Ludzie LGBTQ z wszystkich zakątków świata mają powód do radości (heteroseksualne kobiety również krzyczą "taaaaaaaaak!", ponieważ widziały to w "Broad City"), gdyż nieuniknione w końcu stało się faktem. Lady Gaga, najbardziej ekscentryczny towar eksportowy popu, wystąpiła w "RuPaul's Drag Race" - żyliście po to, żeby to zobaczyć, słodziaki.Krocząc przez studio reality show, w którym drag queens starają się udowodnić swoją charyzmę, unikatowość, pewność siebie i pokazać swój talent, by w końcu jedna z nich mogła zostać ukoronowaną tytułem America's Next Drag Superstar, Gaga wkręcała uczestnikom programu, że jest jedynie odtwórcą roli słynnej piosenkarki, lecz w końcu ujawniła prawdę.Po sprzedaniu kilku porad królowym i pocieszeniu chlipiącej Eureki, Gaga wykonała wspólnie z uczestnikami numer "Supermodel". To jedna z najbardziej rozpoznawalnych piosenek prowadzącego program RuPaula.Turn to the left!Lady Gaga, biseksualna kobieta i szczera obrończyni praw LGBTQ dość długo zwlekała z pojawieniem się w programie, który właśnie rozpoczął swój dziewiąty sezon i jest do zobaczenia na Netflixie, lecz gdy w końcu to zrobiła, czujemy że było to nieuniknione.
Reklama