Fot. via Russell Crowe/Instagram
Artykuł pierwotnie ukazał się na VICE USRussell Crowe lada moment sfinalizuje swój rozwód i najwyraźniej uznał, że to odpowiednia okazja do pozbycia się wszystkich dziwnych gratów, które zalegają w jego domu. Chcąc zamienić smutne rozstanie z aktorką Danielle Spencer w odjechaną wyprzedaż, nawiązał współpracę z domem aukcyjnym Sotheby's. Aukcja odbędzie się pod hasłem „Sztuka Rozwodu”, a całość reklamuje gustowny plakat promocyjny.Pozwoliłem sobie przejrzeć wszystkie 227 wystawionych przedmiotów i oddzielić bezużyteczne śmieci od tego, o co 7 kwietnia naprawdę warto się bić – oczywiście, o ile masz pod ręką kilkanaście zbędnych patoli. Wśród wypasionych zegarków, bezcennych dzieł sztuki i dziwacznego sprzętu do krykieta, znalazło się również kilka perełek. Między innymi…Podczas gdy Denzel, Ridley Scott, Josh Brolin oraz RZA ostro balowali po zakończeniu zdjęć do American Gangster, Russell Crowe wykorzystał ten czas na podwędzenie tyłów krzeseł reżyserskich, które dostają wszystkie ważniejsze osoby na planie. Oczywiście przedmiot nr 36 tak naprawdę nie ma nic wspólnego z Russellem Crowe’em, ale DOTYKAŁY GO PLECY DENZELA WASHINGTONA! Też fajnie.Uwaga, spoiler: Maximus umiera pod koniec Gladiatora. Na szczęście zbroja Russella Crowe'a wciąż ma się dobrze i żyje sobie na klatce piersiowej manekina. Dla (bogatego) szczęściarza, który ją wylicytuje, będzie stanowiła świetną ozdobę pokoju lub ciekawe przebranie na Halloween. Crowe włożył całe swoje serce w ten film i zapewne wylał sporo potu na ten ozdobny oraz niezaprzeczalnie zajebisty napierśnik. Szczerze mówiąc, 70 kafli to świetna cena.
Te majestatyczne, lśniące bestie zostały wykonane z „gumowanych materiałów włókienniczych”, a ich sztuczna sierść wygląda tak realistycznie, że spokojnie można by je pomylić z prawdziwymi rumakami. No, może gdyby nie fakt, że ich pyski stale wykrzywia wyraz czystego przerażenia. Poza wszystkimi świetnymi numerami, które można by dzięki nim wykręcić (à la Ojciec Chrzestny, ale z całym koniem), w połączeniu z kilkoma innymi przedmiotami wystawionymi na akcji – wciąż sprawnym rydwanem, aluminiowym mieczem i ochraniaczami na łydki Maximusa – w domu mógłbyś odgrywać prawie całą akcję Gladiatora.Po zagraniu w Człowieku ringu Crowe naprawdę wkręcił się w boks i zaczął kupować bardzo dziwne rzeczy. Pamiętasz ten film? Mam nadzieję, że tak, bo inaczej nie docenisz następnego przedmiotu, prawdziwego gwoździa programu i najwspanialszej rzeczy, która została wystawiona w ramach „Sztuki Rozwodu” – i zarazem ostatniego fantu godnego naszej uwagi.To tyle. Tytuł mówi sam za siebie.Russell Crowe, niegdysiejszy fikcyjny mistrz świata w wadze ciężkiej, naciągnął te dziwne, skórzane stringi ochronne na swoje krocze, przez wiele miesięcy paradował w nich przed Ronem Howardem i Paulem Giamattim, a po wszystkim zatrzymał je na pamiątkę. ZATRZYMAŁ NA PAMIĄTKĘ! Ochraniacz musi być nasycony jakąś mistyczną, zmieniającą świat siłą, która nadaje noszącemu siłę tysiąca Gołotów. Mówiąc wprost, to prawdopodobnie najwspanialsza wystawiona na sprzedaż pamiątka po znanej osobie od czasów stringów Patricka Swayzego.
Więcej na VICE:
Reklama
Oparcie krzesła Denzela Washingtona z filmu American Gangster (2007)
Napierśnik, który miał na sobie Crowe w chwili śmierci jego bohatera w filmie Gladiator (2000)
Nie jeden, ale DWA konie (naturalnej wielkości!), czyli rekwizyty wykorzystane w Gladiatorze (2000)
Reklama
Tylko ważne informacje. Polub fanpage VICE Polska i bądź z nami na bieżąco
Gipsowy odlew twarzy Muhammada Alego, który Russell Crowe dostał od Angela Dundee
Brązowy, skórzany ochraniacz bokserski z filmu Człowiek ringu (2005)
Reklama
Więcej na VICE: