Szwedzi nie chcą, żeby Polacy bronili ich przed „islamizacją”

Media z całego świata piszą o grupie Polaków, którzy postanowili napaść na obóz uchodźców w Szwecji. 14 obywateli naszego kraju (z czego kilkoro na stałe zamieszkujących w Szwecji) zostało we wtorek aresztowanych przez szwedzką policję pod zarzutem planowania ataku i podpalenia obozu w okolicy Nynäshamn. W ich samochodach znaleziono pałki, metalowe rury, noże i siekierę.

Policja nie podała żadnych motywów, które stały za planowanym atakiem, ale rzecznik policji Lars Alvarsjö stwierdził w rozmowie ze szwedzkim publicznym radiem, że należą do środowiska skrajnej prawicy. Trzech z nich brało udział w neonazistowskich akcjach, w których zamaskowani mężczyźni rozdawali ulotki nawołujące do przemocy wobec młodych imigrantów.

Według przychylnych skrajnej prawicy mediów i polskich nacjonalistycznych stron, atak został sprowokowany rzekomymi napaściami uchodźców na siostrę jednego z mężczyzn (napaść nie została nigdzie zgłoszony).

Komentatorzy z polskiego internetu uznali chyba, że Szwedzi powinni być dumni z zachowania naszych rodaków:

Postanowiłem dowiedzieć się, co o całym zajściu myślą sami Szwedzi. Poprosiłem redaktorkę VICE Sweden Camilę Catalinę, żeby powiedziała mi, jakie nastroje panują w Szwecji w związku z tym zajściem. Według niej, przeważająca opinia dotyczy tego, że to strasznie dziwne, że „ludzie z Polski przebyli taki szmat drogi, żeby atakować uchodźców".

Tamtejsza opinia publiczna nie może zrozumieć tego, że grupa Polaków przyjechała do Szwecji specjalnie po to, by krzywdzić ludzi, którzy uciekli przed wojną. Nikt nie uważa naszych Polaków za bohaterów, nikt nie jest im wdzięczny. Wygląda na to, że zgrywanie Sobieskiego w Szwecji nie przyniesie im popularności.

Szwecja przyjęła w 2015 r. rekordową liczbę 163 tys. uchodźców, w tym roku – mimo zaostrzenia kontroli granicznych – zamierza przyjąć kolejne 100 tys. Szwedzka policja podkreśla, że nie przełożyło się to na wzrost przestępczości – związek z uchodźcami ma niespełna 1% przestępstw popełnianych w kraju.