FYI.

This story is over 5 years old.

Varials

Były inżynier, który stał się wielebnym, twierdzi, że piekło jest na Wenus

Michael Santini, były inżynier mechanik, a obecnie pastor ewangelicki, ma swoją własną wizję piekła: uważa, że znajduje się ono na planecie Wenus

Ten artykuł pierwotnie ukazał się w VICE w USA

Opis pod zdjęciem: Zdjęcie via użytkownik Flickr, Aslak Raanes.

Film science fiction produkcji Disneya z 1979 roku Czarna dziura próbował dorobić się na fenomenie Gwiezdnych wojen. Obraz stał się kultowy, ale generalnie uważa się go za porażkę. Jedyna rzecz, która jest w nim interesująca, to założenie, że piekło istnieje wewnątrz czarnej dziury. Jeśli chcesz iść dalej i wierzysz, że piekło istnieje oraz ma swoje fizyczne miejsce, to miejsce zbiorowego upadku gwiazd jest jego całkiem niezłą reprezentacją.

Reklama

Michael Santini, były inżynier mechanik, a obecnie pastor ewangelicki, ma odmienną wizję piekła: uważa, że znajduje się ono na planecie Wenus. Napisał o tym książkę pt. Venus: Don't Go There: What Science and Religion Reveal about Life after Death, a na jej siódmej stronie obiecuje „szczery i bezpośredni opis znanej i niepożądanej lokalizacji". Celem książki jest nastraszenie ludzi perspektywą wiecznego potępienia, czyniąc ten koncept bardziej namacalnym.

Zadzwoniłam do Santiniego (który twierdzi, że pracował nad systemem satelitarnym Milstar, jak również nad projektami „do zachowania w tajemnicy"), żeby dowiedzieć się, jak doszedł do tak niezwykłych wniosków.

Co sprawiło, że postanowiłeś odkryć fizyczne położenie piekła?
Zastanawiałem się nad tym już od paru lat. To, co naprawdę dało mi do myślenia, to fakt, że – według biblijnego opisu – Jezus powraca na Ziemię pod postacią fizycznego ciała, a ludzie po Sądzie Ostatecznym zostają wrzuceni do Jeziora Ognia. Pomysł, że życie na Ziemi to tylko chwila po powrocie Chrystusa i ustanowienie jego królestwa – cała idea Ziemi, która przetrwa na zawsze – sprawia, że próbujesz się dowiedzieć, dokąd idą ludzie, którzy opuszczają Ziemię. Tak więc Wenus stała się kandydatką – modelem, jeśli wolisz – na miejsce, do którego zmierzają ludzie po Sądzie Potężnego Białego Tronu.

Skąd pomysł, że piekło jest akurat na Wenus?
Biblia mówi, że piekło i Jezioro Ognia płoną siarką. To znaczy – oczywiście nie tylko siarka tam jest, ale to siarka właściwie się pali. Jak to możliwe na Wenus? Oto niezwykła rzecz, którą odkryłem: planeta ma w sobie nie tylko mnóstwo siarki, ma też pełno dwutlenku siarki w atmosferze, siarka tworzy nawet wenusjańskie chmury – na Wenus jest błyskawica. Piorun zatrzymany parę lat temu przez sondę Venus Express uczy, że siarka pali się dosłownie tak, jak to mówi Biblia. Jeden rodzaj siarki to ten, który otacza planetę, a inny to ten w atmosferze. Wenus jest pełna piorunowych wydarzeń

Reklama

Możesz podać inny argument potwierdzający, że Wenus to piekło?
Biblia mówi, że piekło to ogień nienasycony. Nie można go ugasić. Na Wenus temperatura wynosi 864 stopnie Fahrenheita. Bije gorącem dzień i noc. A gdy zapada zmrok, planeta obraca się i na Wenus robi się ciemno? Zgadnij? Ciepło nie ustaje! Temperatura nadal wynosi 864 stopnie Fahrenheita – przez całą noc, bo warstwa chmur i gęstość dwutlenku węgla utrzymują się w cieple. Według Biblii piekło to miejsce ognia nienasyconego, a Wenus jest jedynym miejscem w układzie słonecznym, gdzie panuje nienasycony ogień.

