Powiedzmy to sobie bez wstydu w głosie: kiedy myślisz o spontanicznym wakacyjnym wypadzie, raczej pierwszym wyborem nie będzie Wenecja. To jedno z tych miast, które podobnie jak Wiedeń, są uważane za piękne i romantyczne, ale — podobno — nie oferują zbyt wielu rozrywek. Postanowiliśmy to sprawdzić i razem z PKO Bankiem Polskim zapytaliśmy Grzegorza, który mieszka w Wenecji i pracuje tam dla jednej z dużych marek modowych, kiedy warto odwiedzić to miejsce.
Rada 1: Gdzie się zatrzymać?
„Moją ulubioną dzielnicą w Wenecji jest Castello, czyli mniej więcej tam, gdzie odbywa się Biennale. To miejsce jest oddalone od ludzkiej masy, która przybywa do Wenecji każdego dnia oraz jest tam mega zielono, co nie jest charakterystyczne dla Wenecji”.
Videos by VICE
Rada 2: Czego nie znajdziesz w przewodniku?
„Musisz zakolegować się z lokalsami, żeby tego doświadczyć. Tylko oni mają łódki i mogą wypłynąć na mielizny Laguny Weneckiej, gdzie wśród innych 100 łodzi w środku dnia zaczyna się impreza”.
Rada 3: Jakich aplikacji używać na co dzień, żeby ułatwić sobie życie?
„Ludzie we Włoszech niechętnie używają aplikacji, a Wenecja jest miejscem, gdzie możesz uciec od świata i technologii, więc chyba nie da się polecić żadnej aplikacji oprócz tych, które są globalne i i tak na pewno masz je w swoim telefonie”.
Rada 4: Jak nie zapłacić majątku za transport?
„Możesz chodzić na nogach lub zakolegować się z miejscowymi i przemieszczać się łodzią. Warto też pamiętać, żeby na lotnisku znaleźć autobus, który jedzie nie bezpośrednio spod terminalu, ale ze zwykłego przystanku, oddalonego od lotniska 10 minut spacerem. Wtedy płacisz około 3 euro, a nie 15 za dojechanie do centrum”.
Rada 5: Gdzie jeść?
„Dobre jedzenie jest w Birraria La Corte na Campo San Polo, ale możesz też kupić sobie pyszne włoskie jedzenie w supermarkecie i usiąść nad kanałem”.
Rada 6: Gdzie znaleźć najlepsze ciuchy?
„Jak masz dużo kasy, zaraz za placem Świętego Marka jest kilka ulic z największymi markami z całego świata. Ja jednak preferuję turystyczne kioski i wysadzane kryształami Svarovskiego marynarskie czapki z napisem Venezia”.
Rada 7: Gdzie można się wkręcić za darmo, żeby zobaczyć wystawę, koncert albo film?
„V-A-C Fundazione, wyremontował to jakiś Rosjanin sprzedający gaz — tam wszystko i zawsze jest darmowe. W Wenecji za wszystko inne trzeba płacić i to nawet dwa razy więcej, niż gdzie indziej. Jeśli miałbym polecić czas, żeby się tu wybrać i coś ciekawego zobaczyć bez wydawania majątku, to pewnie karnawał w lutym oraz Redentore, czyli włoskiego sylwestra, w lipcu”.
Rada 8: Gdzie imprezować?
„W Wenecji nie ma imprez. Trzeba się wybrać do industrialnej części Wenecji, czyli do Mestre. Tam w sezonie październik-maj odbywają się ciekawe imprezy w starych stoczniach”.
Rada 9: Najlepszy patent na wieczór poza domem w Wenecji…
„Siedzieć nad kanałem całą noc z butelką Prosecco, oczywiście. W czasie weekendu możesz też zabrać łódkę i popłynąć do Chorwacji albo na mieliznę”.
Rada 10: Kiedy dużo się dzieje w mieście?
„Tak jak mówiłem karnawał i Redentore — na pewno warto tak planować wyjazd, żeby wtedy pojawić się w Wenecji”.