FYI.

This story is over 5 years old.

jedzenie

Zapomnij o mięsnym jeżu ‒ nadchodzi mięsny tort!

Po co komu bezy, kremy i marcepan, skoro na urodziny można dostać potężną porcję misternie ułożonej surowej wołowiny?
Zdjęcie otwierające: hazu1121 via Twitter

Artykuł pierwotnie ukazał się na MUNCHIES

Internet właśnie odkrywa najnowszą urodzinową modę, która zdążyła już podbić serca Japończyków: mięsny tort. Mam wrażenie, że Google niedługo zanotuje astronomiczny wzrost wyszukiwań: „Jak dostać obywatelstwo Japonii?".

Jeśli na słowa „mięsny tort" wyobrażasz sobie jakieś nudne paszteciki albo smutne kreatury z mielonki i parówek, nic bardziej mylnego. To prawdziwe torty zrobione z prawdziwego mięsa ‒ i są po prostu cudowne!

Reklama

Mięsny tort narodził się jako swego rodzaju chwyt marketingowy w japońskich restauracjach yakiniku. Są to lokale serwujące głównie mięso z rusztu, do których wielu Japończyków chodzi na specjalne okazje, takie jak urodziny.

Knajpy yakiniku zyskały sobie pewien rozgłos w internecie, tworząc wyszukane torty z surowego mięsa, które trafiały na ręce szczęśliwego jubilata lub jubilatki, a następnie były demontowane i wrzucane na ruszt. To dziecko cukiernika i rzeźnika doczekało się nawet własnej uroczej nazwy: niku keeki (肉ケーキ).

Z czasem stawały się coraz bardziej wymyślne: dodawano zimne ognie, mięsne rozetki, a także kolejne piętra tortu złożone z różnych rodzajów mięsa, w tym z owoców morza. Obecnie moda z restauracji przenosi się też do japońskich domów: coraz więcej Japończyków chce ofiarować swoim bliskim na urodziny własnoręcznie wykonany mięsny tort.

Twitter i Instagram w ostatnich dniach dosłownie eksplodowały fotkami tortów opatrzonymi hasztagiem #肉ケーキ, a kilka portali, np. Kotaku, zmontowało całe galerie zdjęć co bardziej imponujących mięsnych konstrukcji.

A teraz przepraszam, ale moje urodziny przypadają za niecały miesiąc. Jeśli do tej pory mam się uporać z wszystkimi formalnościami i kupić bilet na samolot, muszę zacząć już teraz. Do zobaczenia w Japonii!

Tłumaczenie: Jan Bogdaniuk


Więcej pyszności na VICE: