FYI.

This story is over 5 years old.

vice gaming

Geniusze gamingu z milionami w kieszeni: Witamy w świecie e-sportu (część 4/5)

W części czwartej grupa graczy z koledżu zabiera nas w miasto, gdzie odwiedzamy najbardziej znaną kafejkę internetową przed udaniem się do największego seulskiego klubu

Obecnie liczba uczestników internetowej gry wieloosobowej League of Legends przewyższa liczbę mieszkańców Francji. Chcieliśmy się dowiedzieć, jak do tego doszło. Prowadzący VICE'a Matt Shea poleciał do Korei Południowej – kraju, gdzie rywalizacja na polu gier komputerowych )znana także pod nazwą e-sportu) może uczynić cię albo bogatym i sławnym, albo posłać na odwyk.

W części czwartej grupa graczy z koledżu zabiera nas w miasto, gdzie odwiedzamy najbardziej znaną kafejkę internetową, by zaraz potem zaprowadzić nas do największego seulskiego klubu.

Po uwolnieniu się z oparów soju (koreański alkohol - przyp. tłum.), zostaliśmy zaproszeni za kulisy koreańskiego domu gier. Później tego wieczora, spotkaliśmy e-gamera, którego przyłapano na ustawianiu meczów, co doprowadziło go do próby samobójczej.