przecież ludzie wrażliwi, którzy pewne teksty i docinki biorą bardzo do siebie.Zastanawiam się, jak to jest z tymi stronami, lajkami i z całym Facebookiem. A może raczej, jak to będzie za kilka lat i w jakim kierunku to wszystko idzie. Ludzie lubią byle gówno, byleby coś się działo, bo nie może być nudno. To śmieszne, że wszystko pochłaniamy tak nieświadomie i czasem mamy nawet bekę. Pewnie gdyby się wgłębić w to, co tak naprawdę za tym stoi, wszyscy stalibyśmy się totalnie zblazowani, smutni i nie mielibyśmy Fejsa, bo okazałoby się, że śmieszne stronki i głupie komentarze to jakiś tajny zabieg psychologiczny, który na dłuższą metę chce nam
wyprać mózg.