Twój penis może uratować komuś życie

Chirurdzy z RPA przeprowadzili pierwszą na świecie udaną operację przeszczepienia penisa. Pacjentem jest 21-latek, który stracił narząd w wyniku pechowego obrzezania.

Amputacja była efektem powikłań po nieudanym zabiegu. Na „nowego" penisa mężczyzna czekał trzy lata (udało się go pozyskać od zmarłego, ale wiadomo, gdzie darowanemu koniowi się nie zagląda).

Przeszczep przeprowadzono 11 grudnia ubiegłego roku w Kapsztadzie, a dziś szczęśliwi lekarze informują, że tę dziewięciogodzinną walkę można nazwać zwycięską. Pacjent nie odzyskał jeszcze pełnego czucia, ale penis może sprawnie realizować zadania wydalnicze, seksualne, a nawet reprodukcyjne. Szacuje się, że rocznie w samym RPA w wyniku źle wykonanego obrzezania co najmniej 250 mężczyzn traci członka (w skrajnie niehigienicznych przypadkach takie praktyki mogą doprowadzić nawet do śmierci). Chirurdzy wykorzystali tę samą technikę, którą stosuje się przy przeszczepie twarzy. Pierwsza udana transplantacja penisa to dobry znak i nadzieja dla osób, które straciły go np. w wyniku choroby nowotworowej. Na operację czeka już dziewięciu innych panów.