FYI.

This story is over 5 years old.

Seks

Faceci wyznają, o czym myślą, kiedy nie chcą dojść za szybko

„Myślę o cemencie. To bardzo pomaga, kiedy skupiasz się na czymś neutralnym i mało seksownym”
Fot. via shutterstock

Artykuł pierwotnie ukazał się na VICE Australia

Przedwczesny wytrysk jest bardzo powszechnym problemem. W Polsce dotyka on aż cztery miliony mężczyzn, czyli około 21 procent męskiej populacji. To sporo. Może to jednak tłumaczyć, dlaczego tak wielu z nas ma własne sposoby na opóźnienie Wielkiego Wybuchu.

O czym więc myślą faceci, kiedy za bardzo zbliżają się do wytrysku, a minęło zaledwie 12 sekund? Jak się okazuje, każdy ma własną strategię. Oto one.

Reklama

Lukey, 34 lata
Prowadzi klub i organizuje koncerty

VICE: Hej, Lukey. Kiedy uprawiasz seks i chcesz trochę ochłonąć, o czym myślisz?
Lukey: O betonie. Myślenie o betonie to jedna ze strategii, którą mam od zawsze. To bardzo pomaga, kiedy skupiasz się na czymś neutralnym i mało seksownym.

I to jest skuteczne?
Tak naprawdę wszystko sprowadza się do doświadczenia. Sam jestem biseksualny i kiedy jako nastolatek zacząłem robić różne rzeczy z kobietami, naprawdę musiałem z tego korzystać. Gdy dorosłem i w moim życiu pojawili się również mężczyźni, znowu musiałem wrócić do takich „spowalniaczy”. Z czasem działo się to jednak coraz rzadziej. Najważniejsze jest doświadczenie, ale przyznaję, że jeżeli po pięćdziesiątce nadal będę musiał myśleć o betonie, będę naprawdę niepocieszony.

Czyli nie uważasz betonu za coś seksownego?
Boże, nie.

A jeżeli myślenie o betonie nie działa, skupiasz się na jakichś innych elementach krajobrazu? Skałach, drzewach?
Może na krajobrazach? Przypominam sobie wtedy różne landszafty. Dorastałem w mieście portowym, więc lokalne malarstwo krajobrazowe zawsze przedstawiało porty i wybrzeże. Pamiętam, że kiedy mijałem sklepy z ramkami do zdjęć, widziałem tylko obrazy plaż. Dlaczego ktoś miałby namalować jebaną plażę, skoro codziennie widzi ją z okna?

Michael, 30 lat
Budowlaniec

VICE: Michael, kiedy uprawiasz seks i czujesz, że zaraz dojdziesz – a jest jeszcze na to za wcześnie – to co robisz?
Michael: Po prostu zatrzymuję się z ptakiem w drugiej osobie i mówię jej, żeby przestała się ruszać.

Reklama

Czy kiedykolwiek czujesz się niekomfortowo, kiedy musisz poprosić partnerkę, żeby zrobić krótką przerwę?
Obecnie uprawiam seks tylko z moją żoną, więc nie mam z tym żadnego problemu. Kiedy jesteś po ślubie albo długo się z kimś spotykasz, pojawia się między wami więź, dzięki której łatwiej rozmawia się o takich rzeczach.


OBEJRZYJ: ResEREKCJA: Rewolucyjny implant penisa


A jak wyglądało to z innymi partnerkami, jeszcze przed ślubem?
W przeszłości, na przykład podczas jednorazowych numerków, zazwyczaj kłamałem. Jeśli miałem prezerwatywę i nie mogłem się powstrzymać, po prostu dochodziłem. Raz nawet stało się to tak szybko, że mogłem powiedzieć: „Nie, nie powinniśmy tego robić” i udawać, że nic się nie wydarzyło.

