Prezydent Obama opuszcza Biały Dom. To przykre z wielu powodów, lecz dopóki piszemy o muzyce skupimy się na najbardziej przerażającym dla nas aspekcie tej wyprowadzki: artyści już nie pojawią się w domu przy 1600 Pennsylvania Ave, by przypomnieć nam, że prezydent USA też lubi pobujać głową. Przez cały okres kadencji Baracka Obamy wnętrza Białego Domu odwiedzili tak znamienici goście jak (poproszę werble z 808): Kendrick Lamar, Killer Mike, Jay Z, Big Sean, Ludacris, Nicki Minaj, Alicia Keys, Busta Rhymes, Talib Kweli, Common i sporo innych osobistości, przy których gust brytyjskiej premier Theresy May jest jeszcze bardziej miałki niż dotychczas. Na ostatnią kolację u Obamów został zaproszony Frank Ocean i Chance the Rapper. Zobaczcie poniżej:Nie jesteśmy pewni czym kierowało się ABC News wybierając tak beznadziejny, brzmiący jak ostro kiczowate Kygo podkład do tego wideo. Niezależnie od tego powyżej możecie zobaczyć wypowiedzi zarówno Franka i Chance'a; Ocean nie mógł być już bardziej sobą zabierają na kolację mamę i swoje Vansy w szachownicę.