​Gubernator z Wenezueli mówi głodnym ludziom, żeby jedli smażone kamienie

Bezgłowy duch Marii Antoniny z radością opowiedziałby wam, że pozbawieni praw obywatelskich poddani bardzo lubią słuchać wnikliwych uwag władcy. Szczególnie dotyczących głodu, który wynika z niekompetencji plebsu i braku zrozumienia, co jeszcze mogą zjeść [chociaż sama Maria Antonina najprawdopodobniej nie powiedziała nic o jedzeniu ciastek].

Niestety dla coraz bardziej dotkniętej głodem populacji Wenezueli Francisco Rangel, gubernator stanu Bolívar, ma chyba coś wspólnego ze słynną królową Francji. Gubernator ma tupet i odważył się powiedzieć słuchaczom swojego programu radiowego, że mieszkańcy Wenezueli nie powinni „poddawać się pokusie” w obliczu braku żywności i że w ogóle nie powinni się martwić brakiem mąki, sardynek ani innych produktów zdatnych do spożycia.

Videos by VICE

Ten były szef państwowego konglomeratu kopalni Corporación Venezolana de Guayana powiedział, że wygórowane ceny jedzenia w Wenezueli biorą się z „wywołanej przez rząd inflacji” i są częścią trwającej ekonomicznej wojny pomiędzy obecnym rządem (Nicolásem Maduro, który był wiceprezydentem za rządów Hugo Cháveza) a opozycją.

– Teraz ceny są bardzo wysokie, musimy razem przeciwko temu walczyć. Nie dajmy im myśleć, że nas pokonali! – mówi Rangel entuzjastycznie.

Więc co mają jeść w tych czasach mieszkańcy Wenezueli, którzy są patriotami? Jak to co? Kamienie! Mnóstwo kamieni.

– Niech odbiorą nam, co chcą. Możemy jeść patyki. A zamiast usmażyć dwa jajka, usmażymy dwa kamienie i je zjemy – dodaje Rangel. – Ale nikt nas nie pokona!

Wenezueli obecnie boryka się z jedną z najwyższych inflacji na świecie – tylko w sierpniu ceny podstawowych artykułów żywnościowych wzrosły o 19 proc. Według projektu Cato Institute, nazwanego Troubled Currencies Project, roczny koszt utrzymania wzrósł tam aż o 633 proc.

Jeżeli się zastanawiacie, dlaczego po takich wypowiedziach Rangel nadal rządzi Bolívarem, a jego głowy jeszcze nie nabito na pal, to powinniście wiedzieć, że Wenezuela ma bogatą tradycję takich wypowiedzi polityków. Były prezydent Hugo Chávez wygłaszał podobne przemowy: „Nieważne, że nie mamy w co się ubrać ani co jeść – mówił w 2007 roku. – Tu chodzi o ratowanie rewolucji”.

Może już czas wyrzucić ten stary, wyświechtany T-shirt z Che Guevarą i zrobić sobie nową patriotyczną koszulkę z pysznymi, smażonymi kamieniami.