Płaskoziemcy są wściekli na Elona Muska

Artykuł pierwotnie ukazał się na VICE Canada

Czerwony samochód unoszący się wokół Ziemi, z którego radia leci David Bowie, poruszył całą społeczność płaskoziemców (czyli ludzi wierzących w to, że nasza planeta jest płaska).

Videos by VICE

Ci kosmograficznie zdezorientowani ludzie od zeszłego wtorku żyją w stanie nieustannego wkurwu: właśnie wtedy SpaceX (prywatne przedsiębiorstwo zajmujące się przemysłem kosmicznym, założone przez Elona Muska) pomyślnie wystrzelił rakietę Falcon Heavy, określaną mianem najpotężniejszego obiektu tego typu na świecie. Następnie z luku ładunkowego uwolniono czerwoną Teslę Roadster, w której na miejscu kierowcy siedzi manekin ubrany w strój astronauty, a z głośników leci Space Oddity Davida Bowiego. Docelowo samochód ma dolecieć do Marsa.

Przygody Tesli w kosmosie były na żywo transmitowane w sieci, a ludzie szybko wykorzystali tę okazję, aby wyśmiać członów Towarzystwa Płaskiej Ziemi (TPZ). Użytkownicy Twittera zastanawiali się, „Czy Elon Musk właśnie obalił wszystkie teorie plaskoziemców?”. (Spoiler: nie, Eratostenes zrobił to już ponad dwa tysiące lat temu).

Jednak te piękne ujęcia okrągłej Ziemi z oczywistych przyczyn zirytowały płaskoziemców. Niektórzy wręcz twierdzą, że to sztuczka mająca odciągnąć uwagę ludzi od tego, że w ostatnim kwartale zeszłego roku Musk zanotował rekordowe straty. Inni mówią, że to wszystko jest częścią diabolicznego planu Iluminatów. Pojawiają się również głosy, że nagranie zostało wygenerowane komputerowo albo ewentualnie nakręcono je w studio – podobnie jak lądowanie na Księżycu.


OBEJRZYJ: Poznaj ludzi, którzy wierzą, że Ziemia jest płaska


Jedyną kwestią, w której zdaje się zgadzać cała społeczność płaskoziemców, jest to, nagranie z pewnością sfałszowano.

Już wcześniej pojawiły się doniesienia, że Towarzystwo Płaskiej Ziemi ma na pieńku z Muskiem – głównie z powodu akcji, którą nazywają „świetnie przemyślaną reklamą samochodu”. W tweecie Towarzystwo oficjalnie ogłosiło, że „ludzie, którzy wierzą, że Ziemia jest okrągła, ponieważ »zobaczyli w internecie [film przedstawiający] samochód w kosmosie«, to ten sam gatunek ludzki, co osoby mówiące: »zobaczyłem coś w telewizji, więc to musi być prawda!«. To naprawdę kiepski argument”.

„Dlaczego mielibyśmy wierzyć, że jakakolwiek prywatna firma mówi nam prawdę?”.

Gwoli sprawiedliwość, ta ostatnia uwaga nie jest zupełnie pozbawiona sensu, ale przecież „nawet zepsuty zegar dwa razy na dobę pokazuje właściwą godzinę”.

Trudno podać dokładną liczbę członków TPZ, ponieważ obok osób, które naprawdę wierzą w płaskość Ziemi, szeregi płaskoziemców zasila mnóstwo trolli. Co ciekawe, doskonale naśladują oni sposób pisania fanatyków i często tworzą posty, które nabierają członków TPZ. Robią to, aby ich ośmieszyć i, jak podejrzewam, świetnie się przy tym bawią. Charakter tej społeczności najlepiej opisuje bowiem internetowe prawo Poego – nie istnieje tak nieprawdopodobna parodia skrajnych poglądów, której inni nie potraktowaliby poważnie.

Podobnie jak wiele innych – nazwijmy to – niszowych społeczności, płaskoziemcy funkcjonują głównie na YouTubie, gdzie obecnie zamieszczają kolejne filmy, mające podważyć autentyczność ostatnich wydarzeń. W jednym niesamowicie pokręconym nagraniu, który ma już ponad 20 tysięcy odsłon, autor znajduje powiązanie między tym, że drużyna Eagles (ang. orły) wygrała finały Superbowl a frazą „flight of the falcon” (ang. lot sokoła), porównuje słowo „Saturn” do „Szatana”, mówi, że rakieta ma kształt satanistycznego „penisa”, dostrzega ukryte piramidy iluminatów w wystrzelonym samochodzie oraz przedstawia fakt, że film został nakręcony za pomocą obiektywu rybie oko, jako dowód, że mamy do czynienia z fałszywką.


Najciekawsze historie z odmętów internetu. Polub fanpage VICE Polska i bądź z nami na bieżąco


Muzyk i nowo nawrócony płaskoziemca Delano Edwards, który ma pół miliona subskrybentów na YouTube, nakręcił ostatnio wideo zatytułowane „DOWÓD NA PŁASKOŚĆ ZIEMI (FALCON HEAVY SPACEX ELONA MUSKA BYŁ FAŁSZYWY)!!!!”, w którym zadał kilka ważnych pytań: „a gdzie, kurwa, gwiazdy?”, „czemu się nie kręci?” i „gdzie do chuja są satelity?”.

„Każdego roku zarabiasz pierdolone miliardy dolarów i ten gówniany film to najlepsze, na co cię stać? Pozwól nam, płaskoziemcom, powiedzieć ci jedno: mając zaledwie pięć dolców i green screen, zrobilibyśmy to lepiej” – wyśmiewa go Edwards.

„Musisz być niedorozwojem, żeby uwierzyć, że to gówno naprawdę miało miejsce. Obudźcie się”.

Nie tylko płaskoziemców z YouTube’a zirytował Musk. Na forum TPZ pojawiło się już kilka wątków na temat ostatniego przedsięwzięcia SpaceX. Na jednym z nich zamieszczono ponad 150 wiadomości, z których większość stanowią albo plakaty wyśmiewające Muska, albo dyskusje, czy wystrzelenie rakiety było fałszywe, czy może raczej potwierdza teorię płaskiej Ziemi.

Na forum odzywają się też użytkownicy, którzy polemizują z płaskoziemcami, ale ci od razu są wyzywani od sługusów Muska. Jak to zwykle bywa w internecie, dyskusje bardzo szybko przestają mieć jakikolwiek sens i zamieniają się w pyskówki.

„Cholerny Elon, co za głupek. I wy, jego fani – rozśmieszacie nas. Naprawdę wierzycie w to, że jego Tesla lata sobie w kosmosie” – brzmi jedna z wiadomości, którą napisał użytkownik o nicku Hoppy. „Tak wyprano wam mózgi, że uwierzyliście we wszystko, co powiedziała wam NASA. Teraz bezrozumnie podążacie za Elonem. Jesteście jednocześnie żałośni i zabawni”.

Wszystkie teorie płaskoziemców, ich argumenty i platformy, na których się udzielają, nie mogłyby się bardziej różnić. Jednak jest jedna rzecz – pomijając to, że ten film to fałszywka – która łączy wszystkich członków TPZ: jednogłośnie zgadzają się, że Bowie był absolutnie zajebisty.

To pocieszające, że nawet w tak mrocznych czasach niektóre rzeczy po prostu nie podlegają dyskusji.


Więcej na VICE: