Reklama
Nie wstydź się. Polub fanpage VICE Polska, żeby być z nami na bieżąco
Zespół badawczy odpowiedzialny za to odkrycie uzyskał fundusze, dzięki którym będzie mógł rozpocząć testy na zwierzętach w ciągu najbliższych dwóch-trzech lat. Jeśli zakończą się one sukcesem, peptyd może się pojawić na rynku w formie pigułki lub spreju do nosa.Jak dotąd panowie, którzy chcieli utrzymać kontrolę nad swoją płodnością, mieli do wyboru jedynie prezerwatywy lub wazektomię. W Polsce, w odróżnieniu od większości krajów Europy Zachodniej, najpopularniejszą metodą zapobiegania ciąży pozostaje prezerwatywa, choć jest zdecydowanie mniej skuteczna od antykoncepcji hormonalnej, którą stosuje ok. 20% Polek regularnie uprawiających seks. Połowa kobiet, która jej nie stosuje, jako główną przyczynę wskazuje obawy przed ewentualnymi skutkami ubocznymi i powikłaniami, zresztą niebezpodstawnie. Mimo to większość Polaków sięga po kondomy raczej niechętnie – uważają, że psują one przyjemność płynącą ze stosunku, lub są niezgodne z ich religią.W sytuacji, gdy pigułka hormonalna może się odbić na zdrowiu, a prezerwatywa uwiera, często decydujemy się na metody naturalne (z różnym powodzeniem) lub w ogóle rezygnujemy z zabezpieczeń. Nie byłoby w tym nic złego, gdybyśmy wszyscy byli gotowi na konsekwencje i równo dzielili się obowiązkami. Niestety w Polsce pokutuje przekonanie, że to na kobiecie spoczywa większość odpowiedzialności za seks i ciążę.Pigułka dla mężczyzn mogłaby zatem oznaczać prawdziwą rewolucję, zarówno w antykoncepcji i zdrowiu seksualnym, jak i w całej sferze obyczajowej.