Zdjęcia znad krawędzi. Fotograficzne badanie rosyjskich granic

FYI.

This story is over 5 years old.

Foto

Zdjęcia znad krawędzi. Fotograficzne badanie rosyjskich granic

Zobrazowanie rozległego konturu największego kraju na świecie w ramach jednej serii fotograficznej to przytłaczający projekt.

Zobrazowanie rozległego konturu największego kraju na świecie w ramach jednej serii fotograficznej to przytłaczający projekt. Rosja graniczy z 16 państwami (nie wliczając Abchazji i Osetii Południowej) i mierząc ponad 19 tys. kilometrów długości, rozciąga się dalej niż każdy dający się wyobrazić krajobraz. Maria Gruzdeva w trwającym cztery lata badaniu zatytułowanym Granice Rosji podjęła się tego wyzwania. Ze względu na warunki pogodowe i pory roku oraz konieczność uzyskania zezwoleń od armii projekt musiał być dopięty na ostatni guzik.
– Gdy zaczynałam, zabrakło mi czasu, aby to porządnie przemyśleć – mówi Gruzdeva. – Nie miałam w planie wszystkich regionów i myślałam, że gdy skończę fotografować te miejsca, zakończę również i projekt. Od początku widziałam to jako postępującą pracę. Gdybym miała czas na porządne zastanowienie się nad wszystkim, mogłabym pomyśleć, że to jednak za dużo…Oprócz robienia zdjęć Gruzdeva skrupulatnie notowała swoje wrażenia w zeszytach, łącząc zapisane odręcznie karteczki z małymi stykówkami, by dokładniej udokumentować przedsięwzięcie.
– Natura mojej pracy była przede wszystkim dokumentalna, więc liczyła się każda informacja. Dodaje to mojej pracy dodatkowego wymiaru, zapisy zdarzeń w połączeniu z towarzyszącymi im obrazami czynią je niemal realnymi. Nawet dla mnie bycie świadkiem tych sytuacji czasem wydawało się nie z tego świata. Łącznie z zapiskami obrazy stały się rodzajem dowodu rzeczowego – podsumowuje Gruzdeva.

Reklama

Projekt wspierany przez IdeasTap & Magnum Photos Photographic Award