Portal streamingowy Jaya Z, Tidal, oraz jego label Roc Nation zostały pozwane przez wytwórnię Prince'a, NPG Records, za nielegalne wykorzystanie katalogu nieodżałowanego muzyka. Po raz pierwszy o historii napisał portal Star Tribune.Zgodnie ze złożonym pozwem do sądu, jeszcze przed śmiercią muzyka w kwietniu tego roku, wytwórnia zgodziła się na udostępnienie "następnego nowego długogrającego krążka artysty znanego jak Prince" na Tidalu. Z kolei w liście datowanym na 21 sierpnia 2015 doszło do kontraktu na mocy którego album "HitNRun: Phase 1" miał pojawić się w serwisie Tidal tylko przez 90 dni.Podobno wytwórnia Roc Nation złożyła dokumenty 21 października, 7 i 11 listopada, według których doszło do porozumienia między firmą a muzykiem oraz przekazano prawa do udostępnienia całej dyskografii. Jednak twierdzenia te nie były podparte żadnymi konkretnymi dowodami.Przedstawiciele Prince'a pozywają Tidal za naruszenie praw autorskich i domagają się zaprzestania wykorzystania katalogu zmarłego piosenkarza.Obserwujcie Noisey na Twitterze.