Czy myślisz o czymś konkretnym, kiedy chcesz ochłonąć?
Nie. Nigdy nie myślałem o mojej babci albo o czymś w tym stylu, bo nie sądzę, żeby to tak działało.

Dlaczego tak uważasz?
Bo to nie takie proste. Znasz powiedzenie, że faceci myślą tylko ptakiem? Cóż, czasami penis ma własne plany. Nawet jeżeli myślisz o czymś mało seksownym, on może skupiać się na czymś zupełnie innym. Jeśli towarzyszą temu różne bodźce i dotyk, to z myślenia nic nie wychodzi. Fizyczność zawsze wygrywa.

Clay, 39 lat
Fryzjer męski

VICE: Hej, Clay. Co robisz, żeby ochłonąć podczas seksu?
Clay: Dla mnie to kwestia komunikacji i skupienia się na potrzebach mojej partnerki. Czasem wystarczy jedynie trochę zwolnić albo zmienić pozycję. Do tego trzeba podchodzić na luzie.

Reklama

Okej, a jak wyjaśniasz to swojej partnerce? Mówisz: „Hola hola, zwalniamy, bo zaraz dojdę”?
[Śmieje się] Raczej coś w stylu: „zatrzymajmy się na minutkę”. Niekiedy odbywa się to zupełnie bez słów, bo po prostu zaczynam inaczej się ruszać albo koncentruję się tylko na niej. Dzięki temu mogę sobie załatwić chwilę wytchnienia.


Tylko dobre rady. Polub fanpage VICE Polska i bądź z nami na bieżąco


Czyli tak naprawdę wszystko sprowadza się do znajomości własnego ciała?
Tak. Mam wrażenie, że wręcz powinno się skupiać na tym, co się dzieje w danym momencie. Kiedy myślę o sposobach na ochłonięcie, od razu przychodzą mi na myśl amerykańskie komedie, w których faceci sobie wyobrażają swoje babcie nago albo jakieś inne debilne rzeczy.

Czy istnieje powód, dla którego nigdy nie musiałeś sięgać po takie rozwiązania?
Za młodu nie miałem takich problemów. Seks zazwyczaj uprawiałem z moimi partnerkami albo kobietami, które dobrze znałem, więc spokojnie mogłem z nimi o tym porozmawiać. A im więcej seksu uprawiasz z tą samą osobą, tym lepiej znasz jej ciało i wiesz, jak reaguje i co lubi, więc w łóżku czujesz się znaczniej bardziej komfortowo.

Amre, 26 lat
Student anglistyki

VICE: Co robisz, kiedy uprawiasz seks i starasz się nie dojść za szybko?
Amre: Zaczynam myśleć o bardzo niefajnych rzeczach.

Co dokładnie przez to rozumiesz?
To może być wszystko, co mi się źle kojarzy. Na przykład wyobrażam sobie, że dziewczyna, z którą jestem, zaczyna srać.

Reklama

Wiesz, niektórych ludzi może to kręcić. Dla ciebie kupa nie jest podniecająca?
Nie wiem, co mam na to odpowiedzieć. Jasne, dla niektórych srająca dziewczyna może być seksowna. Ale nie dla mnie – przecież chodzi o stawianie klocka!

Moudy, 25 lat
Student i podróżnik

VICE: Kiedy uprawiasz seks, co pozwala ci na chwilę ochłonąć?
Moudy: Staram się myśleć o złych doświadczeniach z dziewczynami. To sprawia, że przestaję być na krawędzi dojścia.

O jakich złych doświadczeniach mówimy?
Często wspominam różne zdarzenia z przeszłości, na przykład ten jeden raz, kiedy podczas seksu pękła mi gumka. To było naprawdę kiepskie. Zdarza mi się też myśleć o sytuacjach, kiedy dziewczyny ewidentnie nudziły się podczas stosunku.

Jak skuteczna jest taka strategia?
Bardzo. To naprawdę pomaga.


Więcej na VICE:

Dlaczego mężczyźni udają orgazm?