Ostatnio na dobranockę oglądam serwisy informacyjne, co jest zabiegiem dość masochistycznym, bo zamiast zapadać w spokojny sen po ciężkim dniu, przewracam się z boku na bok w świetle niebieskiego ekranu. Na całe szczęście istnieją nadal media, które dostarczają nam czystej, bezrefleksyjnej przyjemności, z tym większą radością dałam się pochłonąć okołomuzycznym obrazkom.
Nie wiem, co to pianino piło, ale bawiło się na pewno przednio.
Videos by VICE
Steve za to dobrze się bawi zawsze i wszędzie. I chyba jako jedyny potrafi sprawić, że stwierdzenie “pikować w dół” ma pozytywny wydźwięk.
Zawsze przeżywam pewien delikatny szok, kiedy odkrywam, że jakaś gwiazda jest w moim wieku. I od razu robi mi się smutno i zastanawiam się, gdzie są moje miliony na ćwierćwiecze? Mimo wszystko – niech Ci się dobrze wiedzie, Rita!
Miley w pełnej gotowości do podjęcia dziękczynnego wyzwania pochłonięcia świątecznego indyka. Spodnie w gumkę to podstawa dla poważnych zawodników.
Bo chodzi o takiego przeciwnika. Na ruszcie u Kelis wyzwanie dopiero “dochodzi”.
Piękna sanitariuszka byłaby z Beli. Aczkolwiek nie życzę ani jej, ani nam wszystkim, żeby w najbliższym czasie musiała się stawić w szeregach spontanicznie aktywizowanych sił pomocowych.
Złote zęby to przeżytek. Każdy może takie mieć, a mam nawet wrażenie, że niektórzy się takowych dorobili mimo woli. Pharrell dobiera kolor zębów do butów – w tym wypadku do całej kolekcji.
Mama zawsze mówiła, żeby nie jeść słodyczy na noc. Ale takie małe się nie liczy. Poza tym Mary (za Marią Antoniną) twierdzi, że ciastka wszystkim się należą!
Skoro pozycja, którą ja przybieram w wolnych chwilach to “chińskie dziewięć”, to to chyba byłaby jakaś czwórka.
Panowie – kiedy się pozuje z ładną panią to należy się uśmiechać, a nie robić głupie miny!
Jakbyście się kiedyś zastanawiali, co dzieje się z tymi wszystkimi piłeczkami, których nie mogą doliczyć się właściciele kortów tenisowych – Vienio je zjada. Ale wszystko w porządku, podobno niektóre są wegańskie.
Jakbyście mieli ochotę na alternatywę do weekendowych szaleństw na mieście – Florence zawsze poleci dobrą książkę. Poleca ich mnóstwo. Nawet nie mogę powiedzieć, że nie nadążam czytać tych pozycji – ja nie nadążam ich zapamiętać i wpisać na listę oczekujących.