FYI.

This story is over 5 years old.

muzyka

Czy Liroy byłby dobrym prezydentem?

Przeciwdziałanie przemocy domowej, darmowa komunikacja i partnerstwo Warszawy z Kielcami. Przeanalizowaliśmy teksty z klasycznej płyty „Alboom”

Kiedy Piotr Liroy-Marzec, dziś poseł VIII kadencji Sejmu, zapowiedział kandydaturę do parlamentu, mało kto wróżył mu sukces. Dlatego kiedy portal DoRzeczy.pl zasugerował, że raper z Kielc może się ubiegać o fotel prezydenta Warszawy (jako kandydat Kukiz'15 albo niezależny), postanowiliśmy wziąć sprawę na poważnie. Liroy-poseł dał się poznać jako orędownik medycznej marihuany, budowy superpociągu Hyperloop i twórca najzabawniejszej polskiej teorii spiskowej ostatnich lat, zwanej „Aferą 1000 kanapek".

Reklama

O jego programie politycznym rozmawialiśmy już kiedyś, tym razem odkurzyliśmy najbardziej klasyczny z klasycznych albumów Scyzoryka (chodzi oczywiście o Alboom z 1995 r.), aby znaleźć kilka innych tropów, którymi mógłby się zająć jako najważniejsza osoba w największym polskim mieście.

Scoobiedoo ya

Jestem Liroy scyzoryk z Galicji 
nie znosze garniturów, kanarów, prohibicji 
więc dzień dobry, dzień dobry, 
digliśmobry, digliśmobry 

To, że formalny ubiór niekoniecznie leży posłowi, wiemy już dobrze i żałujemy, że czapki z daszkiem nie przyjęły się w sejmie szerzej, ale nie o tym. Kwestia darmowego transportu publicznego podnoszona była w stolicy wiele razy jako potencjalne rozwiązanie dla problemów z miejscami parkingowymi, bezpieczeństwem na drogach i zanieczyszczeniami. Co prawda największym miastem, które pozwala na bezpłatne przejazdy jest 5-krotnie mniejszy od Warszawy Tallin – ale Warszawa mogłaby na początku pójść śladem Strasburga, gdzie ceny biletów uzależnione są od dochodów. Dobrze też wiedzieć, że prezydent Liroy nie wprowadzi nam prohibicji na wzór np. Budapesztu, gdzie alkohol wieczorem można kupić tylko w specjalnych państwowych sklepach. A, no i kto z nas nie chciałby mieszkać przy ul. Digiliśmobry?

Scyzoryk

Bo Kielce są potęgą i ty to wiesz 
Bo ja już o tym przekonałem się 
A to co najbardziej wkurwia mnie tak 
To to, że w Kielcach tolerancji brak 

Partnerstwo Warszawy z potęgą Świętokrzyskiego wydaje się dobrym planem (ach, ten kosmiczny dworzec), ale działania na rzecz tolerancji to szanujemy już zawsze. Warszawa drugim Słupskiem?

Reklama

Głodny (Phunkey Shit)

Wyskoczyłem więc na chwilę po prezent do miasta
Był piątek trzynastego, godzina trzynasta
Nie jestem przesądny, nie robiłem popłochu
Przechodząc przez ulicę wpadłem pod samochód

Choć trudno sądzić, żeby prezydent Liroy miał się zająć kwestiami przesądów, to sprawa pierwszeństwa dla pieszych na przejściach (ostatnio zablokowana przez senatora Platformy Obywatelskiej) mogłaby wrócić pod debatę.

Śleboda (Sen o Wolności)

Coraz więcej samobójstw w każdej szkole.
Ciągły cyrk w telewizji, znowu leją się po mordach.
Ty harujesz po nocach, żeby mieć na obiad.
Chodzę naokoło od rana do wieczora

Telewizja publiczna (a tym bardziej prywatna) nie leży w kompetencjach prezydenta Warszawy, a szkolne samobójstwa (których rocznie jest w Polsce ok. 700) też mogą wymagać ogólnokrajowych. Prezydent Liroy mógłby się skupić na kosztach życia lub płacy minimalnej w Warszawie, gdzie choć statystycznie zarabia się więcej, niż gdziekolwiek indziej w Polsce, to i tak większość z tego idzie na czynsz. Tanie mieszkania na wynajem lub uregulowanie pracy w gastro mogłyby trafić do programu prezydenta Liroya.

Ciemna Strona (Brandnyóó Mellow Remix)

Dziecko to nie przedmiot, nie pieprzona zabawka,
To nie jakiś tam robot, czy plastikowa lalka,
Ma duszę jak wy, czuje i rozumie,
Patrzy na was i kalkuluje.

Chociaż Rosja kilka dni temu zalegalizowała przemoc domową, prezydent Liroy z pewnością nie dopuściłby, żeby jakiemukolwiek dzieciakowi stała się krzywda ze strony starych. Tu jest Polska, a nie Rosja.