Reklama
Reklama
Reklama
Jesteśmy ciekawi. Polub nasz nowy fanpage VICE Polska
Poza tym jest nas więcej — i owszem, spotykamy się. Najczęściej oczywiście przy lotnisku, lecz czasem zdarza się jechać gdzieś wspólnie. Na wspomnianego wcześniej Antonova An-225 jechałem do Pragi w 9-osobowej grupie. Jak najbardziej jesteśmy subkulturą. Wszak cechuje nas konkretne hobby. Psychologia społeczna dość precyzyjnie określa definicję subkultury i rzeczywiście postrzeganie nas w takich kategoriach nie jest nadużyciem.