Dlaczego zdecydowałeś się napisać tę książkę? Jak wiedza o fizycznym położeniu piekła może pomóc ludziom go uniknąć? Zakładam, że ostatecznym celem twojej książki jest ochrona grzeszników przed tym losem. Ale czy jeśli dowiemy się, gdzie znajduje się piekło, będzie to miało dla nas jakieś znaczenie?
Wielu ludzi, którzy nie noszą w sobie ani krzty wiary, nie wierzy w piekło. Nie wierzą też w niebo. Według ich ścisłych umysłów piekło nie może istnieć. A ja próbuję powiedzieć, że planeta Wenus to idealny model umiejscowienia piekła. Jego każdy opis pasuje do tej planety. Przeraź się! Martw się! Tam może być piekło! Bóg może powrócić i wysłać cię tam. Ludziom, którzy myślą, że piekło to tylko abstrakcyjne miejsce, próbuję wytłumaczyć: „Nie, ono znajduje się w Układzie Słonecznym!". Może być tuż obok. To doskonale pasuje do biblijnego nauczania. Bój się! Martw się! Przyjdź do Jezusa [śmiech]! Wiesz, co mam na myśli? Bój się o swoje życie po życiu.

Więc jak wygląda piekło?
W ostatnim rozdziale mojej książki umieściłem winietę, na której sześciu mężczyzn zostaje skazanych na Wenus. Znajdują się w tubie z lawą, bo na Wenus jest pełno takich tub. Rozmawiają o swojej sytuacji i jest to bardzo ponure. Jeżeli oglądasz rysunki w mojej książce, to planeta Wenus stanowi jedno wielkie pole lawy. Więc mężczyźni są kompletnie znudzeni. Jest im gorąco w ich nieśmiertelnych duchowych ciałach. Nie płoną dosłownie, ale czują się źle. Nie mają wody do picia. Zauważ, że w Objawieniu ludzie na Ziemi jedzą, piją i ucztują z Jezusem, a na Wenus nie możesz ani jeść, ani pić, ale odczuwasz potrzebę jedzenia i picia, która nigdy nie zostanie zaspokojona. To miejsce niespełnionych pragnień. A miejsce niespełnionych pragnień jest właśnie prawdziwym piekłem! To dwie rzeczy: separacja od Boga i miejsce niespełnionych pragnień.

Jeśli wiesz, gdzie znajduje się piekło, masz też jakieś wyobrażenie, kim jest diabeł albo jak wygląda?
Nie wiem, jak wygląda diabeł, ale wiem, że on i jego słudzy zostaną zesłani na Wenus po powtórnym przyjściu Jezusa. Bo gdy powróci, to nie będzie tolerował żadnego z tych ludzi dokoła, zwłaszcza tych duchów. Teraz na Ziemi panuje szatan i sieje zgorszenie, czyni zło, jest sprawcą takich wydarzeń jak Holocaust i popycha ludzi do grzechu. Wiele złych rzeczy na świecie dzieje się właśnie pod wpływem szatańskiego przymusu. Ale gdy przyjdzie Pan, szatan odejdzie na Wenus. Trafi tam ze swoją demoniczną armią. Więc – będąc już na Wenus – nie próbuj maszerować wokół tej planety, bo złe duchy też tam będą i możesz je niechcąco spotkać. Nie tylko znajdziesz się razem z nimi jak w klatce, ale będziesz też się martwił i zastanawiał, gdzie jest szatan ze swymi demonami. Na Wenus są ogromne nieużytki. Odkryłem miejsca, gdzie znajdą się złe moce i gdzie trafi zagubiona ludzkość. Na szczęście będą od siebie oddalone, ale i tak poczujesz strach, że jesteś na tej samej planecie co diabeł.

A co, jeśli loty na Wenus okażą się możliwe? Będziemy w stanie zmierzyć się ze śmiercią?
Dysponujemy technologią, żeby polecieć na Wenus, ale na razie nikogo tam nie ma. Z mojej książki dowiesz się, że ludzie są teraz w Hadesie, nie ma ich w piekle. Biblia uczy, że Hades znajduje się w centrum Ziemi, a moja książka mówi, że centrum Ziemi nie jest stałe. Szeol to miejsce, gdzie według Starego Testamentu udają się ludzie zagubieni, a w Nowym Testamencie nazywa się to Hadesem. Na Wenus możesz trafić dopiero po powrocie Jezusa. Nie będzie potrzeby podróżowania na Wenus, gdy Jezus uczyni niebo na Ziemi. Czy będziemy mogli tam polecieć? Oczywiście. Bóg na to pozwala. Daje nam wszystko. Prawdopodobnie nie będziemy chcieli się tam udać, a gdybyśmy chcieli, będziemy mogli to zrobić pewnie w zaświatach.