FYI.

This story is over 5 years old.

Varials

O co kłócą się pary podczas zakupów w IKEA

Czy oprócz szwedzkich mebli i klopsików IKEA zawsze gwarantuje kłótnię z twoją drugą połówką?

Artykuł pierwotnie ukazał się na VICE UK

IKEA: skandynawskie meble w rozsądnej cenie, szwedzkie klopsiki oraz nieunikniona kłótnia z twoją drugą połówką o to, ile regałów KALLAX zdrowa na umyśle osoba potrzebuje na swoją kolekcję winyli. Nie martw się, to zdarza się każdemu: praktycznie rzecz biorąc, IKEA projektuje swoje klepy tak, by zmuszać was do szczegółowej analizy każdego aspektu waszego związku, nieważne, jak dobrze dogadywaliście się w chwili, gdy przekraczaliście jej żółto-niebieskie podwoje.

Reklama

Dr Gorkan Ahmetoglu, wykładowca Psychologii Biznesu na Univeristy College London uważa, że wspólne zakupy w IKEA tak często prowadzą do kłótni, ponieważ są dezorientujące: „IKEA, podsuwając gotowe modele kuchni, łazienek i sypialń, sprawia, że zaczynasz sobie wyobrażać, jak będziesz używać ich produktów. Im łatwiej ci to przychodzi, tym większa szansa, że je kupisz – nazywa się to błędem poznawczym wynikającym z heurystyki dostępności" – wytłumaczył mi.

Kupujący nie zdają sobie również sprawy, jak głęboki wpływ wywiera na nich idealne rozplanowanie sklepu, które sprawia, że czują się dosłownie jak w domu. „Wiele z tych procesów rozgrywa się na poziomie podświadomości i nawet jeśli ludzie zdają sobie sprawę z manipulacji, nie są w stanie jej się oprzeć, ponieważ ludzki mózg nie potrafi odpowiednio sobie radzić z takimi rzeczami" – mówił dalej dr Ahmetoglu.

A zatem dochodzi do konfliktów – ale o co dokładnie ludzie kłócą się podczas zakupów w IKEA? Udałam się do pobliskiego salonu, żeby podsłuchiwać fragmenty sporów par. Ponieważ w kłótni tak naprawdę nigdy nie chodzi o samą kapę na łóżko, więc to, co udało mi się zapisać, pokazałam dr Suky Macpherson, dyplomowanej psycholożce i członkini British Psychological Society, która specjalizuje się w pracy z parami. Chciałam się dowiedzieć, co jej zdaniem zaobserwowane przez mnie sprzeczki mogą powiedzieć o stanie związków, a także jak wraz z partnerem uniknąć pułapek, jakie zastawia na nas IKEA.

Reklama

Niewykluczone, że zdjęcie przedstawia parę godzącą się po kłótni w IKEA, ale to tylko przypuszczenia. Fot. Noodles and Beef na Flickr

1. W dziale kuchennym

Para: Kobieta i mężczyzna przy stoisku z łopatkami i szpatułkami.

Mężczyzna: „Jesteś pewna, że znajdziemy tutaj tarkę do sera? Żadnej tu nie widzę".
Kobieta: „Tak! Dlaczego zawsze musisz podważać wszystko, co robię?"
[Cisza, frustracja]

Dr Macpherson: „Kobieta potraktowała jedną uwagę jako uogólnienie całej komunikacji w związku. Słowo »zawsze« nigdy nie pomaga w tego typu rozmowach. W tej parze widać walkę o władzę – prawdopodobnie oboje czują, że to druga osoba ma większą kontrolę. Najwidoczniej w tym przypadku kobieta uważa, że to mężczyzna w ich związku ma zazwyczaj więcej do powiedzenia, co zresztą może być prawdą".

2. W dziale z oświetleniem

Para: Mężczyzna i kobieta, która ogląda lampę w kolorze różowego złota.

