FYI.

This story is over 5 years old.

Obalanie mitów

Aktorka porno obala powszechne mity na temat branży, w której pracuje

„Z historycznego punktu widzenia społeczeństwo zawsze traktowało kobiety, które są seksualnie wyzwolone jako te złe, zboczone lub chore psychiczne”
IMG_4352
Misha Mayfair. Zdjęcie: Netti Hurley

Piętno, które odciśnięto na przemyśle pornograficznym, jest trwałe. Przez lata pornografię kojarzono z problemami społecznymi, poczynając od handlu ludźmi, na przemocy seksualnej kończąc (w rzeczywistości uzasadniono bezpodstawność tych zarzutów).

Dla przeciwników usług seksualnym pornografia jest wyzyskiem: nawet jeśli aktorzy pracują w tym przemyśle, bo sami tak zadecydowali i nie są do niczego zmuszani. Pewne jest to, że napiętnowanie przemysłu pornograficznego powoduje dehumanizacje tych, którzy w nim pracują: to wszystko wiąże się z obawą, że zostaną zdemaskowani online i często nie mogą uzyskać dostępu do specjalistycznej pomocy.

Reklama

Jaka jest prawda? Misha Mayfair, która rozpoczynała karierę jako cam girl, chce wyjaśnić tę kwestię. Po dwóch latach pracy w branży 25-letnia Mayfair nadal zmaga się z dysonansem między tym, co widzi w mediach, a tym, czego doświadcza na co dzień.

„Ludzie mają to dziwne, sztuczne wyobrażenie na temat świata, w którym według nich funkcjonuje porno. Myślą, że wszystko dzieje się w rzeczywistości rodem z Uprowadzonej: wyobrażają sobie, że te wszystkie blond dziewczyny zostały wrzucone do bagażników samochodowych i porwane przez Albańczyków… Zastanawiam się: czy żyję w tej samej rzeczywistości, co oni?”

Mayfair obala niektóre z najbardziej frustrujących mitów, na jakie dotąd się natknęła.

Mit: Branża jest pełna przemocy seksualnej i pogwałcenia wolności

Ta myśl, że przemysł jest brutalny i że my [aktorzy porno] nie zgadzamy się na wszystko, jest bardzo frustrująca. Ludzie nie widzą początku tej drogi, gdy wszyscy wyrażają zgodę i jej zakończenia, w by stwierdzić, że wszystko jest okej. To coś, z czego ludzie nie zdają sobie sprawy. Zawsze dostajesz formularz zgody, a duże studia zazwyczaj przeprowadzają z tobą wywiad przed i po filmowaniu, by przegadać scenę i sprawdzić, czy jesteś zadowolony z tego, co będziesz robił – zwłaszcza jeśli jest to coś perwersyjnego. (W słowie „perwersyjne” zawiera się wszystko, od agresywnego gonzo, aż po chłostę i krępowanie).

1548871240936-IMG_3750

Na planie obsada i ekipa są naprawdę mili i troskliwi. Oczywiście muszę przyznać, że na planie mogą się zdarzyć pogwałcenia wcześniejszych ustaleń, tak jak może się to zdarzyć gdziekolwiek. Trudno w tym świecie nie być zmuszonym od czasu do czasu do zrobienia czegoś, na co nie ma się ochoty. Ale zazwyczaj ludzie są bardzo opiekuńczy i zależy im na twoim dobru, ponieważ nie chcą, żeby ktokolwiek opuścił plan i był na nich wściekły. To po prostu nie jest dobre dla interesów.

Reklama

Mit: Kobiety nie czerpią przyjemności z kręcenia pornografii, a prawie wszystkie orgazmy są udawane

Uwielbiam dobrze się bawić na planie. Wyobrażasz sobie uprawiać seks tak, jak lubisz, za zgodą obydwu stron i nie reagować pozytywnie? Poza tym nie da się udawać wytrysku.

Nienawidzę tej dychotomii, że albo ci się to podoba, albo nie. Sprawia ona, że wszystko jest zbyt czarno-białe. Każdy jest inny. Pornografia to praca, co oznacza, że jak w każdej pracy, najważniejsze jest twoje podejście. Musisz się psychicznie przygotować, wykombinować co ty i druga gwiazda lubicie i spróbować stworzyć więź.

Mit: Nie możesz mieć długoletniej kariery pornograficznej. Po nakręceniu kilku filmów wywalają cię na bruk

Powiem szczerze, że mogliby lepiej płacić. Płaca maleje, ponieważ ludzie nielegalnie kopiują filmy, ale właśnie dlatego ludzie tworzą własny content. Ponadto FOSTA/SESTA spowodowało zamknięcie stron internetowych, z których korzystałam w przeszłości i powoduje, że niektórzy amerykańcy pracownicy seksualni są zmuszeni do pracy w bardziej niebezpiecznych warunkach – zwłaszcza imigranci.

Teraz coraz więcej twórców odchodzi z wytwórni i dużych firm, ponieważ nie płacą one mniej, niż możesz zarobić, tworząc własne filmy. Jeśli tworzysz swoje nagrania i masz własną stronę internetową, zawsze będziesz zarabiać pieniądze.

Nie zarabiasz kokosów na filmach pornograficznych: po nagraniu dostajesz jednorazową zapłatę i to tyle. Ale jeśli tworzysz własne filmy, a następnie sprzedajesz je za pośrednictwem własnej strony internetowej lub witryn takich jak ManyVids, wtedy zawsze coś na nich zarobisz.

Reklama

Mit: Większość gwiazd porno jest w zawodzie, ponieważ w przeszłości doświadczyły traumy lub przemocy na tle seksualnym

Nie ma żadnych statystyk na ten temat: nie ma żadnych danych, ponieważ zdrowie psychiczne ludzi i to, przez co przeszli, nie ma wpływu na ich pracę. Jest to sposób na zdyskredytowanie tego, co robimy, przez wrzucenie nas do worka „zniszczonych” ludzi.

Z historycznego punktu widzenia społeczeństwo zawsze traktowało kobiety, które są seksualnie wyzwolone jako te złe, zboczone lub chore psychiczne. Nawet wynalezienie wibratora opierało się na założeniu, że pożądanie, które czuły kobiety było zaburzeniem wymagającym leczenia.

Społeczeństwo nie kontroluje na tym samym poziomie ludzi pracujących w innych branżach. Czy zamierzamy sprawdzić, ile osób pracujących w Starbucksie ma problemy natury psychicznej?

Mit: Nie da się być gwiazdą porno i być w zdrowym związku

Ludzie będą się fetyszyzować, nie będą w tobie widzieć istoty ludzkiej albo będą traktować jako obiekt, który trzeba naprawić. Ludzie myślą, że mogę mieć awersję do miłości i przywiązania, co jest denerwujące, ponieważ wierzę, że wszyscy ludzie tych rzeczy pragną. Jestem jak twoi znajomi, sąsiedzi i rodzina – tylko że lubię uprawiać seks przed kamerą. Obiecuję, że tak naprawdę nie zmienia to życia w takim stopniu, w jakim zakładasz.

Dla mnie istnieje różnica między uprawianiem seksu z kimś w ramach pracy a uprawianiem seksu z kimś, ponieważ go kochasz. To nie jest negatywna różnica: jest to ta sama różnica, co między uprawianiem przygodnego seksu a seksem z ukochaną osobą.

Reklama

Artykuł pierwotnie ukazał się na VICE US.

By być z nami na bieżąco: polub nas, obserwuj i koniecznie zaznacz w ustawieniach „Obserwuj najpierw”. Jesteśmy też na Twitterze i Instagramie.

Czytaj więcej na VICE: