FYI.

This story is over 5 years old.

Na ekranie

Wiemy już gdzie postraszy "Kuso" Flying Lotusa

Razem z wujkiem już szykujemy salę kinową w jego piwnicy.

Nawet jeśli dostęp do wywołującego dreszcze na całym świecie Shuddera, platformy streamingowej, udostępniającej swoim użytkownikom dostęp do całego zastępu horrorów, będzie w Polsce zablokowany i tak znajdę jakiś sposób, by 21 lipca obejrzeć "Kuso" w reżyserii Stevena Ellisona.

Jak to nie słyszeliście o "Kuso"? Najbardziej porażające dzieło wyświetlone podczas tegorocznego Sundance, pełnometrażowy reżyserski debiut Flying Lotusa powstały przy wsparciu wielu wspaniałych twórców, wśród których wystarczy wymienić Thundercata, George'a Clintona, czy Hannibala Buressa. Obrzydliwy, pornograficzny twór, wywracający żołądki co mniej odpornych widzów na drugą stronę. Mam was dalej zachęcać? Jak słusznie mówi napis wyświetlający się w najnowszym zwiastunie filmu, "jego przeznaczeniem jest stanie się legendą". Psychodeliczną, halucynogenną i rodzącą nocne koszmary na pewno. A wszystko okraszone wspaniałą muzyką jednej z najbardziej kreatywnych wytwórni świata.

Ach, kochane zwyrole, wiem że jesteście ze mną! Ten poniższy zwiastun to specjalnie dla was. Na zdrowie!