Marta, social media managerka i miłośniczka kotów
Ten tatuaż jest dla mnie przypominajką, że jestem okej bez względu na to, czego oczekuje ode mnie społeczeństwo. Bez względu na to, jakie są moje niedoskonałości, jestem wystarczająca i wartościowa. Uważam, że łatwo zapomnieć o miłości do siebie, a jest to podstawą, aby żyć w zgodzie z sobą i odnaleźć szczęście.Alex, performerka, zajmuje się sztuką feministyczną. Wokalistka i autorka tekstów w duecie SIKSA.
Oto tatuaż, który zrobił mi Don Kuru. Poszłam do niego z tym pomysłem, bo jest luźnym ziomeczkiem - nie wyobrażam sobie z tym iść do jakiegoś „śmieszka", których wiele na ulicach, w autobusach itp. Ale ja się nimi nie przejmuje, jakby ktoś pytał! Uważam, że wzór jest genialny i jestem z niego dumna. Przede wszystkim wyraża coś więcej, prócz namawiania siebie i dziewczyn do masturbacji w błyskotliwy sposób, pokazuje, że dotykanie się jest cool normalną sprawą. Oprócz tego wzór pokazuje, że posiadam cipkę, jestem samodzielna, pogodzona ze swoim ciałem, swoją seksualnością i aseksualnością, jestem pracowita, punkowa, radykalna, mądra i cenię sobie poczucie humoru - swoje i innych. Poza tym swoimi różnymi działaniami chcę dodawać dziewczynom i sobie odwagę - uważam, że ten wzór to wyraża. Chciałabym, żeby dziewczyny mogły wyrażać siebie na różne sposoby, a to niestety nadal nie jest możliwe, są bardziej oceniane gdy robią rzeczy rewolucyjne. Ten wzór też jest buntem przeciwko temu.Karolina, współzałożycielka marki Local Heroes
GIRL POWER - jeden z moich 18-stu tatuaży powstał prawie równo 2 lata temu w przypływie bardzo intensywnego smutku w moim życiu. Stał się dla mnie talizmanem i swego rodzaju przypominajką (gdybym zapomniała), że dziewczyny mają w sobie niesamowitą silę i nigdy się nie poddają! Codziennie spoglądając w lustro i wypowiadając to hasło w swojej głowie, czuję dreszcz emocji. Czuję, że dam radę, my wszystkie damy radę! Bardzo cieszy mnie też fakt, że od jakiegoś czasu dziewczyny otwarcie mówią o swojej mocy, o sile i wierzę w to, że razem możemy zmienić świat! GIRLS ROCK!
Ten tatuaż jest dla mnie przypominajką, że jestem okej bez względu na to, czego oczekuje ode mnie społeczeństwo. Bez względu na to, jakie są moje niedoskonałości, jestem wystarczająca i wartościowa. Uważam, że łatwo zapomnieć o miłości do siebie, a jest to podstawą, aby żyć w zgodzie z sobą i odnaleźć szczęście.Alex, performerka, zajmuje się sztuką feministyczną. Wokalistka i autorka tekstów w duecie SIKSA.
Oto tatuaż, który zrobił mi Don Kuru. Poszłam do niego z tym pomysłem, bo jest luźnym ziomeczkiem - nie wyobrażam sobie z tym iść do jakiegoś „śmieszka", których wiele na ulicach, w autobusach itp. Ale ja się nimi nie przejmuje, jakby ktoś pytał! Uważam, że wzór jest genialny i jestem z niego dumna. Przede wszystkim wyraża coś więcej, prócz namawiania siebie i dziewczyn do masturbacji w błyskotliwy sposób, pokazuje, że dotykanie się jest cool normalną sprawą. Oprócz tego wzór pokazuje, że posiadam cipkę, jestem samodzielna, pogodzona ze swoim ciałem, swoją seksualnością i aseksualnością, jestem pracowita, punkowa, radykalna, mądra i cenię sobie poczucie humoru - swoje i innych. Poza tym swoimi różnymi działaniami chcę dodawać dziewczynom i sobie odwagę - uważam, że ten wzór to wyraża. Chciałabym, żeby dziewczyny mogły wyrażać siebie na różne sposoby, a to niestety nadal nie jest możliwe, są bardziej oceniane gdy robią rzeczy rewolucyjne. Ten wzór też jest buntem przeciwko temu.
Reklama
Polub i-D na Facebooku, żeby być na bieżąco
GIRL POWER - jeden z moich 18-stu tatuaży powstał prawie równo 2 lata temu w przypływie bardzo intensywnego smutku w moim życiu. Stał się dla mnie talizmanem i swego rodzaju przypominajką (gdybym zapomniała), że dziewczyny mają w sobie niesamowitą silę i nigdy się nie poddają! Codziennie spoglądając w lustro i wypowiadając to hasło w swojej głowie, czuję dreszcz emocji. Czuję, że dam radę, my wszystkie damy radę! Bardzo cieszy mnie też fakt, że od jakiegoś czasu dziewczyny otwarcie mówią o swojej mocy, o sile i wierzę w to, że razem możemy zmienić świat! GIRLS ROCK!