Mężczyzna: „Mamy w domu już tyle różnego miedzianego śmiecia, a ja tego przecież nie cierpię. Dlaczego zawsze wybierasz rzeczy, o których wiesz, że mi się nie podobają? Zupełnie jakby cię w ogóle nie obchodziło, że żyjemy pod jednym dachem".
Kobieta: „Gdybyś miał choć odrobinę dobrego gustu, nie musiałabym sama wszystkiego wybierać za nas oboje".
Mężczyzna: „To, że podobają mi się inne rzeczy, niż tobie, nie znaczy, że mam zły gust".

Dr Macpherson: „Wspólna przestrzeń życiowa często stanowi wyzwanie – w przypadku odmiennych gustów niezbędne są negocjacje i kompromisy, które jednym przychodzą łatwiej niż innym. Istnieją stare, wypróbowane metody, by uniknąć wynikających z tego kłótni: wzajemne ustępstwa, czyli »coś za coś« i »ty mnie, a ja tobie«. Niestety takich zdroworozsądkowych zachowań nie można się spodziewać po osobach zorientowanych wyłącznie na siebie lub narcystycznych".

Reklama

Umiarkowanie sfrustrowana para w IKEA – nie ta, którą podsłuchała autorka. Fot. Leo Hidalgo na Flickr

3. W dziale łazienkowym

Para: Kobieta i mężczyzna stoją przy koszu na ubrania.

Mężczyzna: „Już mi naprawdę wszystko jedno, ale zrozum, że to nie pomieści naszego prania. Czy mogę zaczekać na ciebie w samochodzie?"
Kobieta: „Nie, nie możesz. Potrzebuję twojego zdania. Szczerze mówiąc, uważam, że świetnie pomieści. Nie wiem, dlaczego ubzdurałeś sobie inaczej".

Dr Macpherson: „Kobieta pragnęła wspólnego przeżycia, natomiast mężczyzna chciał jak najszybciej załatwić sprawę. Wydaje mi się, że mężczyzna nie rozumie potrzeby, by codzienne przedmioty miały również atrakcyjny wygląd – chętnie pozostawia decyzje kobiecie. Jeśli miałabym zgadywać, powiedziałabym, że kłótnia wskazuje na brak wspólnej wizji w związku, co sprawia, że kobieta czuje się osamotniona i niekochana".

4. Po szyję w ruchomych piaskach nieplanowanych zakupów

Para: Dwaj mężczyźni przy dziale z artykułami papierniczymi.

Mężczyzna 1: „No dobrze, czyli teraz chcesz też kupić papier do pakowania. Co byłoby w pełni zrozumiałe, gdybyś dawał ludziom prezenty, a obaj wiemy, że tego nie robisz. Poza tym mam wrażenie, że znów to ja za wszystko będę musiał zapłacić".
Mężczyzna 2: „Przecież wiesz, że zrobię ci przelew, jak tylko dostanę wypłatę w piątek. Nie mógłbyś choć raz zrobić dla mnie coś miłego?"

Dr Macpherson: „Powiedzieć partnerowi, że nigdy nie kupuje prezentów to cios poniżej pasa, więc drugi mężczyzna kontratakuje, sugerując, że pierwszy nigdy nie robi dla niego nic miłego. Myślę, że obaj czują się niedowartościowani, a może nawet wykorzystywani przez drugą stronę. Sprzeczka odzwierciedla poważne napięcia w związku, ponieważ kwestie finansowe mogą stanowić poważny problem. Ze wzmianek o »prezentach« i » czymś miłym« można wywnioskować, że nie chodzi jednak tylko o pieniądze, ale też czas i uwagę poświęcaną partnerowi".

Reklama

Tylko dobre rady. Polub nasz fanpage VICE Polska i bądź z nami na bieżąco.


Zapytałam dra Ahmetoglu, czy pary mogą w jakiś sposób uniknąć kłótni podczas wizyty w sklepach IKEA. „Należy sporządzić wcześniej listę zakupów, na którą obie osoby się zgadzają i ściśle się jej trzymać" – odpowiedział.

Jeśli to zawiedzie i szybki wypad po miseczki lub stolik do kawy zakończy się frustracją i łzami, dr Macpherson przekonuje, że nie powinniśmy zbyt surowo się oceniać. Stresujące otoczenie wzmacnia obecne w związku napięcia, a akurat w dostarczaniu dodatkowych stresów IKEA nie ma sobie równych.