FYI.

This story is over 5 years old.

Sport

Profesjonalne policzkowanie to najwspanialszy sport świata

Nie chcesz walczyć z Rosjaninem o pseudonimie Pieróg
Pieróg
Zdjęcie Pieroga robiącego to, na czym zna się najlepiej. via  Dmitry Kotov.

Nagranie, które skradło moje serce, zaczyna się zwyczajnie: dwóch mężczyzn patrzy na siebie, pomiędzy nimi postawiono biały stolik.

Z jednej strony stoi krzepki mężczyzna w niebieskiej bluzie, a naprzeciwko niego malutki mężczyzna w zielonej kurtce i szaliku. Obaj pochylają się nad stołem, a całkiem spory tłum obserwuje sytuację. Patrzą sobie w oczy, pewien mężczyzna (sędzia?) klepie obydwu w ramię i rozpoczyna się pojedynek. Wtem zaczynają z pełnym impetem wymierzać sobie nawzajem policzki – jednak nie brakuje w tym kultury, ponieważ cierpliwie czekają na swoją kolej.

Reklama

Koniec końców mężczyzna ubrany na zielono splata dłonie za plecami i czeka na nadchodzący policzek. Nasz krzepki przyjaciel przygotowuje swoje ramiona długości kłody i nagradza chłopca w zielonej kurtce za jego zarozumiałość jednym z najmocniejszych ciosów w historii ludzkości.

Ta niesamowita forma sztuki jest wynikiem Mistrzostw Male Slapping, które według rosyjskich mediów odbyły się niedawno w syberyjskim mieście Krasnojarsk. Zawody te były częścią Siberian Power Show – który obejmował kulturystykę, trójbój siłowy, bitwy taneczne oraz konkurs jedzenia pierogów. Najwyraźniej zawody policzkowania nie są w Rosji nowością – podczas zeszłorocznych targów Sarychev Power Expo taki konkurs również był organizowany.

Zasady są proste: podchodzisz do białego stołu, stoisz naprzeciwko przeciwnika i wymierzasz kolejne ciosy w jego twarz – jeśli zdecyduje się on odwzajemnić, również dostajesz po twarzy. Wasza dwójka powtarza tę sekwencję tyle razy, ile trzeba, aż jedna ze stron zrezygnuje z własnej woli lub zostanie znokautowana. Poza tym wygląda na to, że uczestnicy pokrywają dłonie kredą, żeby… lepiej pokazać siłę uderzenia?

Zwycięzca takiego pojedynku zdobywa więcej niż satysfakcję z głupiego bicia ludzi! W tym roku najlepszy zawodnik na Syberii został nagrodzony kwotą 30 000 rubli rosyjskich – około 1 800 złotych. Kim był mężczyzna, którego tak szczodrze obdarowano? 160-kilogramowy symbol czystej waleczności nazywa się Wasilij Pielmien i według jednego z reporterów posługuje się niesamowitym pseudonimem „Pieróg”.

Reklama

Choć konkurs sam w sobie nie jest trudny, wyniki niczym doskonale ugotowany stek lub uspokajająca obecność mruczącego kota, przewyższają ich prostotę i wchodzą w sferę niemal egzystencjalnego poziomu piękna. Od czasów walk gladiatorów nie było chyba doskonalszych zawodów sportowych, niż te, w których dwójka Rosjan policzkuje się ile sił w dłoniach.

Według powyższego filmu Pieróg z łatwością pokonał konkurencję niczym rosyjski odpowiednik The Mountain. Syberyjscy mężczyźni byli skazani na majestatyczną otwartą dłoń Pieroga. Przeciwnicy byli oszołomieni siłą wojownika – pod koniec jednego z pojedynków Pieróg wie, że wygrał, więc lekko uderza swojego przeciwnika, by nie spowodować dodatkowych obrażeń, ponieważ jak każdy wielki wojownik wie, że miłosierdzie jest siłą.

W filmiku znajdziemy też innych zawodników, ale kogo to obchodzi?! Zobacz poniższy gif. To dobry policzek, ale nie ma nawet cienia gracji Pieroga (którego bez wyrzutów sumienia mogę nazwać Muhammadem Alim policzkowania).

Po zniszczeniu gościa bez koszulki Pieróg wchodzi do rundy finałowej i mierzy się ze starszym mężczyzną w białej koszulce polo. Napięcie emanuje z nagrania, gdy spojrzenia dwóch sportowców spotykają się. Ogromny tłum ogląda tę rundę z zapartym tchem – ludzie na widowni wiedzą, że są świadkami historii.

Mimo to, że starszy mężczyzna wie, jak się zamachnąć i jest w stanie wydobyć sporo mocy ze swoich rąk bez większego wysiłku… po prostu nie jest w stanie konkurować z naszym mistrzem.

Reklama

Po tym, jak przeciwnik cudem przeżył cios (przeżył = został złapany przez swoich kumpli podczas upadku), ponownie stanął przy stoliku, by oberwać od Pieroga. To prawdziwe życie, a nie film, więc nie ma tu zaskakującego obrotu spraw dla starszego mężczyzny w polo.

Pieróg nie ma litości.

Mężczyzna, któremu udało się pozbierać, wymierza cios Pierogowi, ale nie jest gotowy na policzek, którego zaraz doświadczy na własnej skórze. Nie trzeba dodawać, że gdy Pieróg uderza w twarz gościa w Polo, pada on jak długi. Sędzia sygnalizuje zakończenie rundy, a medycy wkraczają, by uratować pokonanego. To słuszna decyzja, ponieważ trzecie uderzenie Pieroga zapewne wyrwałoby duszę z ciała przeciwnika.

Mike Trout, Tom Brady i LeBron James mogą się schować. Pieróg to najlepszy sportowiec roku 2019.

Tekst oryginalnie ukazał się na VICE CA.

Czytaj też na VICE: