Poniższy fragment pochodzi z artykułu VICE News
Co najmniej 14 osób zginęło, a kilkadziesiąt zostało rannych w wybuchu bomby, do którego doszło w poniedziałek 3 kwietnia wieczorem w petersburskim metrze, jak podaje minister zdrowia Rosji. Rosyjskie władze badające eksplozję nie wykluczają, że był to zamach terrorystyczny.
Videos by VICE
Atak miał miejsce pomiędzy dwiema z najbardziej ruchliwych stacji metra w drugim co do wielkości mieście Rosji. Na zdjęciach i nagraniach zamieszczanych w mediach społecznościowych widać porozrywany wagon z wysadzonymi drzwiami. Rosyjski Komitet Antyterrorystyczny twierdzi, że na pobliskiej stacji metra znaleziono drugą bombę, ale policji udało się ją rozbroić, zanim wybuchła, jak donosi Associated Press.
Choć prezydent Władimir Putin wolał nie określać jednoznacznie ataku mianem zamachu terrorystycznego, premier Dmitrij Miedwiediew nie miał przed tym większych oporów. Na swoim Facebooku napisał: „Wszyscy ranni i poszkodowani w wyniku terrorystycznego ataku w metrze w Petersburgu uzyskają wszelką pomoc medyczną”.
Sytuacja cały czas się rozwija. Więcej dowiesz się na VICE News