FYI.

This story is over 5 years old.

Technologia

​Proces sądowy o szkodliwość Wi-Fi

Rodzice 12-letniego ucznia z Southborough (Massachusetts) podali do sądu prywatną szkołę Fay School. Powód: używanie przez placówkę Wi-Fi

Z rubryki The VICE Guide to Right Now

Fay School. Zdjęcia: Wikimedia Commons.

Rodzice 12-letniego ucznia z Southborough w stanie Massachusetts podali do sądu prywatną szkołę Fay School. Powód: używanie przez placówkę sieci Wi-Fi. W zeznaniu stwierdzili, że syn cierpi na nadwrażliwość na pole elektromagnetyczne, której objawami są bóle głowy, wysypka, zmęczenie, nudności i inne dolegliwości. Rodzice twierdzą, że to Wi-Fi jest przyczyną pogorszenia się stanu zdrowia ich syna.

Według lokalnej gazety „Telegram & Gazette" u ucznia zdiagnozowano zespół nadwrażliwości na pole elektromagnetyczne, gdy szkoła w 2013 r. roku założyła mocniejsze Wi-Fi. Na tę chwilę wciąż nie ma zbyt wielu informacji na temat dolegliwości, która została dość chłodno zaakceptowana przez Światową Organizację Zdrowia w 2005 r.

Społeczność ludzi cierpiących na to schorzenie osiedliła się w Green Bank w Wirginii Zachodniej. Ponieważ stoi tam nowoczesny radioteleskop, który jest częścią Narodowego Radiowego Obserwatorium Astronomicznego, miasto nie posiada Wi-Fi, sieci telefonicznej i innych współczesnych technologii, które mogłyby zakłócić działanie teleskopu.

Fay School wydała oświadczenie, że zatrudniła w styczniu firmę do analizy komunikacji sygnału radiowego i emisji. Fachowcy stwierdzili, że poziom emisji punktu dostępu, sygnału telewizyjnego i radiowego oraz innych emisji związanych z częstotliwością radiową były na terenie kampusu zdecydowanie niższe od limitów bezpieczeństwa przyjętych przez federalną komisję ds. komunikacji.

Mimo to rodzina ucznia wciąż domaga się drogą sądową obniżenia siły sygnału Wi-Fi lub użycia kabli ethernetowych. Oraz odszkodowania w wysokości 250 tys. dol.