Skrillex, jak już pisaliśmy, w 2017 roku stara się uczynić emo ponownie wielkim. Istnieje jednak możliwość, że na tym nie poprzestanie. W rzeczywistości pojawił się po to, by przywrócić zatraconą chwałę muzyce rockowej w ogóle (nawet jeżeli obecnie jest producentem muzyki tanecznej).
Świeżo po zjednoczeniu z From First to Last, Skrillex opublikował na Snapchacie zdjęcia ze studia z Chino Moreno z Deftones. Posłuchajcie, ekhm, surowego wokalu Chino poniżej.
Hola, hola! Mamy tego więcej! Jeszcze wcześniej, gitarzysta zespołu Incubus, Mike Einzinger, również podzielił się zdjęciami ze studia, z których możemy wywnioskować że Mike, Skrillex, Chino, a także Brandon Boyd nad czymś współpracują.
Cóż tam się dzieje? Konspirują nad tym jak uczynić muzykę gitarową ponownie OSTRĄ? Nad stworzeniem alternatywnej supergrupy, złożonej z zespołów, za którymi szalałeś będąc wrażliwym nastolatkiem? A może Skrillex próbuje przeciągnąć kolejnych muzyków rockowych na stronę EDM (co w zasadzie jest mocno prawdopodobne, nawiązując do bitu w utworze krzyczanym śpiewanym przez Chino)?
Wasze wnioski, na obecną chwilę, są równie celne co nasze. Liczymy jednak na to, że DJ Brandon Boyd nie jest kimś, na kogo czekamy w najbliższej przyszłości.