FYI.

This story is over 5 years old.

Kultura

Muzułmanie w Polsce o ataku na Charlie Hebdo

Gdyby ktoś zabił drugiego człowieka w imię Jezusa i dla dobra chrześcijaństwa to jaka byłaby reakcja ze strony chrześcijan?

W obliczu ostatnich wydarzeń związanych z zamachem na redakcję Charlie Hebdo, Liga Muzułmańska w Rzeczpospolitej Polskiej wydała oświadczenie, w którym jako instytucja reprezentująca środowisko muzułmanów w Polsce, wyraziła najszczersze wyrazy współczucia rodzinom ofiar oraz solidarność z narodem francuskim. Mimo, że Liga Muzułmańska postrzega ilustracje publikowane przez pismo jako obraźliwe, podkreśla jednocześnie niezgodność zachowania zamachowców z naukami islamu. Potępia przemoc jako środek do rozwiązywania problemów oraz wszelkie akty terroru.

Reklama

W odniesieniu do rosnących niepokoi społecznych i przybierającej na sile islamofobii o wymiarze globalnym, zapytaliśmy przedstawicieli środowiska muzułmańskiego o ich osobiste zdanie i odczucia dotyczące zamachu na redakcję Charlie Hebdo oraz jego następstw.

VICE: Jak się czujecie odnośnie zamachu we Francji na redakcję Charlie Hebdo?

Lubna Al-Hamdani, lekarz medycyny: Jako muzułmanka jestem tym bardzo oburzona. Nie wolno zabijać ludzi, nawet jeśli obrażają naszą religię (sam Prorok nigdy nie traktował osoby, która go obrażała agresywne lecz prosił Boga, żeby jej wybaczył).

Nidal Abu Tabaq, Mufti Ligi Muzułmańskiej w RP: Czuję się źle i czuję wstręt do tego czynu. To było morderstwo z premedytacją i okrucieństwem. Takich ludzi śmiało można nazwać terrorystami.

Imam Youssef Chadid, Muzułmanskie Centrum Kulturalno-Oświatowe w Poznaniu: Jak każdy człowiek potępiam wszelkie akty przemocy i agresji. Każdy problem można rozwiązać pokojowo, ale do tego trzeba dobrej woli obu stron. Stosując przemoc łatwiej jest pokazać swoją siłę. Wszyscy prawdziwi muzułmanie na całym świecie potępiali atak na Charlie Hebdo we Francji.

Said Slawomir El-Khasawneh, manager: Odczuwam bardzo złe i negatywne emocje. Wciąż ogromnie trudno mi uwierzyć, że do tej zbrodni doszło z powodu karykatur w kraju, który szanuje wolność słowa i wypowiedzi.

Jak skomentujesz to wydarzenie?

Blanka Rogowsk

Blanka Rogowska, Stowarzyszenie Studentów Muzułmańskich w Polsce: To co stało się było całkowicie sprzeczne z naukami Koranu. Bóg w Koranie sprzeciwia się przemocy mówiąc: „5:32…Ten, kto zabił człowieka, który nie popełnił zabójstwa i nie szerzył zgorszenia na ziemi, czyni tak, jakby zabił wszystkich ludzi".

Reklama

Nidal Abu Tabaq: Ci ludzie w żadnym wypadku nie postępowali według zasad islamu, wręcz przeciwnie, ich myśl jest islamowi obca.

Imam Youssef Chadid: Zawsze powtarzam, że islam jest religią pokoju, wszyscy muzułmanie o tym wiedzą, przypominają słowo "pokój" w każdej codziennej modlitwie. Prawdziwy, wierzący muzułmanin nigdy nie używa przemocy przeciwko drugiemu człowiekowi, wszak jesteśmy "braćmi" wierzącymi w jednego Boga. To, że często używa się określenia przed popełnianiem złych czynów "Allah Akbar" czyli Bóg jest najwyższy nie znaczy, że wypowiada je muzułmanin. Nie można odbierać tego dosłownie.

