Dizzee Rascal nie jest obecnie najważniejszym artystą na scenie, ale kiedy przemawia, siadamy i słuchamy z niecierpliwością. Tak było, gdy opowiedział Amerykanom o grimie. Albo wtedy kiedy mówił o kulturze posiadania broni w Londynie. No i jeszcze w zeszłym miesiącu zagrał całe "Boy in Da Corner", niepodważalnie jeden z najlepszych albumów, jakie kiedykolwiek słyszeliśmy. Tak, jego występy są rzadkie, ale niezwykle ważne.
Reklama