Poprosiliśmy mężczyzn, by narysowali waginę z pamięci

Artykuł pierwotnie ukazał się na VICE UK

Jak się okazuje, 50 procent mężczyzn nie jest w stanie zlokalizować pochwy. A przynajmniej na to właśnie wskazuje studium przeprowadzone przez organizację charytatywną na rzecz chorych na raka The Eve Appeal. Badanie, które zlecono z okazji Miesiąca Świadomości Nowotworów Ginekologicznych, wykazało też, że wielu panów nie odróżnia nawet pochwy od sromu.

Jeśli się do nich zaliczasz: wagina albo pochwa, to mięśniowy przewód w ciele kobiety, zazwyczaj od 6 do 8 cm długości, na którego końcu mieści się macica. Z kolei srom znajduje się na powierzchni ciała i składa się z warg sromowych, łechtaczki i jeszcze paru innych narządów.

Czy rzeczywiście połowa mężczyzn nie zdaje sobie z tego sprawy? Żeby się przekonać, poszliśmy w miasto i poprosiliśmy napotkanych facetów, by narysowali z pamięci pochwę.

VICE: Hej byłbyś tak dobry i narysował dla mnie waginę?
Magnus: Chcesz, żebym ją narysował?

Tak, jeśli nie masz nic przeciwko.
Okej, więc… Muszę tylko chwilę pomyśleć. No wiesz, w końcu każda jest inna prawda?

Pewnie tak.
No dobra, na górze masz łechtaczkę… a tutaj coś wystaje. Wiem, że niektóre kobiety mają tutaj całą masę różnych rzeczy… a potem te, no, wargi sromowe ‒ ale to zależy, prawda? Nie wiem. I oczywiście trochę włosów.

Aha. A możesz wskazać pochwę na swoim obrazku?
A to nie jest wszystko pochwa? O rany, nie wiem. Tu w środku? Bo na zewnątrz jest ten, no, srom, prawda? No widzę, że znasz się na rzeczy. Okej. Tutaj. Mamy to.

Czy zechciałbyś narysować dla mnie pochwę?
Ben: Tak, jasne ziomek. Muszę się tylko trochę zorientować.

Jasne, nigdzie się nie spieszymy.
Staram się, żeby wyszło jak najładniej… tutaj mamy nogę.

Okej.
Oj. To będzie kompletna porażka.

Idziesz na całość z nogami?
Tak… dam też trochę pośladków. O nie, teraz wygląda trochę jak jajca, widzisz?

Tak, chyba rozumiem, co masz na myśli.
Może dorysuję damską torebkę, dla pewności. Choć może jednak nie… Nie, już niczego nie będę dodawał, bo tylko pogorszę sprawę.

No to co, narysujesz dla mnie pochwę?
Dan: W porządku, stary. Jedziemy. Nienajlepszy początek. Wygląda trochę jak nos.

Faktycznie.
To dość szeroka wagina. Słowo daje, próbuję to zrobić jak najlepiej.

Dobrze.
Wyszło mi całkiem jak na lekcji biologii. Co o tym myślisz?

Nie jest źle.
Tak, jest całkiem nieźle, lepiej raczej nie będzie. Tylko ręka trochę mi się trzęsie. Rany, właściwie to wygląda trochę jak rozgniewana twarz.

Cześć! Zbieram od facetów rysunki wagin. Chcesz spróbować swoich sił?
Adam: [Śmiech] Tak, czemu nie. Tylko że raczej do dupy ze mnie rysownik.

Do odważnych świat należy.
Wiesz, tak między nami, jeszcze żadnej na żywo nie widziałem.

Spoko, postaraj się po prostu narysować ją najlepiej, jak umiesz.
No dobra, to jedziemy.

Wow. Co to jest? Czy to… nogi?
Tak… Wiesz, może powinny iść tu jeszcze trochę niżej? A potem… no i proszę. Oto moje dzieło. Powinienem je chyba podpisać, na wypadek, gdyby kiedyś było coś warte.

Cześć. Czy byłbyś tak miły i narysował dla mnie pochwę?
Andy: Aha, czemu nie? Raczej nie zajmie nam to wiele czasu, prawda?

Zależy, jak bardzo się do tego przyłożysz.
No dobrze, a w jakiej chcesz to mieć skali?

Zrób tak, jak uważasz, że będzie najlepiej.
W porządku. Zacznę od nóg. Wiesz, tak dla rozgrzewki. Tu mamy talię. Oj, jakieś dziwne mi wyszły te nogi.

Nie, nie jest tak źle.
Wygląda prawie jak penis.

Tak, może przydałoby się jeszcze kilka szczegółów.
Okej, tak chyba będzie dobrze.

A zatem tak to wygląda: tylko jeden z panów poradził sobie z zadaniem, reszta narysowała sromy. Może odsetek mężczyzn, którzy nie potrafią znaleźć waginy, jest nawet wyższy, niż myśleliśmy?