Said Slawomir El-Khasawneh: Absolutnie nie ma miejsca w islamie na tego typu praktyki. Podobne karykatury już nie jeden raz były publikowane na świecie i to od 1997 roku na różnorakich forach ateistycznych można znaleźć kilkaset podobnych zdjęć i nikt nie skazuje nikogo za to na śmierć. Dokonując zbrodni we Francji, zabójcy postępowali według osobistych pobudek i tylko oni odpowiadają za ten czyn. Dla nas muzułmanów są zabójcami i to nie podlega żadnej dyskusji.

Jakie skutki to wywoła? Nidal Abu Tabaq

Lubna Al-Hamdani: Niestety, takie wydarzenie będzie argumentem do rożnych ataków na muzułmanów i meczety. Wzmocni mowę nienawiści wobec muzułmanów.

Blanka Rogowska: Skutki wydarzenia będą złe dla wszystkich mieszkańców Europy, niezależnie od wyznania.

Nidal Abu Tabaq: Myślę, że skutki będą tragicznie. Nienawiść wzrośnie, aktów przemocy będzie więcej.

Reklama

Imam Youssef Chadid: Wiadomo, że te wszystkie negatywne incydenty są pożywką dla mediów aby krytykować naszą religię. Na świecie każdego dnia popełnia się wiele różnorakich przestępstw, ale oprócz wyznawców islamu nigdy nie mówi się, że tego czynu na przykład dopuścił się wyznawca buddyzmu, chrześcijanin… Jest to niesprawiedliwe, bo albo do każdego człowieka, chuligana przyklejamy etykietę jakiego jest on wyznania albo mówimy tylko, że ten czyn popełnił pan X czy Y. W Polsce religią dominującą jest chrześcijaństwo, stąd podam przykład: Gdyby ktoś zabił drugiego człowieka i to zabójstwo popełnił w imię Jezusa i dla dobra chrześcijaństwa to jaka byłaby reakcja ze strony chrześcijan? Jeśli znajdziecie odpowiedź to tak samo czują teraz muzułmanie.

Said Slawomir El-Khasawneh

Said Slawomir El-Khasawneh: Myślę, że ta zbrodnia nasili jeszcze bardziej zjawisko islamofobii. Może dojść czasami do nieprzyjemnych sytuacji.

Czy osobiście czujesz się zagrożona/y z powodu aktów nietolerancji?

Lubna Al-Hamdani: W Polsce zawsze czułam się bezpiecznie. Niestety, takie ataki terrorystyczne wzmacniają nienawiść. Mam nadzieję, że ludzie w Polsce będą nadal rozsądni i nie będą traktować inaczej reszty muzułmanów tylko ze względu na osoby, które można nazywać tylko mordercami czy bandytami, którzy wykonali okropny czyn… Niedobrzy ludzie, niestety są we wszystkich religiach, ale to nie znaczy że sama religia czy reszta wyznawców są tacy sami .

Nidal Abu Tabaq: Zagrożony to zawsze jestem, natomiast nie boję się. Wierzę, że co ma być, będzie.

Imam Youssef Chadid: Osobiście czuję się zagrożony jako muzułmanin, bo w obliczu problemów społeczeństwo postrzega wszystkich muzułmanów jako zło, generalizując nas i również jak każdy człowiek czuję się zagrożony widząc szerzące się codziennie zło ze strony zwykłych przechodniów, mijanych każdego dnia.na ulicy.

Said Slawomir El-Khasawneh: Trochę tak, ale z drugiej strony Polacy okazali się być bardzo tolerancyjni, wierzę zatem, że tak pozostanie. Ponadto trzeba wspomnieć, że polscy muzułmanie mają z resztą społeczeństwa bardzo dobre relacje, cieszą się tolerancją i spokojem. Mam zatem nadzieje, że zbrodnia na Charlie Hebdo tego nie zmieni.