FYI.

This story is over 5 years old.

Newsy

Nadchodzi pigułka antykoncepcyjna dla mężczyzn

Pigułka dla mężczyzn mogłaby oznaczać prawdziwą rewolucję, zarówno w antykoncepcji i zdrowiu seksualnym, jak i w całej sferze obyczajowej

Ilustracja Zappy's na Flickr

Jeszcze za wcześnie, by o czymkolwiek przesądzać, ale nowy przełom w medycynie może odegrać kluczową rolę w pracach nad pigułką antykoncepcyjną dla mężczyzn – Świętym Graalem zdrowia seksualnego, za którym do lat gonią firmy farmaceutyczne.

Naukowcy z brytyjskiego Uniwersytetu Wolverhampton stworzyli nowy związek chemiczny, który jest w stanie zdezaktywować białko umożliwiające męskim komórkom rozrodczym pływanie. Rzecz jasna, jeśli plemnik nie może pływać, nie zapłodni jajeczka. W rezultacie środek, którego działanie utrzymuje się tylko przez kilka dni, wywołuje u mężczyzn tymczasową bezpłodność.

Reklama

Od wynalezienia pigułki antykoncepcyjnej dla kobiet w latach 60. prace nad jej męskim odpowiednikiem nie przyniosły oszałamiających postępów. Liczne próby stworzenia hormonalnych tabletek i zastrzyków okazały się bezowocne, tym razem jednak badacze próbują zupełnie nowego, dotąd niesprawdzonego podejścia: atakują spermę peptydem, blokującym pojedyncze białko odpowiedzialne za „merdanie" ogonka, które popycha plemniki w kierunku komórki jajowej.

Najlepsze w tym wszystkim jest to, że, w odróżnieniu od kobiecej antykoncepcji hormonalnej, na której efekty trzeba czekać około tygodnia, nowy środek może zacząć działać już po kilku godzinach, a nawet minutach. Kierownik zespołu badawczego prof. John Howl powiedział w wywiadzie dla „Daily Mail", że przeprowadzone do tej pory testy laboratoryjne wypadają niezwykle obiecująco. „Rezultaty są zdumiewające i niemal natychmiastowe" – stwierdził. „Zdrowe plemniki po dodaniu naszego środka w kilka minut zostają całkowicie unieruchomione".


Nie wstydź się. Polub fanpage VICE Polska, żeby być z nami na bieżąco


Zespół badawczy odpowiedzialny za to odkrycie uzyskał fundusze, dzięki którym będzie mógł rozpocząć testy na zwierzętach w ciągu najbliższych dwóch-trzech lat. Jeśli zakończą się one sukcesem, peptyd może się pojawić na rynku w formie pigułki lub spreju do nosa.

Jak dotąd panowie, którzy chcieli utrzymać kontrolę nad swoją płodnością, mieli do wyboru jedynie prezerwatywy lub wazektomię. W Polsce, w odróżnieniu od większości krajów Europy Zachodniej, najpopularniejszą metodą zapobiegania ciąży pozostaje prezerwatywa, choć jest zdecydowanie mniej skuteczna od antykoncepcji hormonalnej, którą stosuje ok. 20% Polek regularnie uprawiających seks. Połowa kobiet, która jej nie stosuje, jako główną przyczynę wskazuje obawy przed ewentualnymi skutkami ubocznymi i powikłaniami, zresztą niebezpodstawnie. Mimo to większość Polaków sięga po kondomy raczej niechętnie – uważają, że psują one przyjemność płynącą ze stosunku, lub są niezgodne z ich religią.

W sytuacji, gdy pigułka hormonalna może się odbić na zdrowiu, a prezerwatywa uwiera, często decydujemy się na metody naturalne (z różnym powodzeniem) lub w ogóle rezygnujemy z zabezpieczeń. Nie byłoby w tym nic złego, gdybyśmy wszyscy byli gotowi na konsekwencje i równo dzielili się obowiązkami. Niestety w Polsce pokutuje przekonanie, że to na kobiecie spoczywa większość odpowiedzialności za seks i ciążę.

Pigułka dla mężczyzn mogłaby zatem oznaczać prawdziwą rewolucję, zarówno w antykoncepcji i zdrowiu seksualnym, jak i w całej sferze obyczajowej.