszczęśliwiona. Sprawdźcie sami.

Przeczytaj też:

Maja naga

Foki mają wyjebane

Od zera do hetera