Niektórzy fani Antyradia nie wybaczą ci, że nie znasz piosenek Perfectu, Beatlesów i Guns N’ Roses

dziewczyna w niebieskiej bluzie i chłopak w białym polarze słuchają

Wszystko zaczęło się od powyższego filmiku, w którym część nastolatków miała czelność nie wiedzieć, czego i kogo słucha.

W ostatnich dniach w polskim internecie mieliśmy okazję obserwować potężne starcie różnych pokoleń fanów muzyki. Ich spór można sprowadzić do pytania: czy własny gust muzyczny zwalnia nas od znajomości klasyków danego gatunku i zespołów, których słuchali nasi rodzice? Czy może jednak jesteśmy już nic niewartymi muzycznymi zerami? Kwestia wciąż budzi sporo kontrowersji, co pokazuje sekcja komentarzy na oficjalnym profilu Antyradia na Facebooku, gdzie opublikowano tekst Polscy licealiści nie znają Led Zeppelin i mylą Beatlesów z Arctic Monkeys.

Videos by VICE

Jego autorka Joanna Chojnacka streszcza w nim jeden z odcinków youtube’owego kanału DZIKIE UCHO, który od blisko pół roku robi to, czym od 5 lat zajmuje się chociażby amerykański kanał REACT, czyli m.in. filmuje reakcje nastolatków na rzeczy, którymi jarali się ich starsi koledzy, koleżanki, rodzice, dziadkowie itd.

Już sam tytuł tekstu jest wyraźną przynętą na muzycznych koneserów, rockmanów z krwi i kości, ludzi po 50-tce, którzy lubią czasem dać ognia w samochodzie pogłaśniając I don’t wanna miss a thing Aerosmith oraz tych, którzy niestrudzenie przypominają, że kiedyś to była muzyka i teraz muzyki już nie ma. W artykule czytamy więc, że „w kolejnym z odcinków, twórcy Dzikiego Ucha zaprosili do programu licealistów i gimnazjalistów, którzy zmierzyli się z prawdziwymi klasykami muzyki rockowej [to o klasyce specjalnie pogrubiono, by dać do zrozumienia, że sprawa jest poważna – przyp. red.]. Następnie dostajemy informacje, że: „nie wszyscy dobrze wypadli w rywalizacji” oraz że niektórzy nigdy wcześniej nie słyszeli Stairway To Heaven Led Zeppelin.

Grubo.

Chociaż niektóre dzieciaki odpowiedziały w filmiku bezbłędnie, klamka już zapadła. W sekcji komentarzy poleciały wysoko notowane reakcjami pociski: począwszy od sugestywnego zachęcenia do autorefleksji: „Nie znać Led Zeppelin, Deep Purple, Hendrixa, The Doors, BB Kinga, Pink Floyd, Black Sabbath to tak samo, jak nie znać Słowackiego, Mickiewicza, Sienkiewicza, Reja czy Kraszewskiego”, po bardziej bezpośrednie: „Odkryłem, że jesteś muzycznie zerem”.

screen z FB
Screen z FB pod tekstem „Polscy licealiści nie znają Led Zeppelin i mylą Beatlesów z Arctic Monkeys.”

Młodsi i bardziej wyluzowani użytkownicy internetu, których wywołano do tablicy, dawali odpór, mówiąc np. „Nie znam większości, bo mnie ich muzyka nie interesuje mam się wstydzić, bo nie jestem taki, jak ty chcesz?”, lub „A starzy ludzie nie znają Kendricka Lamara i mylą Trap z Dubstepem. Jakoś nikt z tego powodu nie robi hałasu”. Oczywiście nie mogło też zabraknąć małego trolololo, w postaci komentarzy typu: „Generalnie led zeppelin i beatles to kupa i nie zapraszam do dyskusji [pisownia oryginalna – przyp. red.]”. Tym samym, ku niewątpliwej uciesze speców od social media Antyradia, po raz kolejny mogliśmy przyjrzeć się starciu dwóch frakcji.

Szczerze mówiąc, może i zostawiłbym całą historię samej sobie, gdyby nie to, że sam kiedyś miałem kij w dupie i pieniłem się, że „kiedyś to było, a teraz wszystko chuj i grzyb” (więc z autopsji wiem, jakie to niekonstruktywne myślenie). Poza tym traf chciał, że ostatnio spędziłem 5 godzin bez możliwości ruchu na leżance w salonie tatuażu, wystawiony na bezlitosny maraton Antyradia. Po kolejnym kawałku Nocnego Kochanka nie byłem już taki pewien, co boli mnie bardziej – uszy czy dźgany igłą nadgarstek.

Oczywiście nie dziwi mnie tekst aktywizujący internetowe gremium wieszczące koniec muzycznych gustów, muzyki w ogóle, jak i przeciwników tej tezy. Zastanawia jednak, że to oburzenie powstaje w ekosystemie radia nastawionego głównie na puszczanie niewymagającej muzyki, a nie dźwiękową edukację swoich słuchaczy. Ciekawie skomentował to facebookowy fanpejdż, który polecam ludziom chcącym nieco poszerzyć swoje muzyczne horyzonty.

Pisząc ten tekst, autor słuchał kilku kawałków zespołu Ektomorf, nu metalu z Węgier oraz „Incepcji” Żabsona, no i co z tego. Możesz go śledzić na jego profilu na Facebooku.

By być z nami na bieżąco: polub nas, obserwuj i koniecznie zaznacz w ustawieniach „Obserwuj najpierw”. Jesteśmy też na Twitterze i Instagramie.

Czytaj też na VICE: