FYI.

This story is over 5 years old.

Newsy

Brazylijscy geje uhonorowali Janka Kozę

„Za graficznie doskonały humor i genialne wykorzystanie ruchomych obrazków, co jest możliwe tylko w animacji" — gratulujemy

Rysunek Janek Koza. Klip The Stubs.

Tego pana chyba nie trzeba nikomu przedstawiać, ale jeżeli nie znacie Janka Kozy, to czym prędzej powinniście nadrobić te braki. Nie sposób pomylić jego kreski z żadnym innym rysownikiem w kraju. Kiedy podczas naszego pierwszego spotkania, określiłem go mianem „mistrza w obrazowaniu brzydoty" — zawstydził się tylko, stwierdzając, że są więksi mistrzowie od niego… „na przykład Niemcy są w tym naprawdę dobrzy".

Reklama

Prace Janka można śledzić np. w Polityce, gdzie swoimi rysunkami trafnie obrazuje absurdy polskiej rzeczywistości. Oprócz tego, na swoim koncie ma też kilka albumów i teledysków, do których użyczył swojego plastycznego talentu. To właśnie jeden z nich: Rudy's Blue Boogie warszawskiej grupy rozrabiaków z The Stubs — zdobył nagrodę honorową jury w ostatniej edycji brazylijskiego festiwalu Rio Gay Film Festiwal — jednej z największych tego typu imprez na świecie, wspierającej środowiska homoseksualne i LGBT. Pomyślałem, że to dobra okazja, by nie tylko pogratulować wyróżnienia, ale zapytać o odczucia związane z wygraną. Telefon pierwszy odebrał Tomek Szkiela, gitara i wokal zespołu The Stubs.

TomekSzkiela: „Byliśmy akurat na piłce, kiedy Radek (perkusja) powiedział, że klip, który zrobił dla nas Janek, wygrał nagrodę na gejowskim festiwalu filmowym w Rio. Cóż, była to co najmniej zaskakująca wiadomość, tym bardziej że nie mieliśmy pojęcia, że nasze wideo trafiło na taki festiwal. Nie zmienia to jednak faktu, że bardzo się z tego cieszymy, bo zdecydowanie wpisuje się to w nasz wolnościowy światopogląd". Świetnie, dzięki za wypowiedź. Pozostało mi już tylko dowiedzieć się, co o wyróżnieniu myśli sam autor klipu - Janek Koza.

VICE: Rozmawiałem właśnie z chłopakami z The Stubs i oni nie wiedzą, jak ich klip trafił na festiwal – chociaż bardzo z tego podowu się cieszą. To ty go tam wysłałeś, czy może zrobił to jeszcze ktoś inny?

Reklama

Janek Koza: W 2011 roku na festiwalu Diversity in Animation w Brazylii był pokazywany inny mój teledysk zrobiony do piosenki „Parzydełko" Pustek. W tym roku dostałem informację o zgłoszeniach na Rio Gay Film Festival więc wysłałem tam kolejny teledysk, tym razem zrobiony dla Stubsów.

PRZECZYTAJ ROZMOWĘ Z THE STUBS, DLACZEGO W POLSCE GRaNIE ROCK'N'ROLLA TO SPOŁECZNA ŚMIERĆ

Kiedy dowiedziałeś się o wygranej i jaka była twoja reakcja?

Kiedy dostałem maila od organizatorów, nie przeczytałem go zbyt uważnie. Myślałem, że to informacja o dopuszczeniu filmu do konkursu. Dopiero następnego dnia doszło do mnie, że chodzi o wyróżnienie.

Co dla ciebie oznacza wyróżnienie na tym festiwalu?

Najbardziej cieszy mnie, że to, co robię może być zrozumiane i docenione również na innym kontynencie. Często wydaje mi się, że moje prace są zbyt związane z Polską, żeby ktoś inny się nimi zainteresował.

SPRAWDŹ DLACZEGO Z JANKIEM KOZĄ WSZYSTKO JEST ŹLE

Co Twoim zdaniem jurorzy docenili w teledysku. Czy rysowany przez Ciebie bohater jest gejem?

Nie wiem. Może jest a może nie. To nie ma akurat znaczenia. On po prostu wygląda inaczej, a właściwie inaczej się „ubiera". W skrócie — film opowiada o różnicy między tym, jak się kogoś postrzega a tym, jak ten ktoś postępuje. No i oczywiście, w klipie wszystko źle się kończy. Myślę, że właśnie ten problem z postrzeganiem innych ludzi docenili jurorzy. Oczywiście bardzo mi schlebia uzasadnienie werdyktu: Pelo humor e excelência gráfica, e pelo uso genial de desenhos e ritmo, só possível em animação.

Reklama

Nie obawiasz się, że teraz w Polsce środowiska prawicowe będą cię postrzegać jako artystę sympatyzującego ze środowiskiem LGBT?

Nie obawiam się. Myślę, że środowiska prawicowe mają większe zmartwienia niż moje sympatie.

Dziękuję za rozmowę i gratuluję nagrody!

Poniżej rzeczony klip: